Nasz pierwszy

Recenzja książki Nasz pierwszy rok
Wydaje mi się, że trzeba wejść w odpowiedni nastrój, aby odpowiednio docenić "Nasz pierwszy rok". To książka spokojna, melancholijna, taka idealnie jesienna. Opowiada o radzeniu sobie z żałobą, trzymaniu się w garści, kiedy wszystko dookoła się sypie. Wobec poprzedniej powieści z serii jest jak scena po napisach - najwytrwalsi zostają w kinie, żeby przekonać się, co będzie dalej z bohaterami, których historia oficjalnie już się skończyła.

Widziałam po opiniach, że wielu czytelnikom nie przypadły do gustu rozdziały z alternatywną rzeczywistością. Ja akurat w pełni rozumiem to zachowanie, chociaż w sytuacji głównego bohatera pisanie takiego dziennika sprawia bardzo masochistyczne wrażenie. Sama, będąc nastolatką, nawet z błahych powodów, śniłam na jawie i wyobrażałam sobie siebie inną, gdzie indziej i/lub z kimś innym. Nigdy nie spotkałam się z takim zabiegiem w powieści, to było ciekawe doświadczenie.

Polecam książkę młodym czytelnikom, którzy nie boją się zmierzyć z poważnymi, smutnymi tematami. Postacie w "Naszym pierwszym roku" są jak żywe, lektura porusza i być może wesprze kogoś, kto zmaga się z podobnymi problemami.
Dodał:
Dodano: 21 XI 2022 (rok temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 54
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: Justyna
Wiek: 32 lat
Z nami od: 14 III 2021

Recenzowana książka

Nasz pierwszy rok



Poruszająca, kameralna powieść YA autora kilkunastu bestsellerów. Dziewiętnastoletni Kevin wierzy, że przeprowadzka do dużego miasta zapoczątkuje nowy, szczęśliwy etap w jego życiu. Rok później, ku zaskoczeniu bliskich, rzuca studia i wraca w rodzinne strony. Chłopak izoluje się od przyjaciół, pomagając rodzicom w prowadzeniu pensjonatu i opiece nad ukochanymi końmi. Jednocześnie nie chce wyjawić...

Ocena czytelników: 4.5 (głosów: 1)
Autor recenzji ocenił książkę na: 4.5