Iście włoska rodzinka

Recenzja książki Recepta na miłość
W ostatnich dniach na blogu zamieściłam wywiad z Barbarą O'Neal, autorką książki "Recepta na miłość". Bardzo podoba mi się ciepły styl pisania, jakim operuje pisarka. Na pewno, z przyjemnością sięgnę po jej kolejne powieści. Zauroczyła mnie i wzruszyła, jej książka pachnie świeżym chlebem i miłością. Barbara O'Neal pisze w iście włoskim stylu, opowieść jest pełna smaków, zapachów oraz emocji, a rodzina Gallagherów ma wszelkie cechy włoskich familii To styl, który lubię w książkach - działa odprężająco i otula czytelnika swoim ciepłem.

"...Najlepszy jest zapach chleba, smak soli i miłość dzieci. /Graham Greene/" str.521

"Recepta na miłość" to opowieść o niezwykłych kobietach z rodziny Gallagherów, dzielą je pokolenia i poglądy, a łączy miłość i pasja. W powieści poznajemy Ramonę, właścicielkę Boulangerie, która wyłamała się z rodzinnego interesu, aby prowadzić swoją piekarnię samodzielnie. Konflikty rodzinne sięgają dawnych czasów i kiedy piekarnia znajduje się na skraju bankructwa, Ramona zwraca się do obcych o pomoc, a nie do rodziny. Kobieta samodzielnie wychowała swoją córkę, Sofię, która aktualnie jest w ciąży. Nad kobietami wiszą czarne chmury. Mąż Katie, został ranny i poparzony podczas misji wojskowej, w której brał udział - kobieta w zaawansowanej ciąży wyrusza do niego, do szpitala. Tymczasem przyjeżdża nastoletnia córka Oscara z pierwszego małżeństwa, którą musi zająć się Ramona. Katie jest nastolatką, która już wiele w życiu przeszła z matką - narkomanką. Jest nieufna, przestraszona i niepewna. Ramona stara się, jak może, otoczyć dziecko miłością i troskliwością, a wcale nie jest to łatwe. W ich kontaktach nieoceniony okazuje się Merlin, pies dziewczynki. Dużą rolę odgrywa również apodyktyczna matka Ramony, Lily, która przekazuje dziewczynce swoją pasję do kwiatów. Pomimo kłopotów, Ramona czule opiekuje się dziewczyną, a ta, z czasem, uczy się jej ufać, wierzyć i kochać. Kiedy na horyzoncie pojawia się jej dawna miłość, wcale nie psuje to ich wzajemnych kontaktów, wręcz je zacieśnia. Tymczasem, Sofia opiekuje się rannym mężem, stara się być dzielna, ale i ona oczekuje wsparcia i miłości....
Jak potoczą się dalsze losy tej wielopokoleniowej rodziny? Przeczytajcie sami - czeka Was wiele emocji i niespodzianek

"Recepta na miłość" to rodzinna opowieść w iście włoskim stylu, pełna ciepła i emocji. To opowieść o sile więzów rodzinnych, o miłości i ... o życiu. Jest pełna pasji, miłości i problemów do rozwiązania, ale wszystko jest możliwe przy wsparciu kochających osób, choć życie kobiet z rodziny Gallagherów sielankowe nie jest. To przepiękna opowieść o życiu, z jego troskami i problemami, pełna emocji i uczuć. Rodzinka Gallagherów zapadła głęboko w moje serce Serdecznie polecam!


http://markietanka-mojeksiazki.blogspot.com/2013/03/recepta-...
0 0
Dodał:
Dodano: 03 III 2013 (ponad 11 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 160
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: Anna
Wiek: 51 lat
Z nami od: 27 IX 2012

Recenzowana książka

Recepta na miłość



Autorka hitu Jak znaleźć przepis na szczęście powraca w kojącej, pełnej ciepła domowej opowieści o matkach i córkach. Ramona Gallagher znalazła się na rozdrożu. Piekarni, którą prowadzi, grozi bankructwo, matka doprowadza ją do szaleństwa, a córka, Sophie, będąc w zaawansowanej ciąży, podejmuje ryzykowną podróż do szpitala w Niemczech, dokąd przetransportowano jej męża, żołnierza rannego w Afgani...

Ocena czytelników: 5.12 (głosów: 4)
Autor recenzji ocenił książkę na: 5.0