Początek pięknej miłości

"Upadli" jako pierwsza część serii o tym samym tytule wywarła na mnie ogromne wrażenie. Podobna do wielu, jakie ostatnie pojawiają się na rynku, ale jednak inna. Nie ma mowy o wampirach czy wilkołakach, a o Aniołach, które muszą ponieść karę za brak decyzji co do tego, czy są po stronie Nieba lub Lucyfera. Jednak najistotniejszym wątkiem jest rozkwitająca miłość między Danielem, upadłym aniołem, a Luce, z pozoru zwyczajną ludzką dziewczyną. Początek historii ma miejsce w poprawczaku, do którego trafia Luce po tym, jak w niewyjaśnionych okolicznościach ginie chłopiec, w którym nastolatka się podkochiwała. Mimo niechęci, którą wydaje się pałać Daniel do Luce ich miłość rozkwita. I jak się okazuje nie po raz pierwszy. Dziewczyna, kiedy dowiaduje się niewielkiej części prawdy jednak kocha Daniela bez pamięci i po raz kolejny chce walczyć o ich miłość, ponieważ jest to już ostatnia bitwa i odwrotu nie będzie.
Jak dla mnie, powieść przyjemna, bardzo interesująca. Zajęła mi może cztery pięć godzin nieprzerywanego czytania. Pochłonięta do reszty wyrwałam się z opowieści tylko po to, by móc przeczytać następną część. Szczerze polecam każdemu, kto lubi bardzo romantyczne historie.