Zanim spłonę

Recenzja książki Zanim spłonę
Piromanem okazał się ktoś, kogo chyba nikt by nie podejrzewał. Jak to możliwe, że taki grzeczny, uczynny chłopiec był zdolny do czegoś takiego? To pytanie zadawał sobie każdy w miasteczku. Masz szansę się tego dowiedzieć, czy jesteś na to gotowy?
Autor opowiada nam nie tylko o pożarach i podpalaczu. Zdradza nam też wiele faktów ze swojego życia, tłumaczy jak powstała książka, próbuje wyjaśnić kim właściwie jest. Moim zdaniem powieść miejscami jest napisana trochę chaotycznie, bywało, że gubiłam się w jej treści nie wiedząc o kim w tej chwili mowa (potem się przyzwyczaiłam).

"Przeczytałem to, co napisałem. Tu i tam coś wstawiłem, coś poprawiłem, z grubsza jednak zostawiłem tekst taki, jaki się pojawił. [...] Po raz pierwszy przeczytałem coś, co napisałem, bez wstydu. Uczucie było trochę nierealne, jakby ulotne. Nierealne, niemniej bardzo piękne."



Miałam trochę inne wyobrażenia co do tej lektury. Gaute Heivoll napisał naprawdę wiele o sobie i czasem nawiedzała mnie myśl, że zrobił to, by książka nie była zbyt krótka. Uważałam tak, pomimo że powoli się w jego opowieść wciągałam. Po chwili jednak autor przeskakiwał do innego wątku, co mnie trochę zniechęcało. Chciałam przeczytać dalszą część tego, co się urwało, ale nie na tyle, żeby najpierw zacząć coś innego.

Kilka razy zastanawiałam się nad zaprzestaniem lektury, ale uznałam, że jednak ją skończę, nie chciałam się poddawać. Dzięki temu mogłam się dowiedzieć jak doszło do tego, że Heivoll zaczął pisać. No i poznałam zakończenie.
Ostatecznie dobrze oceniam "Zanim spłonę". Nie zachwyciła mnie szczególnie, ale najwyraźniej nie jest to mój typ. Nie planuję kolejnego spotkania z twórczością tego autora, ale nie uważam też, żeby czas, który spędziłam przy jego książce był zmarnowany. Czy po nią sięgnąć, zdecydujecie sami.

"Kogo widzimy, kiedy widzimy samych siebie?"



recenzja z mojego bloga:
krople-szczescia.blogspot.com/2012/08/g-heivoll-zanim-spone.html
0 0
Dodał:
Dodano: 07 IX 2012 (ponad 12 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 166
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: Zuza
Wiek: 27 lat
Z nami od: 04 VII 2012

Recenzowana książka

Zanim spłonę



Wciągająca i poruszająca wybitna książka norweska, którą można czytać jako thriller, ale również jako psychologiczne studium szaleństwa. Życie w małym Finsland toczyło się zawsze spokojnie - aż do pewnej nocy, gdy jedno z domostw staje w płomieniach i w ciszę wdziera się ostry dźwięk syreny alarmowej. Ten pożar zapoczątkowuje serię dziwnych podpaleń. W miasteczku narasta strach. Tragiczne wydarzen...

Ocena czytelników: 3.75 (głosów: 2)
Autor recenzji ocenił książkę na: 3.5