Numer Dziewięć

Recenzja książki Droga Dziewiątego
"Droga Dziewiątego" to kolejna część owianej tajemnicą opowieści o Gardach z planety Lorien.

"Wydarzenia opisane w tej książce są prawdziwe. Imiona i miejsca zostały zmienione, by chronić zakonspirowaną szóstkę Loryjczyków. Inne cywilizacje naprawdę istnieją. Niektóre usiłują Was zgładzić"

Cała seria opowiada o dziesięciu(!), młodych Gardach ocalałych z zagłady planety Lorien. Sam autor, Pittacus Lore, jest podobno głową starszyzny Loryjczyków, który ukrywa się na Ziemi, nikt nie zna jego miejsca pobytu. Jednak okazuje się, że jego cechy może mieć jeden z ocalałych Gardów. Tylko który? Rozejrzyjcie się - Loryjczycy są wśród nas!

Tym razem, na przemian śledzimy losy Czwartego, czyli Johna Smitha, i Dziewiątego oraz grupy 3 dziewcząt - Szóstej, Siódmej i.... Dziesiątej - bo okazało się, że ocalałych dzieci było dziesięcioro, a nie dziewięcioro.
Narratorami są Numer Cztery, Sześć i Siedem - ich relacje odzwierciedlają nam losy Gardów, każda drukowana jest inną czcionką, więc łatwo zorientować się, która część kogo dotyczy.
Gardowie dążą do spotkania i zjednoczenia sił przeciw Mogadorczykom, brakuje im tylko Numeru Pięć.
Tymczasem na Ziemi, pojawia się najsilniejszy z Mogadorczyków, Sekrakus Ra, który mąci Loryjczykom w głowach, pojawiając się w ich snach. Szczególnie często spotyka to Czwartego, a przedstawiane wizje dotyczące Sama i Sary, prześladują go. Gardowie muszą zjednoczyć siły i nauczyć się panować nad swoim dziedzictwem. Czy uda im się pokonać wrogów? Czy odnajdą Numer Pięć?

"Droga Dziewiątego" prezentuje współczesne wydarzenia, w niezwykły, wręcz magiczny sposób. Przedstawia poplatane losy ludzi i Loryjczyków, ich powiązania i walkę ze wspólnym wrogiem. Akcja mknie błyskawicznie, a jej wielowątkowość ubarwia całą powieść. Fabuła wciąga czytelnika i pozostawia na finale uczucie ciekawości i niedosytu. Niezwykle postacie, nieziemskie stwory i całkiem realne Stany Zjednoczone - to wybuchowa mieszanka. Nie wiesz, czego się spodziewać i co spotka bohaterów na kolejnych stronach powieści. To bardzo oryginalna seria - tutaj nie ma magów i smoków, tutaj jest realne życie ! Każdy kolejny tom wciąga mnie jak bagno ... i chcę więcej!
Polecam opowieść o Loryjczykach nie tylko wielbicielom fantastyki, ale również wielbicieli dobrych książek z akcją i ciekawym finałem.


http://markietanka-mojeksiazki.blogspot.com/2013/06/droga-dz...
0 0
Dodał:
Dodano: 06 VI 2013 (ponad 11 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 228
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: Anna
Wiek: 51 lat
Z nami od: 27 IX 2012

Recenzowana książka

Droga Dziewiątego



Aż do dnia, kiedy spotkałam Czwartego, czyli Johna Smitha, byłam sama. Uciekałam, ukrywałam się i walczyłam, aby nie dać się zabić. Gdy połączyliśmy siły, nasza moc znacznie wzrosła, ale wkrótce musieliśmy się rozdzielić i wyruszyć na poszukiwanie pozostałych... Udałam się do Hiszpanii, chcąc odnaleźć Numer Siódmy, a tymczasem czekał tam na mnie ktoś jeszcze – mała dziewczynka, która okazała się...

Ocena czytelników: 5 (głosów: 5)
Autor recenzji ocenił książkę na: 5.0