Magiczna wyprzedaż snów

Recenzja książki Wyprzedaż snów
Weterynarz, prawnik czy dziennikarz - każdy może napisać książkę, tylko czy okaże się ona warta uwagi? Jak postrzegać Marzenę Rogalską - pisarka czy dziennikarka telewizyjna? Kiedy niedawno otrzymałam od Wydawnictwa Znak "Grę w kolory", musiałam sięgnąć najpierw po debiut Rogalskiej, czyli "Wyprzedaż snów", gdyż lubię losy bohaterów poznawać od początku. Było warto?

Osiem lat temu Agata Donimirska miała dwadzieścia cztery lata, pięknie urządzone mieszkanie w Krakowie, głowę pełną marzeń i grupę świetnych przyjaciół. Ale uciekła zlecając im wyprzedanie zawartości jej mieszkania... Teraz wróciła i pragnie na nowo być szczęśliwą - szuka pracy, mieszkania o odnowieniu dawnych kontaktów nawet nie marzy, bo przecież kto by jej wybaczył to, jak wtedy zostawiła za sobą życie? Jednak plan wcale nie jest idealny... Mieszkanie nie jest tak łatwo wynająć, nagrana wcześniej praca okazuje się niewypałem. Czy Agata odnajdzie upragniony cel w powrocie do ukochanego Krakowa? Może będzie nim Krystyna, dla której po raz pierwszy położyła się na chodniku przed jedną z restauracji? Może lokal z pyszną pizzą, która uratowała jej... przyszłość i marzenia, choć z pozoru wyciąga człowieka jedynie ze stanu głodu?


"Nie przesiadujemy u siebie dniami i nocami, nie jeździmy na wspólne wakacje, ale wspieramy się, kiedy trzeba, i wiemy, że możemy na siebie liczyć." *


Z każdą stroną wydarzenia nabierają tempa - przez totalny przypadek jeden z przyjaciół Agaty odkrywa, że ona wróciła i cała grupa bliskich dziewczynie osób zaczyna konspirować jak przywitać przyjaciółkę marnotrawną. Wszak każdy inaczej poradził sobie z jej nagłym zniknięciem a potem jeszcze musieli zrobić wyprzedaż marzeń, podpisać weksel... W podziękowaniu za ponowne przyjęcie jej w grono tak bliskich przecież ludzi, wzruszona i szczęśliwa Donimirska obdarowuje każdego kopertą z jednym ze swoich snów, który ma pomóc w spełnieniu największego marzenia.

Możecie mi wierzyć albo nie, ale to naprawdę magiczny motyw fabuły! Na początku byłam ogromnym niedowiarkiem - no bo jak to?? Sny mają spełniać marzenia?? Ale kiedy poznałam historię każdego z przyjaciół Agaty a marzenia zaczęły się spełniać... Zakochałam się w tej książce! Na jaw wychodziły ciemne sprawki, sekrety, tajemnice z przeszłości, trudne dzieciństwo, przemoc, choroby czy uzależnienia, rozwody, brak miłości... Robiło się coraz ciekawiej. Przyznaję, że początek był dość trudny (co często zdarza się w książkach), akcja rozkręcała się powoli, bohaterowie nie zawsze zadziwiali, dopiero później pojawiali się nowi, wnoszący powiew świeżości i interesujące opowieści. I tak małymi kroczkami się zakochiwałam, choć rozumiem, że jeśli ktoś nie dotarł do takiego momentu, to zdążył powieść odłożyć, tracąc nieświadomie cudowną lekturę.

Świetny debiut Rogalskiej to opowieść głównie o życiu, problemach i pasjach grupy przyjaciół, jednak nie czułam się przytłoczona czy zagubiona, gdyż to bardzo charakterystyczne postacie. Dzięki ich oryginalności poznałam bliżej takie dziedziny jak zaawansowana informatyka, muzyka, gastronomia, weterynaria, lotnictwo, a także sztuka, organizacja koncertów czy świat niewidomych.

Podczas lektury czułam się jak w innym świecie a historia wciągnęła mnie całkowicie. W humorystyczny i błyskotliwy a jednocześnie ciekawy sposób została opisana codzienność zwykłych ludzi, którzy nie chcą stać w miejscu, lecz pragną rozwoju, uśmiechu oraz szczęścia własnego i swoich dzieci. Czy wszystko jest realistyczne? Może i niektóre elementy są dość ekstremalnie wydumane, niektóre wątki nie do końca wyjaśnione... Ale to przecież nie jest literatura faktu a pomysły autorki bardzo mi się podobały. W sumie dlaczego nie mogą być realne? Moje łzy były całkowicie prawdziwe...


Podsumowując - "Wyprzedaż snów" to opowieść przede wszystkim o marzeniach, do których powinniśmy dążyć podejmując ryzyko, walcząc z przeciwnościami losu i szarością codzienności. Ale to również zwrócenie uwagi na prawdę, szczerość i przyjaźń, ponadczasową miłość i dorastanie do zmian, które zachodzą w nas samych, ale też naszych bliskich. Rogalska zwróciła naszą uwagę na fakt, by cieszyć się szczęściem innych i nie poddawać tchórzostwu, tylko walczyć i pomagać innym, bo dobro powraca.



* M. Rogalska, "Wyprzedaż snów", Wyd. Znak, Kraków 2016, s. 109


recenzja pochodzi z mojego bloga: http://czytelnicza-dusza.blogspot.com
Dodał:
Dodano: 17 III 2018 (ponad 6 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 139
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: Ewelina
Wiek: 44 lat
Z nami od: 19 V 2013

Recenzowana książka

Wyprzedaż snów



Odejść jest trudno, ale jeszcze trudniej wrócić. Jak długo można uciekać przed samym sobą, ile razy układać sobie na nowo życie? Agata, zraniona i złamana, po ośmiu latach powraca do miasta, w którym spędziła najlepsze chwile swojej młodości. Nie wie, co pozostało z jej dawnych przyjaźni, jak bardzo zmienił się świat i życie ludzi, którzy ją kochali, a których porzuciła. Czy czas może zniszczyć...

Ocena czytelników: 5.33 (głosów: 3)
Autor recenzji ocenił książkę na: 5.5