Córka Łowcy Demonów

Recenzja książki Córka łowcy demonów
Książka opowiada o córce słynnego łowcy demonów Paula Blackthorna- Riley, która pragnie pójść w ślady swojego ojca. Całe jej życie zmienia się w koszmar, gdy jej tata ginie na łowach. Riley musi zmienić szkołę( co rozdziela ją z jej najlepszym przyjacielem), sama zarobić na czynsz i uczyć się łowienia demonów od najgorszego mistrza, który nienawidzi jej tak samo jak jej ojca. Do tego musi użerać się z Beckiem- uczniem i towarzyszem Paula na łowach, który kiedyś złamał jej serce.

Moją ulubioną postacią w tej książce szybko stała się Riley, co jest trochę dziwne, bo zazwyczaj nie przepadam za kobiecymi bohaterkami, ale tej po prostu nie da się nie lubić. Podziwiam ją jak była silna. Ze wszystkim musiała dać sobie radę i wszystkiemu stawić czoła. Po śmierci ojca nigdy się nie poddała.
Za to najbardziej denerwował mnie Beck ( no, może oprócz mistrza Harpera, którego na pewno nikt by nie polubił- ale co to byłaby za książka bez wrednego charakteru), ale gdy z czasem stawał się miły dla Riley zaczynałam go lubić. Może i był wredny i ciągle chciał rządzić główną bohaterką, ale zależało mu na niej i troszczył się o nią.
Wydarzenia były nie dość, że bardzo ciekawe to do tego jeszcze strasznie wciągające. Z resztą cała historia i pomysł na książkę jest świetny.
Bardzo mi się spodobało to, że autorka podzieliła Diabelskie Nasienie na kilka grup jak Biblio- Demony, Piro-Demony, Geo-Demony czy Arcydemony. Każdy był inny i każdego łowiona na inny sposób. W książce używano do łowów sfer, które były różnych kolorów i wielkości, a także miały inne zastosowania i działały na konkretne demony. Za to rany, których doznawali łowcy leczono wodą święconą. I oczywiście jak mogłabym zapomnieć o nekromantach, którzy nachodzili Riley, gdy czuwała przy grobie swojego taty. Chcieli przywołać ciało Paula Blackthorna do życia, by po roku znowu je pochować lub wyrzucić do śmieci. A Riley po prostu chciała, żeby jej ojciec mógł w spokoju spoczywać w grobie. Widać, że autorka wszystko dobrze przemyślała.

Oczywiście jeszcze kilka słów o zakończeniu książki. Ostatnie kilkanaście stron czytałam z wielkim zaciekawieniem, a końcowe wydarzenia zaskoczyły mnie i zrobiły na mnie wielkie wrażenie.
Okładka od razu przypadła mi do gustu. Głowa dziewczyny (zapewne Riley) nad ciemnym i ponurym cmentarzem. Również bardzo spodobała mi się czcionka, którą została napisana książka. Była ona wygodna do czytania i przez to książka zdobywa u mnie wielki plus.
W książce jest tyle rzeczy, o których my myślimy od razu „fantastyka”. Ale kto wie, przecież wydarzenia z tej książki rozgrywają się w 2018 roku, może za kilka lat tak właśnie będzie? Co byście myśleli o mieszkaniu w świecie, gdzie na ulicach łowcy łapią demony?
Już nie mogę się doczekać kolejnej części, której przedsmak można znaleźć na kilku ostatnich stronach.

Serdecznie polecam
0 0
Dodał:
Dodano: 26 VII 2012 (ponad 12 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 179
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: Gabrysia
Wiek: 26 lat
Z nami od: 26 VII 2012

Recenzowana książka

Córka łowcy demonów



Opis Riley Blackthorne po prostu chce dostać szansę, by udowodnić swoją wartość – i właśnie na to liczą demony... Niedaleka przyszłość. Siedemnastoletnia Riley, jedyna córka legendarnego łowcy demonów Paula Blackthorne’a, zawsze marzyła by pójść w ślady ojca. Dobra wieść jest taka, że ludzkie społeczeństwo jest skłócone i w rozkładzie, a Lucyfer wysyła swe pomioty na ulice wszystkich większych mi...

Ocena czytelników: 4.73 (głosów: 26)
Autor recenzji ocenił książkę na: 5.0