Rodzinne gniazdo

Recenzja książki Gospoda pod Bocianem
Konstanty Bogosz zgodził się opowiedzieć historię swej rodziny, począwszy od poplątanych losów nestora rodu Teodora Bogosza. W tej rodzinie w każdym pokoleniu ktoś wyjeżdża lub znika to ich przekleństwo. Pozostali członkowie dążą do scalenia, do poznania prawdy o zaginionym. Cierpienia pozostawiają swój ślad. Klan Bogoszów mimo wielu zawirowań historycznych i perturbacji rodzinnych jest silny. Z jednej strony godzi się ze swoim losem, a z drugiej walczy na różne sposoby. To kobiety odgrywają w tej historii najważniejszą rolę. One są siłą. Powieść skrywa wiele tajemnic, a i bohaterowie mają własne sekrety. W tym wszystkim miłość, namiętności i zdrady, honor i duma, pozycja w społeczeństwie, przynależność do grupy społecznej często wpływają na przebieg zdarzeń i losy bohaterów.
Przemijanie nieustająco wiąże się z historią rodziny. Nowe pokolenia przejmują schedę. Rodzina jak drzewo się rozrasta, jej gałęzie splatają się z innymi drzewami. Barwne dzieje rodu nie byłyby ciekawe, gdyby nie usytuowanie Gospody pod Bocianem przy rozwidleniu ważnych dróg. Gość musiał się tu zatrzymać. Wojny wybuchały, władze się zmieniały, a gospoda wciąż trwała i żywiła ludzi. Zmieniały się tylko pokolenia ludzi i bocianów. Losy gospody na przestrzeni lat, zmian ustrojowych i panującej władzy to kawałek burzliwej historii Polski, to też postęp cywilizacyjny, postępowe myślenie właścicieli, stawianie na rozwój, historia utrwalona na zdjęciach.
„Gospoda pod Bocianem” zaprasza w swe progi, raczy gościnnością, otwartością ramion i bram, bogatą historią, intrygującą historią rodu Bogoszów. Fabuła powieści oparta na prawdziwej historii fascynuje swą wielowątkowością. Akcja trzyma w napięciu, niechętnie odsłania tajemnice, porusza i wzrusza, uczy historii Polski. Uświadamia, jaką siłą jest rodzina, a właściwie kobiety i jaką nieocenioną skarbnicą wiedzy są nestorowie rodu. Wspomnienia Konstantego to główny trzon powieści. Płaszczyzna historyczno-wspomnieniowa przetykana jest płaszczyzną wydarzeń współczesnych, które dominują pod koniec i przynoszą zaskakujące rozwiązania. A bociany czuwają.
Dodał:
Dodano: 02 I 2019 (ponad 5 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 160
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: nie podano
Wiek: 48 lat
Z nami od: 02 I 2019

Recenzowana książka

Gospoda pod Bocianem



Korzenie rodziny Bogoszów nierozerwalnie wiążą się z zajazdem na rozstaju dróg, tuż obok starej wierzby z bocianim gniazdem. Gdy w XIX wieku Henryk Bogosz kupuje ziemię pod Kalinowem, gniazdo już istnieje. Ptaki powracające co roku widzą, jak powstaje gospoda, jak zarządzają nią kolejne pokolenia. Są świadkami wichrów wojny, namiętności, tajemnic, zdrad, miłości, a nawet zbrodni w Gospodzie pod Bo...

Ocena czytelników: 5 (głosów: 2)
Autor recenzji ocenił książkę na: 5.0