Nowojorska fantasmagoria

Recenzja książki Nowojorska fantasmagoria
Czytanie książek należących do gatunku literatury obyczajowej nieznanych do tej pory autorów stanowi dla mnie zawsze ogromną niespodziankę i tajemnice, bo nie wiem, czego mam się spodziewać po autorze i jego pomysłowości na nią.

Samo pojęcie tytułu było dla mnie początkowo niezrozumiałe, bo wiało niewiedzą na temat znaczenia.

Nie ukrywam tego, że powieść pt. ''Nowojorska fantasmagoria'' autorstwa Zebba Sandera czytało mi bardzo wolno ze względu na zamieszczoną w tekście małą czcionkę, a to przeważnie utrudnia czytanie.

Wyjątkowo skupiłam, się podczas czytania na zachowaniach wszystkich bohaterów nie pomijając nikogo, ponieważ uważam, że są one warte podkreślenia i zauważenia, jak wyglądały relacje pomiędzy głównym bohaterem Zebbem, a jego pracownikami, znajomymi, przyjaciółmi, rodziną, a szczególnie kobietami, z którymi przebywał, jak je traktował, co liczyło się dla niego najbardziej, a przede wszystkim czy potrafił je kochać tak naprawdę, czy były dla niego wyłącznie zabawką wykorzystywaną dla zaspokojenia jego męskich aspiracji, czy jednak miał w sobie odrobinę miłości, która jest potrzebna dla kobiet pragnących doznać prawdziwej miłości i trwać na zawsze z ukochanym mężczyzną w udanym związku, a nie na pokaz dla środowiska ludzi bogatych lubiących obserwować życie prywatne innych pochodzących z tego samego świata i królujących w nich.

Zwróciłam szczególną uwagę na przyjaciół Zebba oraz jego pracowników, którzy byli mu bliscy i lubili z nim pracować, bo miał dla nich szacunek, ale dla przyjaciół i w pracy był w relacjach niestety nieprzewidywalny. Jeśli chodzi, o samą jego postawę charakteru to jest on pełen pomysłów, ale sam nie wie, czego oczekuje od samego siebie, bo zaplanowany z reguły pomysły, o których marzy, w danym momencie nie zawsze zdąży zrealizować ze względu, że coś nagle wypada, bo niespodziewane okoliczności nie pozwalają mu na to.

Uważam, że kobiety, które poznaje, nie zawsze są takie, jakie on, by chciałby mieć. Być może to wypływa, z jego określiłabym niezdecydowanego charakteru, o którym wiele ujawnia, o nim mówiąc, szczególnie gdy przebywa z nimi w wyjątkowych ważnych dla niego sytuacjach. Marzy o prawdziwej miłości, ale brakuje mu odwagi, aby powiedzieć o tym, co czuje naprawdę do nich, bo liczy się dla niego w tym momencie narcyzm względem zaspokojenia własnych potrzeb.

Zastanawiałam się, kiedy i w jaki sposób zmieni jego podejście i zmianę do życia w normalnych warunkach, że poczuje prawdziwe szczęście z kobietą, którą kocha i da, jej wszystko to na co zasługuje, będąc z nim, a ona wówczas poczuje się przy nim szczęśliwa i bezpieczna.

Ciekawostką w tej powieści jest to, że można wybrać sobie bohatera, z którym można się najbardziej z nim utożsamić lub nie.

Interesujące były dla mnie w książce pt. ''Nowojorska fantasmagoria'' opisy dotyczące prezentacji Nowego Jorku i związane z nim tradycje osób należących do innych narodowości. Można wówczas uruchomić wyobraźnie i znaleźć się na moment w tych miejscach, co one i uważam, że jest taka odskocznia od codziennych wydarzeń życiowych, z którymi zmagał się główny bohater.

Cała powieść określiłabym, że stanowiła dla mnie tajemnicę dotyczącą zakończenia i czy główny bohater Zebb Sander potrafi kochać naprawdę?

Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

Czy Zebb Sander odnalazł prawdziwą miłość i samego siebie o tym warto, się przekonać czytając tę książkę?
0 0
Dodał:
Dodano: 09 I 2024 (4 miesięcy temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 33
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: Anna
Wiek: 41 lat
Z nami od: 10 IX 2016

Recenzowana książka

Nowojorska fantasmagoria



To książka dla skorych do wybaczania Ta opowieść zrodziła się z fascynacji jej bohatera, żydowsko-południowoafrykańsko-amerykańskiego milionera, urodą poznanej w USA pięknej polskiej aktorki. To właśnie dla niej, enigmatycznie zwanej Dżiej Π, Zebb Sander nauczył się języka polskiego, by móc oddać jej hołd. Dżiej Π nie jest jego jedyną miłością. Przeciwnie: bohater nałogowo wikła się w kolejne mił...

Ocena czytelników: 4 (głosów: 1)
Autor recenzji ocenił książkę na: 4.0