Dziewczyna,która nie dotarła na bal...

Recenzja książki Anna we krwi
Czy zastanawiałeś się kiedykolwiek co dzieje się z duszami umarłych po śmierci? Czy są podzieleni na grupki ,zatytułowanymi przeżyciami z jakimi spotkali się przy końcu swojego żywota ? Ofiary lub mordercy. Może mają poprzylepiane karteczki z tytułem „niebo” lub ,,piekło”? .A co jeśli duch nie wybierze ani tego ani tego ?Odpowiedź jest dziecinnie prosta ,pewnie zdajesz sobie nawet z niej sprawy... Pozostaje na ziemi.
O tych zjawach najlepiej wie Cas Lowood ,który jest głównym bohaterem książki „Anna we krwi” pióra Kendare Blake. Historia tego chłopaka wpadła mi w oko dzięki tajemniczym tytule .Anna we krwi co to może znaczyć ? Sięgnęłam też po nią z innego powodu ,imię które pojawiło się w nazwę noszę ja sama.
Cas jest zwykłym, siedemnastoletnim chłopcem ,którego wychowuje matka. Na pierwszy rzut oka nie wyróżnia się w tłumie, nie ma drogiego auta, szpanerskich gadżetów, dziewczyny. Lecz ten chłopak ma tajemnice która skryta jest w skórzanej pochwie czyli Athame ,śmiercionośny miecz. Posługuje się nim do zabijania duchów mszczących się za swą śmierć .Pewnego dnia otrzymuje kopertę, w środku napisane krwią ,jest jedynie jedno słowa Anna.

„Przenosimy się do Ontario ,do Thunder Bay. Jadę tam żeby ją zabić. Zabić Annę. Annę Korlov. Annę we Krwi.”*

Tam poznaje swoich przyszłych towarzyszy przygód: najbardziej popularną dziewczynę w szkole Carmel Jones oraz telepatę Thomasa Sabina. Gdy zapoznaje się z legendami krążącymi po Thunder Bay, nie spodziewa się po Annie niczego innego jak zagubionej, przerażonej dziewczyny. Na własnej skórze odczuł jak bardzo mylne było jego wyobrażania.

„Anna to Bruce Lee, Hulk i Neo w jednym’’*

Gdy dochodzi do konfrontacji między łowcą a zjawą ,umiera człowiek , ale nie jest to Cast. Dlaczego Anna go uratowała? Jak do tego doszło? Czy łowca mógł wskrzesić w dziewczynie uczucia ,które zagrzebane było wgłębi jej zranionego serca? Czy ta historia skończy się happy-endem ? Przekonajcie się sami !

„Wyobraźnia ma słabą pamięć i wszystko się w niej zaciera i odpływa. Oczy zapamiętują na dłużej, znacznie dłużej.”*

Pierwszoosobowa narracje daje nam zarys emocji towarzyszących Casowi. Nie jest ona jak w innych przeczytanych przeze mnie książkach zagmatwana, czyli wszyscy bohaterowie mają osobny rozdział. Akcja jest dynamiczna nie posiadająca ani jednej strony nudy. Szybko się ją czyta gdyż czcionka jest przejrzysta, i przy tym duża. Okładka jest prześliczna daje nam ogólny zarys co może pojawić się w środku. Widzimy dziewczynę stojącą do nas tyłem, ubraną w śnieżnobiałą sukienkę ubrudzoną krwią .W dale pojawia się dom w którym prawdopodobnie prowadzi egzystencję. Sama okładka przyciąga nas do zapoznania się z tą smutną ,pełną krwi historię.

Bardzo lubię nadnaturalne historie dlatego od pierwszych stron wciągnęłam się po uszy. Książkę polecam każdej osobie mającą ogromną przyjemność w czytaniu opowieści o paranormalnych mocach wplecionej z nieszczęśliwą miłością.

„Nie jesteśmy dziećmi [...] Nie wierzymy w bajki. A gdyby nawet, to kim byśmy byli? Przecież nie księciem i śpiącą królewną. Ja swoim ofiarom odcinam głowy nożem, a Anna rozrywa im ciała i łamie kości jak suche gałązki. Bylibyśmy smokiem i złą czarownicą. To jasne.”*
Dodał:
Dodano: 28 I 2014 (ponad 10 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 272
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: Ania
Wiek: 25 lat
Z nami od: 08 VII 2013

Recenzowana książka

Anna we krwi



Cas Lowood odziedziczył po ojcu niezwykły zawód: zabija umarłych. Ojciec chłopaka został w makabryczny sposób zamordowany przez ducha, którego sam miał uśmiercić. Teraz, uzbrojony w sztylet athame, Cas podróżuje po całym kraju ze swoją matką-czarownicą i potrafiącym wyczuć obecność zjaw kotem. Razem śledzą wątki lokalnych legend, próbując wyplenić co bardziej niebezpieczne upiory ze świata. Gdy p...

Ocena czytelników: 4.67 (głosów: 26)