AMORE 14 - Federico Moccia

Recenzja książki Amore 14
"Miłość sprawia, że zwykli ludzie stają się niezwykli".

Po książki dla nastolatków rzadko kiedy sięgam, szczególnie, gdy głównym tematem jest miłość, okres buntu, a bohaterowie okazują się być nijacy. Jednak nie mogłam sobie odmówić tejże książki ze względu na pisarza, który troszeczkę uwiódł mnie powieścią "Mężczyzna, którego nie chciała pokochać". Czy w tym wypadku także zostałam oczarowana, a może się zawiodłam? Zapraszam na recenzję.

Federico Moccia ur. w 1963 roku, w Rzymie. Z zawodu scenarzysta i reżyser filmowy, a także pisarz. Po raz pierwszy zadebiutował w roku 1992 powieścią "Tre metri sopra il cielo". Po trudnych poszukiwaniach znalazł małe wydawnictwo, które małym nakładem wydało tę książkę. W roku 2004 powieść została wznowiona na większą skale, gdyż okazała się sukcesem. W kolejnych latach powstały następne powieści: "
Ho voglia di te"; "Scusa ma ti chiamo amore"; "Amore 14".
W świecie literackim mocno krytykowany przez krytyków literackich, jak i samą młodzież . Zarzuca mu się zbyt młodzieżowy styl, a także wulgaryzm. Dla mnie osobiście jest to niezrozumiałe, bowiem nie uważam, aby książki pana Mocci były wulgarne.

Caro, a właściwie Carolina jest prawie czternastolatka, która mieszka w Rzymie razem z rodzicami, siostrą i bratem. Nastolatka wbrew pozorom nie ma łatwego życia. Konflikty z rodzicami, siostrą, jedynym wsparciem tak naprawdę okazuje się brat - Rush oraz kochający dziadkowie. Ponadto trzeba się dobrze ubrać, mieć super gadżety, aby pokazać się przed kolegami. Caro przyjaźni się z dwiema dziewczynami Alis i Clod. O dziwo nastolatki są swoim przeciwieństwami. Alice dba o każdy szczegół, wydaje gotówkę na prawo i lewo. Clod natomiast ma słabość do jedzenia, przez co jej waga odrobinę jest za duża, ale ona się tym specjalnie nie przejmuje. Pewnego dnia Caro spotyka chłopaka o imieniu Massi, który jest nieco starszy od niej. Dziewczyna zakochuje się od pierwszego wejrzenia. Dostaje od niego także numer telefonu, jednak pech chciał, że w autobusie zostaje okradziona. W między czasie na horyzoncie pojawiają się inni chłopcy, jednak to nie jest to. W końcu Caro stara się odszukać swoją miłość. Czy faktycznie uda się jej, aby niemożliwie stało się możliwie?

"Amore 14" wbrew pozorom jest pięknie opowiedzianą historią. Wszystko tutaj ze sobą współgra: fabuła, język, styl, a także narracja pierwszoosobowa, która sprawia wrażenie czytania pamiętnika nastolatki. Lekturę czyta się płynnie, a do tego bardzo zaskakujące zakończenie robi wrażenie na czytelniku. Widać duży wkład autora w przygotowaną książkę, bowiem okazał się on trafnym obserwatorem dorastającej młodzieży, a także problemów z jakimi się zmagają. Oprócz miłości mamy tutaj wątek śmierci bliskiej osoby, trudnych relacji typu rodzice - nastolatka.

Osoba Caro wzbudza sympatię. Pragnie miłości takiej jaka towarzyszy jej dziadkom. Wydaje się, że takową znalazła, ale może to tylko złudzenie? Caro także przygotowuje się do swojego ważnego dnia, mianowicie odbycia pierwszego w życiu stosunku seksualnego. Mama Caro jest zapracowaną kobieta, która zdaje się nie zauważać pewnych kwestii, chociażby, że córka dorasta i potrzebuje jej jak nikogo innego, chociaż komunikacja zawodzi, to jednak powinna być przy Caro. Ojciec to typ człowieka wiecznie nie zadowolonego, a siostra okazuje się wredną bestią. Brat Rush okazuje się być bardzo wyrozumiałym i poukładanym człowiekiem. Wie jaki ma cel w życiu, chociaż działa wbrew rodzicom, dąży do realizacji swoich marzeń, a przy tym doskonale rozumie się z Caro.

Generalnie książka pozostawiła po sobie dobre wrażenie, ale nie był to efekt typu wow, zapewne dlatego, że nastolatką już nie jestem. Nie mniej jednak myślę, że właśnie tej nastoletniej grupie wiekowej, przypadnie bardziej do gustu. Jest to moje drugie spotkanie z autorem i w moim odczuciu "Mężczyzna, którego nie chciała pokochać" wypadała trochę lepiej, aczkolwiek oswajam się, nie ma co ukrywać specyficznym stylem autora, z pewnością sięgnę po kolejne powieści pana Moccii. Na podstawie książki powstała ekranizacja, nie widziałam jeszcze, ale z pewnością ta chwila nastąpi.

Recenzja pochodzi z mojego bloga:
http://ksiazkowa-fantazja.blogspot.com/2013/12/amore-14-fede...
0 0
Dodał:
Dodano: 17 XII 2013 (ponad 10 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 275
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: Ania
Wiek: 38 lat
Z nami od: 11 II 2013

Recenzowana książka

Amore 14



Czwarta po Trzy metry nad niebem, Tylko ciebie chcę i Wybacz, ale będę ci mówiła skarbie książka kultowego włoskiego pisarza. Książka o współczesnych nastolatkach. Opowieść o pierwszej "dorosłej" miłości, o przyjaźni, szkole, rodzinie, marzeniach i szaleństwach. Carolina ma prawie czternaście lat. Jest wyjątkowa, jak wiele dziewczyn w jej wieku. To magiczny okres. Są przyjaciółki, z którymi dziel...

Ocena czytelników: 4.65 (głosów: 20)
Autor recenzji ocenił książkę na: 4.5