Laura i Massimo

Recenzja książki 365 dni
Po raz pierwszy porównanie do 50 twarzy Greya wydaje mi się być trafne - 365 dni Blanki Lipińskiej to gorąca, letnia powieść, która sprawi, ze krew zagotuje ci się w żyłach. Mamy tutaj włoskiego capo, piękną Polkę i mnóstwo problemów

Kiedy zaczęłam czytać, po pierwszym rozdziale stwierdziłam, że to nie dla mnie.... ale postanowiłam dać jej szansę. I tak się wciągnęłam, że skończyłam późną nocą... niezadowolona z finału i pełna niedosytu

Massimo Torricelii to niezwykle przystojny i bardzo bogaty Włoch, którego korzenie tkwią we włoskiej rodzinie mafijnej, a on jest aktualnie Capo. Zarządza wieloma przedsiębiorstwami, żyje w raju, ale również krew przecieka przez jego ręce. Jest bezwzględny i po trupach dąży do celu. W jego rezydencji na ścianach wiszą obrazy pięknej kobiety, której poszukuje od lat. Nie wie kim jest, ani czym się zajmuje - wie jedno, kiedy walczył o życie po strzelaninie to jej twarz widział w swoim umyśle. Wie, że prędzej czy później ją spotka....

Laura Biel jest atrakcyjną Polką, która po latach pracy w hotelarstwie porzuciła pracę. Mieszka z bogatym partnerem i wybierają się na urlop na Sycylię z parą przyjaciół. Na miejscu oczekując na formalności lotniskowe, idzie na spacer i tak widzi ją po raz pierwszy Massimo. Jest w szoku, a ona w zupełnej nieświadomości. Od tej chwili jego lidzie pilnują jej i zdobywają na jej temat informacje. W dniu swoich urodzin, Laura kłóci się ostro z partnerem w hotelu i wybiega. Wałęsa się po mieście..... po czym budzi się w nieznanym miejscu z wielkim bólem głowy. Znajduje się w pięknej rezydencji Massima, który ją porwał i postawił jej ultimatum - 365 dni z nim i jeśli go nie pokocha to wróci do domu. Laura jest Polką, lecz ma charakter krewkiej Włoszki. Porwanie nie przestraszyło jej tylko rozzłościło. Krzyczy, bije Massima w twarz, jest nieposłuszna i... sprawia jej to przyjemność, a Włoch bardzo się jej podoba. Krążą wokół siebie jak dwa skorpiony, iskry się sypią, a emocje buzują. Co z tego wyjdzie? Przekonajcie się sami! Emocji wam nie zabraknie, a pikantne sceny łóżkowe dodają całości pieprzyka.

365 dni to powieść, która nie zaciekawiła mnie na początku, ale potem pochłonęła bez reszty. Laurę polubiłam od pierwszych stron - jest obłędna, gorącokrwista i nieusłuchana. Robi, co chce i jak chce, igra z losem i gra w grę, do której została wciągnięta. Doskonale jej to wychodzi. Kto w tym starciu będzie zwycięzcą? Ha! Trudno ocenić Przeczytajcie - czeka was doskonała zabawa! Polecam przedpremierowo

https://markietanka-mojeksiazki.blogspot.com/2018/06/365-dni...
Dodał:
Dodano: 25 VI 2018 (ponad 6 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 188
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: Anna
Wiek: 51 lat
Z nami od: 27 IX 2012

Recenzowana książka

365 dni



Obrzydliwie romantyczna, skrajnie prawdziwa i inspirująca.... Laura wraz ze swoim chłopakiem Martinem i dwójką przyjaciół, wyjeżdżają na wakacje na Sycylię. Drugiego dnia pobytu – w swoje dwudzieste dziewiąte urodziny, dziewczyna zostaje porwana. Porywaczem okazuje się głowa sycylijskiej rodziny mafijnej, szalenie przystojny, młody Don – Massimo Toricelli. Mężczyzna kilka lat wcześniej przeżył za...

Ocena czytelników: 4.67 (głosów: 14)
Autor recenzji ocenił książkę na: 4.5