Pan Potwór

Recenzja książki Pan Potwór
"Jeżeli nie znasz powodów czyjegoś zachowania, to zawsze chodzi o miłość"
Jakiś czas temu miałam okazję przeczytać (dla siebie) i zrecenzować (dla Was) pierwszą część trylogii Dana Wellsa pt. "Nie jestem seryjnym mordercą". Dziś chciałabym Wam przedstawić kolejną część historii Johna, gdyż tak jak poprzednia część - urzekła mnie sobą, mimo, że (jak z pewnością wiecie) za kryminałami nie przepadam.


Dan Wells - urodził się 4 marca 1977 roku, jest amerykańskim autorem horrorów i science fiction. Obecnie mieszka w Utah wraz z rodziną.

Po raz drugi miałam okazję trafić do głowy Johna Cleaver'a mieszkającego w hrabstwie Clayton. Po fali morderstw w tymże miejscu, ludność nadal się boi, lecz stopniowo coraz mniej. Niestety, zaczyna grasować nowy potwór - czy i tym razem John zdoła domyślić się kto stoi za zabójstwem kilku osób? Odpowiedź - w książce.

Powieść jest pełna zwrotów akcji, bardzo szybko się ją czyta. Zawsze, gdy w moich rękach pojawia się powieść o tematyce kryminalnej, nie spodziewam się po niej dużo. Wszechobecna krew odstrasza mnie na kilometr, autorzy kryminałów również nie mają ze mną lekko - do kilku pozycji tego typu się zraziłam, więc i nie chwytam po ich twórczość. Tym razem jednak bardzo chętnie powróciłam do myśli i miejsca zamieszkania Johna.
Chłopak musi po raz kolejny zmagać się z rozwiązaniem zagadki - kto i dlaczego poluje na kobiety, a następnie je morduje?
Smaczku do książki dodaje również fakt, że nasz główny bohater chyba się zakochał. Dlaczego dodałam 'chyba'? Ponieważ John według ustalonych przez siebie zasad nie chce się do nikogo przywiązywać, a i to, iż jest socjopatą utrudnia mu zadanie. Nie mniej wątek o Brook'e bardzo mnie zaciekawił.

Co podoba mi się w twórczości Dana Wellsa? Fakt, iż nie przeciąga rozwiązania przez miliony stron. Książka jest krótka, treściwa i... bardzo, bardzo ciekawa. Od pierwszych stron pozwoliła mi w siebie wsiąknąć i przeżywać wszystko z głównym bohaterem, nie zanudza zbędnymi faktami czy opisami. Jeszcze nigdy temat seryjnych morderców nie zainteresował mnie aż tak, by poszukać dodatkowych informacji (zainteresowanych odsyłam do wyszukiwarki - osobiście znalazłam kilka ciekawostek).

Podsumowując.

Polecam każdemu. Poważnie - każdy znajdzie coś w tej książce dla siebie. Dan Wells przedstawia wszystko dość realistycznie, lecz robi to w sposób, iż nie jesteśmy skazani na mdłości z obrzydzenia. Warto, na prawdę warto zapoznać się z twórczością człowieka o imieniu Dan Wells, gdyż pisze tak, iż ma się ochotę czytać i czytać i czytać, a tu koniec książki.

Ocena: 4/5, 9/10

Źródło: http://klaudia-librairie.blogspot.com/2012/03/pan-potwor-dan...
0 0
Dodał:
Dodano: 27 III 2012 (ponad 12 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 220
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: Klaudia
Wiek: 29 lat
Z nami od: 15 V 2011

Recenzowana książka

Pan Potwór



Całe życie starałem się trzymać moją mroczną naturę pod kluczem, gdzie nikogo nie może skrzywdzić. Jednak pojawił się demon i aby go powstrzymać, musiałem ją uwolnić. A teraz nie bardzo wiem, jak nad sobą zapanować. Tę mroczną stronę nazwałem Panem Potworem. To on śni o ociekających krwią nożach i wyobraża sobie, jak wyglądałaby czyjaś głowa wbita na pal. Nie cierpię na rozszczepienie osobowości,...

Ocena czytelników: 4.7 (głosów: 5)
Autor recenzji ocenił książkę na: 4.0