Kuszące zło

Recenzja książki Kuszące zło
„Kuszące zło” to już trzecia, z dziewięciu części składających się na cykl „Zew nocy”, którego autorką jest Australijka – Keri Arthur. Cały cykl opisuje nam przygody pół-wilkołaka i pół-wampirzycy, Riley Jenson.

Riley w końcu nie miała wyboru i zgodziła się na rozpoczęcie szkolenia, po którym stanie się jednym ze Strażników Departamentu Innych Ras. Wszystko przez Talona i lek, który podstępnie jej podał. Na szczęście ta sprawa już za nią. Teraz Riley musi skupić się na misji z powodu, której Jack zdecydował się przyspieszyć szkolenie. Kobieta musi powiem przedostać się „na teren wroga”, aby zebrać jak najwięcej informacji o położeniu ostatniego laboratorium, w którym Deshon Starr produkuje swoje mordercze klony. Gdyby to było mało, to w jej życiu ponownie pojawia się seksowny wampir – Quinn. Riley nie do końca może go rozgryźć, tym bardziej, że Quinn diametralnie zmienił swoje postepowanie względem niej.
Gdy kobieta dostaje się na teren pałacu Starra to, co tam zobaczy i czego się dowiem może okazać się dla niej nie małym szokiem. Czy misja się powiedzie? Musicie się przekonać.

Muszę powiedzieć, że gdy zaczynałam czytać „Kuszące zło” miałam lekkie obawy, czy będzie ona tak samo interesująca jak jej poprzedniczki. Na szczęście już na samym początku moje obawy po prostu wyparowały. Fabuła jest dużo bardziej interesująca, przez co nawet większa ilość scen erotycznych, gdzie niektóre mogą się wydawać raczej brutalne, nie jest tak rażąca. Akcja również jest wprost „wyśmienita”. Tempo jest błyskawiczne i wypełnione niespodziewanymi zwrotami, co bardzo skutecznie przykuwa czytelnika do książki. Tym bardziej, że autorka naprawdę doskonale oddaje także stopniowe narastanie napięcia, gdy Riley zaczyna odkrywać kolejne tajemnice Starra.

Jeżeli chodzi o bohaterów, to „Kuszące zło” nie zmieniło mojej oceny względem nich. Cały czas uważam, że obok świetnej fabuły i wartkiej akcji, to właśnie oni są mocną stroną nie tylko tej książki, ale mam nadzieję, że i całego cyklu. Chociaż muszę powiedzieć, iż są chwile, kiedy główna bohaterka strasznie mnie irytuje swoim niezdecydowaniem. Ale to tylko taki mały efekt uboczny.

Nie mogę również nie wspomnieć o okładce powieści, która doskonale oddaje tajemniczy klimat książki. Tak samo świetnie przykuwa wzrok jak oprawa graficzna dwóch poprzednich części, co skutkuje tym, że czytelnik nie da rady wyjść z księgarni bez niej.

Podsumowując. „Kuszące zło” to doskonałe urban fantasy, które łączy ze sobą zarówno wątki romantyczne jak i sensacyjne. Jest to świetna lektura, ale raczej dla dorosłych czytelników ze względu na wzmożony poziom erotyzmu.

http://ogrodpelenksiazek.blogspot.com/2012/03/kuszace-zo-ker...
0 0
Dodał:
Dodano: 22 III 2012 (ponad 12 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 222
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: Natalia
Wiek: 38 lat
Z nami od: 02 XII 2011

Recenzowana książka

Kuszące zło



Tytuł oryginalny: Tempting Evil W świecie magii i pokus, nocą budzą się do życia piękni, przeklęci i pożądani. Riley Jenson musi jednak działać na własną rękę. Jest niespotykanym połączeniem wampira i wilkołaka, pracującym dla organizacji, której głównym celem jest utrzymywanie porządku w świecie nadprzyrodzonych stworzeń. Ufając przełożonym i kochankom niewiele więcej niż swoim najgorszym wrogo...

Ocena czytelników: 4.68 (głosów: 19)
Autor recenzji ocenił książkę na: 5.0