Zaginiony klucz do Asgardu

Recenzja książki Kroniki Archeo: Zagubiony klucz do Asgardu
Pamiętacie niesamowitą serię książek - Kroniki Archeo, o których już nie raz Wam tutaj pisałam? Dzisiaj chciałabym przedstawić Wam kolejną, szóstą już część. Są to książki przeznaczone dla "młodszej młodzieży", tak bym to nazwała. Jednak są one na tyle ciekawe, że z pewnością również starsi czytelnicy z ogromną przyjemnością się w nią zagłębią

Tym razem Bartek i Ania wraz ze swoimi rodzicami archeologami znaleźli się na wyspie Wolin gdzie trwały badania archeologiczne. Niedługo mieli pojechać wspólnie na urlop do Bornholmu gdzie spotkają się ze swoimi angielskimi przyjaciółmi - rodziną Gardnerów. Ania i Bartek będąc jeszcze na Wolinie wybrali się na spacer nad rzekę. Tam spotkali pewną dziewczynkę z pieskiem. Helenka, bo tak miała na imię, opowiedziała im o plotkach na temat skarbu oraz o dziwnych ludziach, którzy ostatnio kręcą się na wyspie.

Ponieważ zarówno Ania jak i jej brat nie potrafią przepuścić takiej wspaniałej okazji do odkrycia kolejnej tajemnicy, postanawiają powęszyć trochę i zająć się tą sprawą. Po wyjeździe do Broncholmu wraz ze swoimi angielskimi przyjaciółmi dalej prowadzą tą zagadkową sprawę. Okazuje się ona bardziej skomplikowana i niebezpieczna niż przypuszczali. Jednak wychodzi na to, że nie tylko dzieciaki, ale również rodzice są w nią zaangażowani. Czy odkryją tajemniczy skarb? Czy znajdą zaginiony klucz do Asgardu? Koniecznie przeczytajcie

Od początku bardzo polubiłam Kroniki Archeo. Te książki są naprawdę bardzo wciągające. Przygody jakie spotykają Bartka, Anię, ich rodziców oraz zaprzyjaźnioną rodzinę Gardnerów zawsze bez wyjątku są ciekawe i czytam o nich z ogromnym zainteresowaniem Wiele się tutaj dzieje. Zaginiony skarb, wielka tajemnica, podejrzani ludzi, niebezpieczeństwo, poszukiwania... To tylko niewielka część rzeczy jakie spotkamy podczas czytania...

Książka ta jest napisana w naprawdę barwny sposób. Akcja jest dynamiczna, ciągle coś się dzieje. Na dodatek młody czytelnik podczas czytania może wzbogacić swoją wiedzę ponieważ na marginesach znajdują się ramki z opisami różnych słów i zwrotów z tekstu. Dowiemy się między innymi tego kim byli Wikingowie, gdzie leży Nyker, co to jest Asgard, kim był Karol Robert Darwin, co to jest Walhalla... Także sami widzicie, że jest to nie tylko ciekawa i wciągająca lektura, ale również książka pełna informacji. Ja już nie mogę doczekać się kolejnej części



Recenzja z bloga:
http://ksiazeczki-synka-i-coreczki.blogspot.com/2013/08/zagi...
0 0
Dodał:
Dodano: 02 IX 2013 (ponad 11 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 214
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: MartaAnia
Wiek: 34 lat
Z nami od: 20 X 2012

Recenzowana książka

Kroniki Archeo: Zagubiony klucz do Asgardu



Magiczne runy! Pościg! Groza! Wykopaliska archeologiczne na wyspie Wolin to dla Ani i Bartka istny raj! Kiedy przypadkiem poznają Helenkę, sprawy przybierają zaskakujący obrót. Wizja skarbu i podejrzani ludzie wyciągający w środku nocy z głębin rzeki tajemnicze skrzynie, rozbudzają ich wyobraźnię. Spotkanie z Gardnerami na Bornholmie dodatkowo zaostrza apetyt na nowe przygody. Jednak zaginięcie p...

Ocena czytelników: 5 (głosów: 1)
Autor recenzji ocenił książkę na: 5.0