Topiel - tajemnica lata 1997

Recenzja książki Topiel
Wakacje dla nierozłącznej paczki przyjaciół zawsze są wyjątkowym czasem. Kacper, Grzesiek i Darek rozpoczynają dwa miesiące wolności, jednak nietypowe, ponieważ dołącza do nich Józek, a ponadto wakacje zapowiadają się wyjątkowo mokro. Wystarczają 3 dni uporczywego deszczu, by nieopodal granicy Polski z Czechami rzeka wylała i postawiła na nogi wszystkich okolicznych mieszkańców. Chłopcy nic nie robią sobie z deszczu, dokonują nawet ciekawego odkrycia, które w późniejszym czasie będzie miało tragiczne konsekwencje dla jednego z nich.
"Topiel" Jakuba Ćwieka to kolejna książka tego autora w moich rękach. Co prawda wcześniej miałam do czynienia jedynie z fantastyką, jednak obecna w tej książce tajemnica bardzo mnie skusiła do przeczytania. Powieść z powodzią w tle jest niezwykle klimatyczna. Na każdym kroku spotykamy się z wodą, jej skutkami, wilgocią. Autor stworzył niezwykły klimat, od którego nie można się oderwać. Czytelnik non stop ma wrażenie, że z tej szarej, brudnej wody nagle wyłoni się coś okropnego, mrożącego krew w żyłach, paraliżującego do szpiku kości. Bohaterowie "Topiela" to młodzi chłopcy, którzy radzą sobie w życiu tak, jak mogą, zważywszy na trudne czasy końcówki wieku XX. Są na etapie dorastania, powoli zakochują się, zaczynają zwracać uwagę na płeć przeciwną. Wydarzenia mające miejsce latem 1997 roku mają na nich ogromny wpływ, a poznajemy ich bardzo dobrze dzięki podzieleniu narracji na wszystkich czterech chłopców.Nie jest to książka, która wciągnęła mnie na maksa i która pochłonęłam najszybciej jak się da. Nie ma tam zawrotnej akcji czy niesamowitych zwrotów, jednak sam klimat wyzwala w nas emocje, dzięki czemu zapamiętamy ja na długi czas.
Dodał:
Dodano: 20 VII 2020 (ponad 4 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 98
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: nie podano
Wiek: 28 lat
Z nami od: 09 III 2020

Recenzowana książka

Topiel



Pod koniec lipca 1997 roku ukraińscy żołnierze, którzy przybyli na pomoc powodzianom, dokonują makabrycznego znaleziska w korycie wciąż wezbranej rzeki. Na ułamanym, zanurzonym w wodzie drzewie wiszą zwłoki nastolatka poszukiwanego od blisko dwóch tygodni. Niespełna miesiąc wcześniej dla czwórki młodych chłopaków – Kacpra, Darka, Józka i Grześka – właśnie rozpoczynają się wakacje. I zupełnie nie p...

Ocena czytelników: 5.25 (głosów: 4)