Malownicza Islandia i zabójstwo!

Recenzja książki Śmierć w Błękitnej Lagunie
Zbrodnia na malowniczej Islandii? Czemu nie!

Sześcioro przyjaciół postanawia spełnić swoje marzenie! Wybierają się na malowniczą wyspę Islandię. Niestety w trakcie ich pobytu wybucha wulkan, tym samym uziemiając ich na wyspiem. Z szeciorga przyjaciół zostaje tylko pięciu... Co stało się z jednym z nich?

Śmierć w Błękitnej Lagunie to powieść która kryje w sobie dwa gatunki. Dla mnie był to kryminał w połączeniu z dobrą powieścią sensacykną. Czy ta książka mnie zachwyciła?
Muszę przyznać że od samego początku odczuwałam jakiś dyskomfort. Zagłębianie się w wydarzenia które czytałam sprawiało mi pewną trudność... Z czasem uświadomiłam sobie ze chodzi tutaj o styl pisania autorów. Był zbyt chaotyczny, przez co wiele razy pogubiłam się w wydarzeniach.
Fabuła bardzo mnie zaintrygowała. Zabójstwo wśród przyjaciół? Rzucone podejrzenie o mordercy wśród przyjaciół? Brzmiało to bardzo ciekawie i faktycznie w jakiś sposób zostało to wszystko dobrze przedstawione. Pomimo chaosu, dałam radę zagłębić się w historię, lecz nie oddałam się tej lekturze całkowicie. Chyba pierwszy raz zdarzyło mi się coś takiego.
W powieści urzekły mnie liczne piękne krajobrazy Islandii, dodatkowo wybuch wulkanu sprawił że książka zyskała w moich oczach.
Szczególną uwagę zwróciłam na kreacje bohaterów. Wydało mi się jakby nie była ona doprecyzowana. Choć wokół bohaterów działo się dużo, ja nie byłam w stanie zbyt dużo o nich powiedzieć. Dodatkowo strasznie mylił mi się imiona, oraz same postaci. Wydaje mi się że ten wątek mógłby być bardziej dopracowany.
Sama zbrodnia, oraz śledztwo, nie wywarły na mnie dużego wrażenia, być może dlatego że wszystko działo się za szybko.
Akcja pędziła niemiłosiernie, nie pozwalając mi na chwilę oddechu i zastanowienie się nad tym co przeczytałam.
Myślę że gdyby książka została trochę bardziej dopracowana, a akcja odrobinę by zwolniła, byłaby by książką bardzo dobrą.
Oceniając całościowo książka była dobra, ale czegoś jej brakowało. Zapewne nie należy do lektur o których będę pamiętała w związku z fabułą a raczej z pięknych opisow Islandii.
Dodał:
Dodano: 20 IX 2020 (ponad 4 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 79
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: Agnieszka
Wiek: 30 lat
Z nami od: 06 IV 2020

Recenzowana książka

Śmierć w Błękitnej Lagunie

,

Nawet wśród przyjaciół nie możesz być pewien, że doczekasz jutra. Dla zgranej paczki sześciorga przyjaciół wycieczka na Islandię miała być spełnieniem marzeń. Gejzery, wodospady, lodowce i wybrzeże oceanu.... Ale nie wszystko poszło zgodnie z planem. Podczas wypoczynku w SPA w Błękitnej Lagunie wybucha wulkan, a jeden z podróżników, Ksawery, zostaje znaleziony martwy. I chociaż początkowo wszyst...

Ocena czytelników: - (głosów: 0)