Mroczne tajemnice.

Recenzja książki Mroczna toń
Trzymając w ręku trzeci tom serii "Syreny", zastanawiałam się: Czym teraz autorka mnie zaskoczy? Czy jest jeszcze w stanie, to zrobić? Jak się okazuje "Mroczna toń" jest bardzo interesującą kontynuacją.

Autorka tym razem także skorzystała z zagadek, niedomówień i udało jej się stworzyć akcje pełną napięcia. Otóż Vanessa kolejny raz musi stawić czoła wrogom, którzy tym razem działają inaczej. Nadal walczy ze swoją naturą, która coraz bardziej o sobie przypomina oraz o odzyskanie Simona...Czy jej się uda pokonać kolejne przeszkody, aby osiągnąć cel?

Jeśli chodzi o wątek miłosny, tym razem pisarka trochę go posłodziła. Nie jest nazbyt rozwinięty, ale bardzo romantyczny.
Pisarka także przybliżyła postać Charlotte, tym samym zdradziła więcej sekretów dotyczących Syren. Autorka zaskoczyła mnie właśnie postacią Charlotte i tym jak kończy się jej udział w powieści. Nie jest to znacząca bohaterka, gdyż poznajemy ją dopiero w "Głębi", ale jednak liczyłam na większą rozbudowę jej osobowości.
Jeśli chodzi o bohaterów autorka tym razem wprowadziła także nowe postacie - ważne w treści. Natalie i Colina. Obie te postacie bardzo długo owiane są tajemnicą, jednak od początku wzbudzają podejrzenia. Pomimo że wykorzystała prosty schemat ich postępowania, to i tak odrobinę mnie zaskoczyła. Szczególnie tym, jak zakończyła ich udział w powieści.
Ogólnie ten tom jest także bardzo dramatyczny, może ma w sobie mniej ofiar, to jednak są to znaczące osobistości.
Bardzo podobało mi się zakończenie - takie spokojne, pełne nadziei, klimatyczne.

"Mroczną toń" czytałam bardzo "łapczywie". Treść pełna zagadek, tajemnic i niedomówień - wzbudzała we mnie duże napięcie, chwilami także wzrost adrenaliny. Miałam wrażenie, że jestem detektywem i mam rozwiązać zagadkę - bardzo dobre posunięcie pisarki. Mocna więź z wydarzeniami i kibicowanie bohaterom - to co lubię w powieściach.
Trzeci tom jest też mocno klimatyczny. Styl autorki zasługuje także na pochwałę. Otóż tempo wydarzeń jest równe - nie ma przeskoków, przyśpieszań - każde wydarzenie ma swoje miejsce, jest dopracowane. Pisarka nie zdradza wielu szczegółów, aby czytelnik nie za szybo domyślił się rozwiązania. Tak jak pisałam, autorce udało się stworzyć klimat pełen zagadek, jednak nie idzie na łatwiznę...ciągle krąży krętymi drogami.
Nie zaprzeczę, że pomimo tak wielu plusów, powieść nie ma wad. Tak, są wyczuwalne podczas czytania, ale gdy książka jest skończona, jakoś się o nich zapomina.

"Mroczna toń" zaskoczyła mnie bardzo pozytywnie. Czytanie było pełne emocji, pochłaniające i zarazem lekkie. Bohaterowie może nie są idealnie przedstawieni, ale, to co o nich wiemy, wystarcza, aby poczuć do nich sympatię.
Uważam, że seria jest godna poznania, i każdy znajdzie coś, co go w niej urzeknie.
0 0
Dodał:
Dodano: 23 I 2014 (ponad 10 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 216
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: Iza
Wiek: 41 lat
Z nami od: 31 V 2011

Recenzowana książka

Mroczna toń



Trzecia część serii Syreny. Vanessa nie wie, jak przetrwać jako syrena. Kiedy wraca do nadmorskiego miasteczka na letnie wakacje, wszystko dookoła przypomina jej o byłym chłopaku, Simonie. Wciąż go kocha i gotowa jest zrobić wszystko, aby naprawić dawne błędy. Czy powinna jednak pozwolić Simonowi zbliżyć się do siebie, skoro teraz może mu zadać tylko ból? Czy Simon odwzajemni jej uczucie, jeśli...

Ocena czytelników: 4.75 (głosów: 14)
Autor recenzji ocenił książkę na: 5.0