Bądź wola twoja

Recenzja książki Dynastia Tudorów: Bądź wola twoja.
"Dynastia Tudorów, bądź wola twoja", to kolejna książka z serii Wydawnictwa Mira, którą miałam przyjemność przeczytać. Tym razem jest ona oparta na trzeciej serii serialu. Podobnie jak poprzednie tak i ta część wręcz elektryzuje kolejnymi nowymi wątkami, dramatami i sensacjami. Obfituje w wiele wydarzeń, nowych bohaterów i zaskakujących sytuacji. Poznajemy też nową żonę króla, tym razem inną niż poprzednie, bo jedyną mającą jakikolwiek wpływ na srogi charakter Henryka.
Losy króla są nadal burzliwe, po śmierci, a raczej morderstwie swojej żony, które sam zlecił, został sam, bez następy tronu i ukochanej u swego boku. To nie w stylu króla, dlatego od razu rozpoczynają się poszukiwania nowej królowej. Tak pojawia się kolejna kandydatka, kompletnie nie pasująca do charakteru i stylu życia Henryka, jednak bardzo przypada mu do gustu. Jest nie tylko piękna, co oczywiście jest jednym z głównych kryteriów Henryka, ale też i mądra, spokojna i niezwykle dobra. Jej serce jest jej główną zaletą, za to kochają ja ludzie, ceni także Król. Co ważniejsze, to ona ma mu urodzić syna, jednak jak wszystko w przypadku władcy, także i związek, miłość, nie obywają się bez problemów. Po zaledwie kilku miesiącach, jego nowa żona umiera po porodzie. To załamuje Henryka, tym bardziej, że Jane Seymour była jego miłością, ale i sprawczynią niemalże cudów-to jej wpływ sprawił, że król pogodził się i odzyskał kontakty ze swymi córkami.
Jednak nie można się łudzić, śmierć żony, nawet tak wyjątkowej nie wpływa na króla w aż tak silny sposób, by pogrążyło go to w żałobie czy choćby zadumie na dłuższy czas. Szybko zbiera się on w sobie i... rozpoczyna kolejne poszukiwania nowej żony. Jak wszystkie w jego typie, tak i ona musi mieć silny charakter, bo też i tylko taki zdoła z nim wytrzymać. Henryk szuka młodej, pięknej i podobnej mu kobiety, jednak o taką coraz trudniej tym bardziej, że na głowie ma wiele innych kłopotów. Jego pozycja nie jest najlepsza, sam kraj tez nie trzyma się za dobrze. Pozycja Anglii jest zagrożona, a władze naciskają na króla, jednak on nie zważa na zdanie swych doradców, konsekwentnie prowadzi swoją własną grę, w której władza jest najważniejsza.
Choć widziałam serial i czytałam poprzednie części książki, wciąż jestem coraz bardziej zachwycona tą literacką serią i za każdym razem zaskakują mnie kolejne losy Henryka. To postać zupełnie nie przewidywalna, dzięki czemu książka była niezwykle wciągająca, momentami przerażająca i okrutna, bo i taki jest właśnie król, mimo wszystko nadal czytając czuję się jakbym oglądała serial, obrazy są tak realnie opisane, wątki niezwykle dokładnie skonstruowane, a postacie tak żywe, że mam wrażenie jakbym oglądała telewizję, a nie czytała. Każda kolejna część jest zdecydowanie na plus, myślę że to doskonała pozycja dla każdego fana serialu. Jest to uzupełnienie i dopełnienie telewizyjnej serii, które nie odbiega w niczym od oryginału i myślę, że jest to najlepsza rekomendacja dla książki opartej na serialu, a trzeba zaznaczyć, że takie książki rzadko choćby dorównują pierwowzorom.
0 0
Dodał:
Dodano: 12 XI 2013 (ponad 10 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 111
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: nie podano
Wiek: 34 lat
Z nami od: 26 VIII 2013

Recenzowana książka

Dynastia Tudorów: Bądź wola twoja.

,

Anna Boleyn zostaje stracona, a na północy kraju wybucha katolicka rebelia. Królewska armia daje powstańcom krwawą lekcję. Henryk nie spocznie, dopóki ostatni z przywódców nie zapłaci głową. Nowa królowa, piękna i pełna ciepła Jane Seymour przekonuje Henryka aby pojednał się z córkami, Elżbietą i Marią, a niedługo sama obdarza go wymarzonym synem. Jane jednak umiera wkrótce po porodzie. Zrozpaczon...

Ocena czytelników: 4.5 (głosów: 1)