Królestwo Mostu

Recenzja książki Królestwo mostu
"Królestwo Mostu" to książka, którą ostatnio widziałam wszędzie. Zastanawiałam się, dlaczego jest to takie popularne, ale teraz już rozumiem. Ta historia naprawdę mnie wciągnęła i zaintrygowała, aż przestałam zwracać uwagę na upływ czasu.

Książka opowiada historię księżniczki, która by wypełnić traktat i zapewnić dobrobyt królestwu musi wyjść za swojego wroga - Króla Królestwa Mostu, królestwa Ithicany. Jednak tak naprawdę Lara jest delikatną i potulną królową, a szpiegiem, i ma zamiar rzucić swoich wrogów na kolana.

Akcja jest raczej wartka! Lara prawie od razu trafia do wrogiego królestwa, gdzie musi zyskać zaufanie Arena, swojego męża, by zyskać informacje o Moście łączącym kontynenty i odkryć sekrety tego najbardziej tajemniczego państwa ze wszystkich.

Wielką siłą tej książki jest jej główna bohaterka - księżniczka Lara. Wystarczy jeden rozdział, by zaintrygowała swoją osobowością i chciało się śledzić jej dalsze losy. Lara jest twardą wojowniczką i silną kobietą. Wychowana, by zostać królową, wie jak korzystać ze swojej urody, jak być prawdziwą damą i dobrą władczynią, ale w jej sercu jest dużo więcej. Mimo ciętego języka i brawury, główną motywacją Lary nie są korzyści dla niej, ale dobro jej ludu. Dobro Maridriany. Dla swoich ludzi i ich dobrobytu jest gotowa poświęcić swoje szczęście. To wszystko tworzy postać, którą naprawdę się szanuje.

Książka ta prezentuje relację na zasadzie od nienawiści, do miłości, ale to nie do końca tak. Ta relacja jest bardziej skomplikowana. Ciekawsza. Intrygująca. Bardzo podoba mi się, jak autorka wykreowała więź Lary z młodym królem. Dodatkowo wrażenie wzmacniają umiejętne zmiany perspektywy przy rozdziałach - zmienianie perspektywy z Lary i Arena zachowuje w historii trochę tajemniczości, a jednocześnie dodaje jej głębi. Akcja nie przynudza i dzieje się dużo, a przestawiony świat też jest bardzo ciekawie wykreowany.

Jeśli szukacie dobrej książki, z ciekawą fabułą, rozbudowaną intrygą i dobrym wątkiem miłosnym, a do tego z ciekawą, a nie irytującą, główną bohaterką, to znaleźliście, Naprawdę, warto wraz z Larą odkryć królestwo Mostu. Jest pełne niebezpieczeństw, ale niepowtarzalne. Książka wywarła na mnie duże wrażenie i myślę, że zasługuje na 8/10. Już nie mogę się doczekać, by poznać dalsze losy bohaterów.
Dodał:
Dodano: 16 VIII 2020 (ponad 4 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 76
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: nie podano
Wiek: 26 lat
Z nami od: 30 IV 2012

Recenzowana książka

Królestwo mostu



A gdybyście zakochali się w tej jednej osobie, którą przysięgaliście zniszczyć? W dniu ślubu Lara ma dla męża tylko jedną myśl: rzucę twoje królestwo na kolana. Jako księżniczka szkolona od najmłodszych lat, by być śmiertelnie niebezpiecznym szpiegiem, wie, że Królestwo Mostu symbolizuje jednocześnie legendarne zło – i legendarną obietnicę. Jako jedyna droga przez pustoszony burzami świat, Króles...

Ocena czytelników: 4.9 (głosów: 5)
Autor recenzji ocenił książkę na: 5.0