Polowanie na Czarownice

Recenzja książki Panie Czarowne
„Panie Czarowne” to zupełnie inna, nieoczekiwana w treści i nawiązaniach powieść Jakuba Ćwieka. Tytuł wydaje się oczywisty i zaskakujący zarazem. Autor negatywne słowo „wiedźmy” ubrał w nową szatę słowną, nadając mu normalność zaprawioną nutą tajemniczości, a także pozytywny wydźwięk. Pisarz sięgnął także do nordyckich sag i średniowiecza, do Biblii i mitologii hebrajskiej. Wikiński niedźwiedź berserker i Dante Alighieri oraz pierwsza kobiety na świecie rozgościli się w powieści na dobre. Całość łączy prastara magia.
Jakub Ćwiek zaskoczył mnie na całej linii. Tą książką udowadnia, że potrafi pisać książki różne gatunkowo i wychodzi mu to świetnie! Bogata wyobraźnia, kreacja świata przedstawionego, zwykli i niezwykli bohaterowie, system wartości i uważność na drugiego człowieka, nieprzewidziana, wielopłaszczyznowa akcja z suspensem i zwrotami i mocnym zakończeniem. Do tego przednia intryga, nieoczywista. Sceny naznaczone okrucieństwem połączonym z religijnością i nowym bożkiem pieniądzem. Ukazana została druga twarz kościoła i duchownych. Nie bez znaczenia są wątki poboczne – impreza nastolatków i tabletka gwałtu; przyjmowanie zgłoszenia na policji w sprawie gwałtu; puste życie dorosłego syna lokalnej biznesmenki; hobby bogatych ludzi. To wszystko podanie w przystępnym stylu i okraszone magią. Tu nic nie dzieje się bez przyczyny, a wszystko ma swoje skutki, czasem tragiczne, wymagające poświęcenia i ofiar.
Ta książka mnie oczarowała! Pierwszy rozdział zaintrygował mnie tajemniczością w mroczności i… nagości. Pochłonął mnie bez reszty. Z każdym następnym rozdziałem moja ciekawość rosła. Autor odsłaniał przede mną doskonale wykreowaną małomiasteczkową rzeczywistość z typowymi dla niej mieszkańcami, zanurzoną w prastarej magii, naznaczoną silnymi czarami, w której rządzą Panie Czarowne. Miasto znane mi z powodzi stało się legendarnym miastem czarownic, siedliszczem zła i dobrej magii. Stało się areną walki dobra ze złem. Pytanie, co jest dobrem, a co złem.
„Panie Czarowne” to lektura mądra i dojrzała, ukazująca ludzką psychikę i ambicje, walkę dobra ze złem, w której ważna jest ochrona tego, co w życiu istotne. To ważny głos w dyskusji o wrażliwości na ludzką krzywdę, niesprawiedliwości, nakreślony z uważnością i szczerością. Polecam!
Dodał:
Dodano: 08 X 2021 (ponad 3 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 78
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: nie podano
Wiek: 48 lat
Z nami od: 02 I 2019

Recenzowana książka

Panie Czarowne



Zawsze są przynajmniej trzy. Może być więcej, ale nigdy mniej. Psotna dziewka, chutliwa matka i groźna, samotna starucha. Obdarzona pierwotną mocą Trójnia. Głuchołazy, małe miasteczko na polsko-czeskim pograniczu, mają w herbie kozi łeb. To miejsce, gdzie w XVII wieku wieszano kobiety podejrzane o uprawianie czarów. Większość z nich trafiła na stryczek za nic. Ale były wśród nich także one. Te...

Ocena czytelników: - (głosów: 0)