Kot Bob i James Bowen

Recenzja książki Kot Bob i ja
„Kot Bob i ja” to niezwykle pozytywna i napędzająca energia opowieść o przyjaźni człowieka i kota. I do tego jest to opowieść prawdziwa! James Bowen spotkał na swojej drodze w 2007 roku kota i odtąd razem idą przez życie.

Bowen sam był człowiekiem po przejściach, który dochodził do siebie i zaczynał niejako życie na nowo. Mieszkał w socjalnym mieszkaniu i zarabiał grą na gitarze na ulicy niedaleko Convent Garden. Pewnego wieczora zobaczył na jednym z pięter, na wycieraczce rudego kota. Kochał zwierzęta, więc podszedł do niego i pogłaskał. Kot był zabiedzony, miejscami wyliniały i nosił ślady ulicznych bójek. Kiedy James, kolejnego dnia, znowu spotkał go na wycieraczce, zapukał do drzwi mieszkania i okazało się, że kot tam nie mieszka. Zabrał go do siebie, nakarmił, przemył rany. Kot miał paskudna ropiejącą ranę na łapie, weterynarz przepisał mu antybiotyk. James postanowił, ze zaopiekuje się kotem na czas leczenia, a potem wypuści go na wolność. Kot jednak nie chciał go zostawić i wracał jak bumerang.
Chodził z Jamesem do pracy i wtedy zarabiali więcej, gdyż kot wzbudzał zainteresowanie i sympatię ogółu. Ich losy przypieczętowało wszczepienie chipa, które sprawiło, że James poczuł się właścicielem kota. Zadziałało to na nich jak świadectwo ślubu na ludzi
Ich losy połączyły się jedno. Są nierozłączni, mężczyzna i jego kot. Kot i pan, którego sobie wybrał.

„Kot Bob i ja” to ciepła i wywołująca na twarzy uśmiech, historia z życia wzięta. Piękna opowieść o przyjaźni mężczyzny i kota, o poświęceniu i oddaniu. Nadzieja, którą ofiarował kotu James, była dla niego samego nadzieją na lepsze życie. Był komuś potrzebny, musiał być odpowiedzialny, miał motywację do działania i do życia. Ich losy połączyły się nierozerwalnie. Kot wspiera swego pana, a on odwdzięcza się mu miłością i opieką. I tak razem idą przez życie, rudy kot na ramieniu swego pana.

Wzruszająca historia, opowiedziana prostym językiem napełnia czytelnika pozytywną energią i radością. Mnie się podobała

http://markietanka-mojeksiazki.blogspot.com/2014/03/kot-bob-...
0 0
Dodał:
Dodano: 12 III 2014 (ponad 10 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 201
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: Anna
Wiek: 51 lat
Z nami od: 27 IX 2012

Recenzowana książka

Kot Bob i ja



Największy bestseller ostatnich lat – prawdziwa historia niezwykłego kocura i zagubionego człowieka, który odzyskał dzięki niemu nadzieję na szczęście… Pewnego chłodnego dnia James Bowen, uliczny muzyk, znalazł bezdomnego rudego kota skulonego na wycieraczce. James był wtedy niemalże na dnie – nie miał pracy i leczył się z uzależnienia od narkotyków. Nic dziwnego, że bał się wziąć odpowiedzialność...

Ocena czytelników: 4.42 (głosów: 7)
Autor recenzji ocenił książkę na: 4.0