Upierzony Wąż

Recenzja książki Upierzony Wąż
Upierzony wąż według wierzeń Azteków był symbolem tworzenia, dobroczynności i miłości bliźniego. Dlaczego więc setki lat później w Londynie zaczął budzić taką grozę?

Znany finansista prowadzący nie do końca uczciwe interesy oraz właścicielka teatru i aktorka, otrzymują wizytówki z wizerunkiem Upierzonego Węża i tajemniczym ostrzeżeniem. Początkowo traktują to jaki niewinny żart. Szybko jednak okazuje się, że sytuacja jest poważniejsza niż przypuszczali. Gdy dochodzi do pierwszego morderstwa, dla nich i dla ich przyjaciółki Pauli wszystko jest już jasne. Czują na karku oddech Upierzonego Węża i z sobie tylko znanych powodów ogarnia ich panika. Śledztwo prowadzi londyńska policja. Niezależnie od nich sprawą zainteresował się znany reporter „Post – Couriera” Piotr Dewin, który wspólnie ze swoją nową znajomą odkrywa poszczególne elementy układanki. Sprawa Upierzonego Węża budzi grozę w Londynie, choć zdaje się, że niepotrzebnie bowiem tajemniczy morderca wybiera swoje ofiary bardzo starannie. Zdaje się, że wszyscy są w pewien sposób ze sobą powiązani. Co takiego ich łączy? Czy tajemnica Upierzonego Węża wyjdzie na jaw?

Dotychczas twórczość Edgara Wallace była mi zupełnie obca. Swego czasu był on znanym i cenionym pisarzem. Pozostawił po sobie blisko 170 powieści, sztuk teatralnych, a nawet scenariuszy filmowych. Czy wiecie, że to właśnie on był autorem scenariusza do kultowego „King – Konga” z 1932 roku? Po wojnie jego powieści straciły na popularności. Cieszę się, że Wydawnictwo Damidos przypomina czytelnikom twórczość tego znakomitego pisarza. Edgar Wallace miał bardzo ciekawy pomysł na fabułę „Upierzonego Węża”. Praktycznie do samego końca nie wiemy kto tak naprawdę jest kim i jakie są powiązania pomiędzy ofiarami a napastnikiem. Autor skutecznie zwodzi czytelnika i dopiero pod koniec książki odkrywa karty, które zaczynają układać się w całość. Akcja powieści nie jest dynamiczna, nie ma drastycznych scen ani też specjalnie nie wieje grozą. Jednak sama intryga jest tak skonstruowana, że czytelnik chce jak najszybciej dowiedzieć się kim jest Upierzony Wąż i jakie są jego motywy. Polecam.

Recenzja pochodzi z mojego bloga http://sladami-ksiazki.blogspot.com/
Dodał:
Dodano: 19 VII 2012 (ponad 12 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 200
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: nie podano
Wiek: 48 lat
Z nami od: 03 VI 2012

Recenzowana książka

Upierzony Wąż



Upierzony Wąż grasuje na ulicach Londynu. Napada na urodziwe damy obwieszone kosztowną biżuterią. Piotr Dewin, londyński dziennikarz specjalizujący się w tropieniu afer kryminalnych, wpada na trop morderczej szajki. Ta powieść Edgara Wallace'a - niekoronowanego króla angielskiej powieści komercyjnej - jest klasycznym kryminałem w stylu retro. Dynamiczny rozwój akcji, żywe dialogi, umiejętność utr...

Ocena czytelników: 4.5 (głosów: 2)
Autor recenzji ocenił książkę na: 4.5