Nastolatki, szkoła, seryjny morderca - Niczym z prawdziwego horroru

Recenzja książki Ktoś jest w twoim domu
Halo! Czy ktoś tu jest?
-...........
Niesforna Makani Yong od roku mieszka ze swoją babcią, na amerykańskiej prowincji.
To właśnie tutaj miała zaznać spokój, i harmonię, gdyż jej intensywne hawajskie życie, ciągle odznaczało się w jej psychice. Niestety z czasem i spokojne miasteczko zostaje oblane ogromnym strachem, gdyż dochodzi tutaj do serii zabójstw. Ofiarami zabójcy stają się nastolatkowie, uczeszczający do tej samej szkoły co Makani. Czy dziewczynie grozi niebezpieczeństwo?
Ktoś jest w Twoim domu, to thriller, który wciąga czytelnika swoją fabułą w życie amerykańskich nastolatków. Fabuła książki bardzo przypominała mi kultowe produkcje filmowe takie jak: Piątek trzynastego, czy Krzyk. Podobnie jak w wymienionych przeze mnie produkcjach akcja rozgrywa się pomiędzy nastolatkami, szkołą, oraz nieuchwytnym mordercom. Zarys książki wydawał mi się bardzo ciekawy i taki też był. Niestety książka posiada swoje dobre i złe strony. Na pochwałę zasługuje sam pomysł autorki, na stworzenie takiej histori! Jeśli autorka doprecyzowała by pewne wątki, oraz poprawiła styl dialogów, oraz kreacji postaci jestem pewna że książka zyskałaby wielu zwolenników. Niestety, pomimo tego że dałam się wciągnąć w tą "grę", książka nie zaskoczyła mnie tak bardzo jak tego oczekiwałam. Przede wszystkim zdziwił mnie moment tak szybkiego ujawnienia mordercy... Autorka zrobiła to już w połowie książki, przez co całkowicie zatraciłam zapał do czytania. Także wszelkie napięcie, które budowało się we mnie od początku, poprostu opadło. Mimo tego czytałam dalej, gdyż byłam przekonana że autorka ukryła na końcu książki prawdziwą bombę! Czy tak było musicie przeczytać sami Brakowało mi pewnego siebie profilu psychicznego mordercy, dzięki któremu mógłabym rozwikłać zagadkę jego zbrodni. Ogólnie kreacja pozostałych bohaterów, również była dość spłycona, zaś dialogi bardzo lakoniczne. Czasem miałam wrażenie jakby autorka zatraciła wenę pisarską i chwytała się innych wątków pobocznych, które nie wnosiły niczego spektakularnego w historię. Troszkę się rozczarowałam choć początek książki podobał mi się bardzo!Cieszę się że dzięki @zysk_wydawnictwo mogłam przeczytać ta książkę za co bardzo dziękuję
Dodał:
Dodano: 04 VII 2020 (ponad 4 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 73
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: Agnieszka
Wiek: 30 lat
Z nami od: 06 IV 2020

Recenzowana książka

Ktoś jest w twoim domu



Minął prawie rok, odkąd Makani Young zamieszkała w domu babci w samym środku kukurydzianej Nebraski, lecz dziewczyna wciąż jeszcze przyzwyczaja się do nowych śródlądowych warunków. I ciągle prześladuje ją przeszłość z czasów życia na Hawajach… Nagle wokół niej zaczynają ginąć uczniowie z jej liceum, Osborne High – jedno po drugim, w serii okrutnych morderstw, z których każde ma coraz bardziej mak...

Ocena czytelników: - (głosów: 0)