Podróż do przeszłości.

Recenzja książki Strażnicy Historii: Nadciąga Burza
Cofanie się w czasie, poznawanie ludzi, którzy są ważnymi postaciami naszej przeszłości, oglądanie budynków w latach ich okazałości - czy to nie byłoby cudowne? Poznać lata tak odległe, że wydają się nieprawdopodobne... cóż o takich rzeczach możemy pomarzyć lub poczytać.
"Strażnicy Historii - Circus Maximus" to jedna z książek opisująca losy Jake`a - młodego strażnika, który może przenosić się w najdalsze zakamarki przeszłości.

Tym razem Jake Djones wraz z bardziej doświadczonymi strażnikami ma przenosi się do XVIII Szwecji, aby odebrać zasoby atomium. Jednak po drodze spotykają przeszkody, które uniemożliwiają im dostarczenie przesyłki do Punktu Zero. Jak by tego było mało Strażnicy otrzymują wiadomość z odległych czasów - 27 rok naszej ery od Topaz. W tak daleką podróż nie każdy strażnik może się udać. Pierwsza grupa napotyka trudności i prosi o wsparcie. W drugiej znajduje się Jake. Na miejscu okazuje się, że mają pokrzyżować plany Agacie Zeldt - najokrutniejszej kobiecie.
Czy Agacie Zeldt uda się zmienić historię? Czy strażnicy staną się sprytniejsi i przechytrzą demoniczną i okrutną matkę Topez?

Głównym bohaterem książki jest młody chłopak, który poznaje świat strażników historii. Bierze udział w pierwszych swoich zadaniach, ale jako niedoświadczony i nadpobudliwy młodziak, popełnia wiele błędów.
Autor najwięcej uwagi poświęca właśnie tej postaci. Czytelnik śledzi poczynania Jake`a, widzi i czuje jego potencjał jak i brak doświadczenia. Postać jest tak wykreowana, że podczas śledzenia jej losów zaczyna się czuć do niej sentyment. Nie ma opcji nie polubienia bohatera.
Chwilami autor odrywa się od młodego bohatera i przekazuje informacje o innych postaciach, które odgrywają ważną rolę w treści.
Szczegóły zdarzeń są dopracowane z dużą precyzją. Autor poprzez wybraną epokę przekazuje wiele informacji z nią związanych. W pewien sposób uczy czytelnika lub przypomina zapomniane fakty.

Powieść napisana jest współczesnym językiem. W czytaniu jest lekka i płynna. Chwilami treść jest zabawna i rozluźniająca. Dialogi są dopracowane, brak w nich sztuczności wypowiedzi. Nie ma także wulgaryzmów, które w ostatnich czasach często są używane.

Nie ma w niej rażącej przemocy, ani strasznych opisów.
Pomimo ciągłych wydarzeń, akcja powieści rozwija się w wolnym tempie. Autor zatrzymuje się na historycznie ważnych miejscach i wówczas bardziej skupia się na opisach.
W dużej mierze treść zaciekawia, ale najbardziej wciągające wydarzenia rozgrywają się w końcowych rozdziałach.
Całość nie wywołuje zbytnich emocji. Pod tym względem jak dla mnie okazała się skromna. Nie wzbudza także wzrostu napięcia, chociaż są wydarzenia, które powinny przyśpieszyć puls.

Nie mogę powiedzieć, że książka powaliła mnie na kolana. Być może dlatego, że jest adresowana bardziej do młodych czytelników, i właśnie im ją polecam. Osoby starsze niestety mogą czuć się lekko rozczarowane i mało pogrążone w lekturze.
Książkę czyta się szybko, lekko, a koniec treść pozostawia czytelników niezaspokojonych i zachęca do sięgnięcia po kolejny tom.
0 0
Dodał:
Dodano: 23 II 2013 (ponad 11 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 239
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: Iza
Wiek: 41 lat
Z nami od: 31 V 2011

Recenzowana książka

Strażnicy Historii: Nadciąga Burza



Rodzice Jake’a Djonesa zaginęli bez wieści i nie wiadomo, w jakim są miejscu na Ziemi i w jakim momencie historii. Jake poznaje ich zdumiewający sekret: oboje należą do Tajnych Służb Straży Historii, stowarzyszenia, którego członkowie podróżują przez stulecia, aby udaremniać poczynania złoczyńców manipulujących przy dziejach świata. W poszukiwaniu rodziców Jake przenosi się z Londynu XXI wieku do...

Ocena czytelników: 4.80 (głosów: 13)
Autor recenzji ocenił książkę na: 4.0