Doskonały thriller!

Recenzja książki Chemia śmierci
W kryminałach i thrillerach zazwyczaj szukam czegoś, co mnie naprawdę zaskoczy. Zakończeń, które sprawią, że moja szczęka wyląduje na podłodze. Jak myślicie, czy "Chemia Śmierci" Simona Becketta dokonała tego?🙃
.
David Hunter jest lekarzem, który udaje się do niewielkiej miejscowości Manham, by uciec od Londynu i związanych z nim tragicznych wspomnień. Podejmuje się pracy w miejscowej przychodzi. Po paru latach zaczynają dziać się niepokojące rzeczy. Dwóch chłopców odnajduje w lesie niemożliwe do zidentyfikowania zwłoki, a z miasteczka ginie kobieta. Do akcji wkracza policja oraz doktor Hunter, który wciąż skrywa pewną tajemnicę dotyczącą jego wykształcenia.
.
#chemiaśmierci @simonbeckettauthor To bardzo dobra ksiazka! Fantastyczna! Nie dość, że świetnie się czyta, to jeszcze jest pełna emocji, akcji, ale i wynurzen na temat postaci. Autor doskonale przygotował się do pisania tego rodzaju powieści, zna się na rzeczy, co bardzo dobrze widać w powieści. Wszystkie opisy ciała, rozkładu, owadów są tak realistyczne, że ma się wrażenie, jakby czytało się nie powieść, a podręcznik kryminalistyki i badania zwłok. Fabuła jest wciągająca, kiedy tylko zaczynamy czytanie, zostajemy wyciągnięci w wir wydarzeń i chcemy się dowiedzieć, kto za tym stoi. A zakończenie? Bajka! Ostatnie rozdziały są prawdziwą gratką dla osób, które szukają rozrywki, które chcą, by na chwilę ich serce stanęło. Dlaczego? Zwroty akcji są nieziemskie i nie mówię tu o jednym, a kilku. Zbliżając się do końca rozwiązania, kiedy już mamy prawie na talerzu sedno zagadki, nagle okazuje się, że to jednak nie to. Polecam z całego serca ten świetny thriller!
Dodał:
Dodano: 18 IX 2020 (ponad 4 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 136
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: nie podano
Wiek: 28 lat
Z nami od: 09 III 2020

Recenzowana książka

Chemia śmierci



Opis: Manham. Małe spokojne miasteczko. „Krajobraz pozbawiony zarówno życia, jak i konkretnych kształtów. Płaskie wrzosowiska i upstrzone kępami drzew mokradła”. To tu doktor David Hunter szuka schronienia przed okrutną przeszłością. Sądzi, że przeżył już wszystko to, co najgorszego może przeżyć człowiek, sądzi, że wie o śmierci wszystko. Ale śmierć, „ów proces alchemii na wspak, w którym złoto...

Ocena czytelników: 5.34 (głosów: 103)