Statek czasu

Recenzja książki Ulysses Moore: Statek czasu
Okres dzieciństwa… ach cóż to były za czasy. Bez problemów, goniących terminów, kłopotów dnia codziennego. Bo jeśli były, to cóż to za kłopoty? Pokłóciłeś się z kolegą/koleżanką o drobnostkę, a na drugi dzień już nikt o tym nie pamiętał. Liczyła się tylko zabawa, każdego dnia najlepiej inna, nowa. A gdzie najwięcej w tamtych czasach bez Internetu, Facebooka można było znaleźć ciekawych pomysłów na zabawy, jak nie w książkach przygodowych, czytanych namiętnie?

Historia rozpoczyna się całkiem normalnie. Poznajemy grupkę przyjaciół, których największą pasją są gry komputerowe. Najstarszy Connor, mieszka na łódce, Murray wychowywany tylko przez matkę, gdyż jego ojciec odsiaduje wyrok w więzieniu, Shane pracujący, jako pomocnik w porcie, oraz jedyna dziewczyna w paczce Mina. Pewnego dnia dzieciaki wybierają się na lagunę, gdzie wśród wysokich traw odnajdują zniszczony statek. To dość niesamowita łódź, gdyż przypomina drakkar – okręt wikingów. Niestety łódź jest zniszczona, ma podarte żagle i połamane wiosła. Pomimo tego strasznego wyglądu ma ona w sobie pewną tajemnicę, która kusi dzieciaki, aby zająć się łodzią w odpowiedni sposób i spróbować ją odbudować. Wejście na pokład niesie kolejne niesamowite wrażenia, gdyż odnajdują oni stary, zniszczony notatnik niejakiego Ulyssesa Moree`a oraz kostkę pokrytą cyframi. I dopiero teraz rozpoczyna się pełna niesamowitych przygód historia. Dzieciaki muszą rozwiązywać zagadki i łamigłówki, a jak się okaże to będzie ich najpiękniejsza podróż dzieciństwa.

Pierdomenico Baccalario to włoski pisarz powieści młodzieżowych urodzony 06 marca 1974 roku. Jego książki zostały przetłumaczone na 18 języków. Głównie znany jest z serii Ulysses Moore oraz Century. Pierdomenico spełnia się również, jako dziennikarz, jury oraz podróżnik. Jak mówi to z jego wycieczek czerpie natchnienie na kolejne książki. Otrzymał wiele nagród. W 2011 dostał takową za książkę Cyboria, która zostanie wydana w Polsce jesienią 2011. Napisał 7 serii i wiele pojedynczych książek. Część z nich wraz z Alessandro Gatti. Pisze również pod pseudonimami będącymi imionami postaci z powieści (Ulysses Moore, Jeremy Belpois)

Statek czasu to jak się okazuje trzynasta część przygód młodych bohaterów. Nie miałam okazji zapoznać się dotychczas ani z poprzednimi częściami, ani tym bardziej z twórczością autora. Jednak pomimo to, że nie znam wcześniejszych historii, to nie przeszkodziło mi to w odbiorze tej książki, gdyż występują tu całkiem inni bohaterzy.

Trochę obawiałam się tego jak odbiorę tę historię, ponieważ rzadko sięgam po literaturę młodzieżową, a tym bardziej przygodową. Jednak jak się okazało już na samym początku, moje obawy były nieuzasadnione, a historię pochłaniałam wręcz z niesamowitą prędkością. Książka napisana jest płynnym, barwnym językiem, fabuła jest wartka i bardzo interesująca. Książka wymusza na czytelniku zadawanie wielu pytań, jak również „pomoc” dzieciakom w rozwiązywaniu łamigłówek.

Autor porusza tu bardzo istotny temat, mianowicie bezmyślne siedzenie przed komputerem grając w różnego rodzaju nic niewnoszące gry, a przecież za oknem czeka nas niesamowita przygoda.

Największe wrażenie zrobiło na mnie wydanie książki. Obwoluta jak się okazuje, to po rozłożeniu (tak ona się rozkłada!) – gazeta. Piękna, twarda okładka, wnętrze z adekwatnymi do zawartości ornamentami oraz pięknie wydzielone rozdziały i kilka łamigłówek do rozwiązania.

Cóż jeszcze mogę powiedzieć o tej pozycji? Pomimo, że przydzielona jest ona do konkretnego przedziału wiekowego, to jednak starsi jak i ci już dorośli czytelnicy również znajdą w nieć coś dla siebie. To świetny powrót do przeszłości, wypełnionych zabawami dni, których teraz ze świecą szukać w teraźniejszym młodszym pokoleniu.

Jeśli macie ochotę udać się podróż z bardzo inteligentnymi dzieciakami, to zapraszam Was do lektury Statku czas.
0 0
Dodał:
Dodano: 22 VII 2014 (ponad 10 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 126
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: nie podano
Wiek: 41 lat
Z nami od: 25 IV 2013

Recenzowana książka

Ulysses Moore: Statek czasu



tyt oryg.: La nave del tempo tłumaczenie: Bożena Fabiani stron: 320 okładka: twarda z obwolutą wydanie: I cykl: Ulysses Moore tom 13 Opis: Murray, Mina, Shane i Connor pewnego dnia trafiają na dziwny statek, który ugrzązł w pobliżu ich miasteczka. Wygląda jak drakkar, okręt wikingów, ma porwane żagle i nazwę zapisaną w nieznanym im języku. Na pokładzie, poza wieloma intrygującymi śladami, znaj...

Ocena czytelników: 4.5 (głosów: 2)
Autor recenzji ocenił książkę na: 5.0