Raz na wozie, raz pod wozem

Recenzja książki Wiele do stracenia
Andrew Freshet w świecie giełdowym czuje się jak ryba w wodzie. Niestety szczęście przestaje mu dopisywać, a wiadomo, że często jedna katastrofa pociąga za sobą drugą. Jednak czy na pewno wszystkie nieszczęścia, które spotykają naszego bohatera są czystym zbiegiem okoliczności? Kiedy w grę wchodzą pieniądze, wszystko staje się możliwe.

Trochę się obawiałam, że nie będę odpowiednim odbiorcą dla tej książki. O giełdzie i biznesie nie wiem nic, dlatego ta pozycja już trochę u mnie przeleżała, zanim w końcu odważyłam się za nią zabrać. No i niepotrzebnie się obawiałam, bo po lekturze nawet mi trochę przykro, że "Wiele do stracenia" nie jest popularniejsze.

Powieść coś w sobie ma, coś przykuwającego uwagę, przyciągającego czytelnika. Były takie momenty, w których niby nic się nie działo, a ja i tak z zainteresowaniem śledziłam życie bohaterów. Ich pomysły na zarobek, relacje międzyludzkie... w każdej sferze można było trzymać się znanej i bezpiecznej ścieżki albo zaryzykować. Raz im się udawało, częściej nie i chyba zadziałał ten sam mechanizm, co przy hazardzie, o którym zresztą często mowa w książce - mnie jako czytelnika ciekawiło, co tym razem postaciom "się wylosuje", wygrana czy przegrana.

Tam, gdzie mowa o pieniądzach, nigdy nie zabraknie oszustów. To było zaskakujące poznać te różne pomysły na machlojki i w dodatku na duże kwoty, w końcu jak kraść to miliony. Dla równowagi rozbudowane jest też życie prywatne bohaterów, czyli tło obyczajowe. Wszystko zostało napisane prostym językiem, wszystkie kwestie były zrozumiałe, przez tekst płynęłam strona za stroną, a gdyby nie obowiązki domowe, to pewnie książkę przeczytałabym bez problemu w jeden dzień. Pomaga też fakt, że w powieści dużo się dzieje, nie ma żadnych dłużyzn.

To była miła lektura, odprężająca, taka, która potrafi czytelnika przenieść w swój świat. Postacie pozwalają w siebie uwierzyć i da się je lubić, nawet kiedy popełniają błędy albo zachowują się nieodpowiedzialnie. Polecam, jeśli ktoś ma ochotę na lekką historię w takiej tematyce.
Dodał:
Dodano: 04 VII 2021 (ponad 3 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 70
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: Justyna
Wiek: 32 lat
Z nami od: 14 III 2021

Recenzowana książka

Wiele do stracenia



W ŚWIECIE NAPĘDZANYM ŻĄDZĄ PIENIĄDZA NIE MA MIEJSCA DLA SŁABYCH Andrew Freshet sądzi, że złapał szczęście za ogon. Pnie się po szczeblach kariery w jednym z nowojorskich banków inwestycyjnych. Nic nie wskazuje na to, że zwykły służbowy wyjazd do Sierra Leone zamieni jego życie w rozpędzony rollercoaster. Powieść Marka Marcinowskiego to sensacja z prawdziwego zdarzenia: nieoczekiwane zwroty akcji,...

Ocena czytelników: 4.75 (głosów: 2)
Autor recenzji ocenił książkę na: 5.0