Tyle dzieci do przewinięcia a Pani tylko pisze!

Recenzja książki Syrenka
"Syrenka" to moje szóste spotkanie z twórczością Camilli Läckberg.
Twórczością niskich lotów, w której wątki w miarę ciekawe, przeplatają się z nudnymi.
Pani Camilla atakowała mnie potokiem słów.
Raz to słodszymi niż karmel, innym pełnymi boleści nad nieszczęściami rodzinnymi.
To bolała nad matką, która musi przewijać dzieci, karmić, sprzątać i tak dalej i od nowa. To nad mężem którego nikt nie rozumie.
No po prostu Pani Camilla ma serce pojemne jak przedwojenna wanna.
Ale przecież są jeszcze dzieci, jedne posłuszne, inne tupiące nóżką i się złoszczące.

Wątek kryminalny jest potraktowany po macoszemu, moim zdaniem jest to bardziej powieść obyczajowa niż kryminał.

Zawsze czułem pewną sztuczność, jakby ta cała wioska Fjällbacka nie mogła istnieć na prawdę.
Myślę że winę mojej tak negatywnej oceny należy także po trochu scedować na tłumaczkę.
Często w dialogach używała powtarzających się, nienaturalnych sformułowań.

No cóż, książkę czyta się jednak lekko i szybko.
Miejscami jest nudna, a wątki się powtarzają, ale jest lekturą prostą, nie ma tu trudnych rzadko stosowanych słów.
Nadaje się więc na przykład na podróż, dla zabicia czasu.
Dodał:
Dodano: 13 IV 2018 (ponad 6 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 130
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: Arkadiusz
Wiek: 38 lat
Z nami od: 23 VII 2010

Recenzowana książka

Syrenka



Szósta część rewelacyjnej sagi o Fjällbacka! W Fjällbacka w tajemniczych okolicznościach ginie mężczyzna. Mimo wysiłków Patrika Hedströma i jego kolegów z komisariatu w Tanumshede, nikt nie wie, czy zaginiony żyje, czy nie. Cztery miesiące później zostają odnalezione jego zwłoki zamrożone w lodzie. Sprawa komplikuje się jeszcze bardziej, kiedy jeden ze znajomych zmarłego - pisarz Christian Thy...

Ocena czytelników: 4.91 (głosów: 46)
Autor recenzji ocenił książkę na: 4.0