Pomiędzy światami

Recenzja książki Pomiędzy światami
Wkroczenie w dorosłość oznacza duże zmiany w życiu. Najgorsze jednak jest to, że te zmiany czasem bywają opłakane w skutkach…

Elisabeth, główna bohaterka, wraz z przyjaciółmi świętuje swoje osiemnaste urodziny. Impreza została wyprawiona na łodzi jej ojca. W nocy obudzi ją hałas, który zaalarmuje ją, by sprawdziła, co się stało. Wychodzi na zewnątrz i dostrzega… swoje martwe ciało. Utopiła się. Dziewczyna jest w głębokim szoku i próbuje się zastanowić, jak do tego doszło. Niczego bowiem nie pamiętała. Po jakims czasie pojawia się obok niej Alex, chłopak, który tak jak ona zginął, jednak było to jakiś rok wstecz. Ale tak jak ona zawisł pomiędzy światami…

Chłopak pomaga jej oswoić się z myślą, że jest martwa i poucza ją, co ma robić. Otóż musi dokończyć nierozwiązane za życia sprawy. Alex nie pała do niej sympatią, wciąż pamięta, jak traktowała go za życia. Elisabeth widzi, jaka była naprawdę i wcale jej się to nie podoba. Obserwuje swoich bliskich, jak znoszą wieść o jej śmierci i niekiedy dziwią ją reakcje innych. Niekoniecznie dobrych. Jednak przez cały czas próbuje dowiedzieć się, jakim cudem trafiła w to miejsce i dlaczego do tego doszło.
Czy śmierć dziewczyny była przypadkowa? A może ktoś ja zabił? Dlaczego Alex tak jej nie lubi? Jak poradzi sobie z rozterkami swojego ulotnego życia?

Cóż, na początku podeszłam do książki z rezerwą. Przeczytałam opis i zaintrygował mnie, jednak coś mi mówiło, żeby jednak nie nastawiać się pozytywnie. Bardzo się cieszę, że moje wrażenie było mylne. Od początku fabuła wciągnęła mnie. Historia inna niż czytałam, bez wątku romansu, jednak z bardzo ważnym życiowym elementem: wybaczeniem. Nie chodziło oczywiście o jakieś zwykłe rzeczy, ale błędy ludzkie, które wydaja się niewybaczalne. Poza tym cała akcja została owiana głęboką tajemnicą. Wciąż snułam przypuszczenia, dlaczego akurat spotkała Alexa, dlaczego on wciąż nie pałał sympatią do Liz. Kiedy wydawało mi się, że zgadłam, okazywało się, że to coś zupełnie innego. I historia zataczała koło.

Bohaterowie, zwłaszcza duchy, naprawdę przypadły mi do gustu. Wydawać by się mogło, że to już było, w innych książkach, ale tutaj były zupełnie inne. Każda postać była charakterystyczna, niby zwyczajna, ale tylko z pozoru. Wszyscy mieli swoje ukryte tajemnice, a ja uwielbiam zagadki.

W sposób lekki i czytelny autorka przedstawiła naprawdę główne problemy życia ludzkiego. Nie ma tu miejsca na typowe fantasy, są ważne wątki, które uświadamiają czytelnika, że tak naprawdę z nami może być podobnie. Styl pisarki z pozoru banalny, ale intrygujący i wciągający. Ponadto historia została stworzona w tak nieprawdopodobnie poplątany sposób, że nie pozostaje nic innego, jak z wielką gorliwością brnąć na sam koniec, aby dowiedzieć się, jak się wszystko zakończy. I pewnie tak zostaniemy zaskoczeni. Naprawdę godne polecenia.

Źródło: http://recenzje-jadzka.blogspot.com/
0 0
Dodał:
Dodano: 09 III 2012 (ponad 12 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 156
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: Jadźka
Wiek: 31 lat
Z nami od: 08 III 2012

Recenzowana książka

Pomiędzy światami



Wyobraź sobie, że inni przestają cię widzieć i słyszeć… Elizabeth Valchar – śliczna, popularna i idealna – budzi się na jachcie po imprezie z okazji swoich osiemnastych urodzin, które świętowała w towarzystwie szóstki najbliższych przyjaciół. Słyszy uporczywy łomot. Idzie sprawdzić źródło hałasu, a to, co widzi, zmienia w jej świecie wszystko. Nagle dostrzega, że myliła się co do siebie i swoich...

Ocena czytelników: 5.26 (głosów: 17)
Autor recenzji ocenił książkę na: 5.0