Czy martwi na prawdę żyją dłużej?

Recenzja książki Martwi żyją dłużej
"Martwi żyją dłużej" cóż za śmiały i przewrotny tytuł. Jednak z każdą przeczytaną stroną tej książki staje się jak najbardziej prawdziwy.

Maureen Stapleton podczas podróży służbowej do Los Angeles, spotyka Lionela Brewstera. Co w tym dziwnego? Mężczyzna został uznany za zmarłego. Zginął wraz z żoną na Hawajach a jego ciała nie odnaleziono. Maureen powiadamia miejscową policję i próbuje na własną rękę upewnić się, czy to rzeczywiście on. Ciekawość to pierwszy stopień do piekła- tak mówi stare przysłowie. Maureen zostaje znaleziona w parku ze skręconym karkiem. Jerry Cotton i Phil Decker postanawiają na nowo otworzyć śledztwo w sprawie zabójstwa Lionela i Jessicy Brewster. Muszą się spieszyć bo za dwa tygodnie zostanie wykonany wyrok śmierci na sprawcy tej podwójnej zbrodni.

"Martwi żyją dłużej" to już ósmy tom z serii Super Kryminał a drugie spotkanie z policyjnym duetem Jerry Cotton i Phil Decker. Ci dwaj detektywi są niebywale kompetentni. Zawsze są na czas, w ostatniej chwili znajdują kolejną wskazówkę i ratują niewinnych z opresji. Tylko pozazdrościć. W naszych czasach brakuje tak dobrze wyszkolonych i zmotywowanych funkcjonariuszy, którym mają nieograniczone fundusze na prowadzenie dochodzenia.
Ale w książka to nie tylko pean pochwalny dla policji. To przede wszystkim potępienie zachłannej i naiwnej ludzkiej natury. To nasze wady sprawiają, że popełniamy błędy a za nie niestety trzeba płacić. Richard Marwinski, w poszlakowym procesie został skazany na śmierć za zbrodnię, której nie popełnił.
Zbył łatwo uwierzył nieznajomemu mężczyźnie i to sprowadziło na niego kłopoty. Czy Jerry Cotton i Phil Decker zdążą dowieść jego niewinności?
Kim jest Lionel Brewster? Czy to mężczyzna, któremu udało się uniknąć śmierci a może ze zbrodnią sprzed lat łączy go o wiele więcej?

Każdą z książek z serii Super Kryminał czyta się wyjątkowo lekko i szybko. Akcja najczęściej jest wartka i wciągająca a fabuła prowadzona jest lekko i płynnie. "Martwi żyją dłużej" przeczytałam w trzy godziny z kilkoma przerwami na domowe obowiązki.
Polecam
0 0
Dodał:
Dodano: 29 V 2012 (ponad 12 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 162
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: Ola
Wiek: 44 lat
Z nami od: 14 V 2012

Recenzowana książka

Martwi żyją dłużej



Maureen Stapleton nie mogła uwierzyć własnym oczom: to jest na pewno Lionel Brewster, który nie żyje od prawie dziewięciu lat. Zginął wraz z żoną Jessicą na Hawajach, a jego ciała nigdy nie odnaleziono. Lepiej byłoby dla niej, gdyby się pomyliła, a przynajmniej nie próbowała się upewnić, czy to rzeczywiście on... Tymczasem w celi śmierci w jednym z kalifornijskich więzień oczekuje na śmiertelny za...

Ocena czytelników: 5 (głosów: 2)
Autor recenzji ocenił książkę na: 4.5