Niepamięć

Recenzja książki Istota zła
Zen nic nie pamięta. Punktem zwrotnym w życiu protagonisty jest całkowicie przypadkowe, a jakże, spotkanie bogatej córki generała, Riin. Korzystając z zamieszania spowodowanego atakiem terrorystycznym Zen postanawia porwać dziewczynkę , by dorobić się dodatkowego okupu. Sytuację komplikuje ślepota dziewczynki, przez co jest całkowicie zależna od innych. Nie zdaje sobie nawet sprawy, że osoby, którym dotychczas ufała, ojciec czy ochroniarka Maka, skrywają przed nią tajemnice.

O ile dziewczynkę udaje się odbić z rąk porywacza, za którego mylnie brano Makę, o tyle Zen zostaje ciężko ranny i trafia do doktora Hakki, pomagającego nielegalnie także osobom skonfliktowanym z prawem. Doktor jawi się jako ucieleśnienie dobroci, sprawiedliwości i tego wszystkiego, co tak lubimy w pozytywnych bohaterach. Jednak nie jest tylko pobocznym bohaterem, a osobą, która stanowiła i nadal stanowi w życiu Zena ważną rolę. Jaką? Tu trzeba by było już sięgnąć do dzieciństwa Zena. Ale, ale! On nic nie pamięta… Oj, to będzie problem!

Więcej na http://www.monime.pl/istota-zla-aya-kanno/
Dodał:
Dodano: 12 XI 2018 (ponad 5 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 129
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: Monika
Wiek: 41 lat
Z nami od: 10 X 2018

Recenzowana książka

Istota zła



Zen nie ma żadnego celu w życiu. Interesuje go tylko łamanie prawa, szerzenie chaosu, zabójstwa… Lecz w trakcie swojej krwawej drogi przez życie natrafia na kogoś, dzięki któremu odkryje na nowo prawdę na temat swojej przeszłości. Czy Zen jest zabójcą czy może bohaterem? Czy uda mu się przypomnieć sobie, kim był? I co zrobi z tą wiedzą?

Ocena czytelników: - (głosów: 0)