Zmrok Beznadziejna parodia Zmierzchu

Recenzja książki Zmrok
Chociaż jestem fanką Zmierzchu, to i tak byłam bardzo ciekawa tej książki. Opis na okładce głosi, że jest to kapitalna parodia Zmierzchu, więc chciałam się trochę pośmiać. Przeczytałam dużo bardzo niepozytywnych ocen tej książki, ale chciałam przekonać się na własnej skórze jak to naprawdę jest z tą książką, no i przekonałam się....

,,Najlepszy lek na bezsenność to...Zmrok. Zaśniecie momentalnie!"

Hasło powyżej zostało wymyślone przeze mnie, z trudem dobrnęłam do końca tej książki. To była dla mnie po prostu męczarnia. "Zmrok" nawet mnie nie bawił, poczucie humoru autora jest po prostu denne.

Belle i Edwart poznają się w szkole, gdy dziewczyna przyjeżdża do nowego miasta. I oboje są siebie warci, oboje są idiotyczni. Poznają siebie, a dziewczyna cały czas wierzy, że Edwart jest wampirem, ale nic nie jest tak oczywiste jak się wydaje.

Bohaterowie "Zmroku" są jednolici, praktycznie niczym się nie wyróżniają. Autor po prostu przepisał "Zmierzch" i poprzekręcał pewne fakty. Ale nawet to mógł zrobić w wielkim stylu, ale o czym tu marzyć, to po prostu niemożliwe.

Od samego początku nie podobała mi się jako parodia Zmierzchu, więc zaczęłam wtedy traktować to jako zupełnie odrębną historię z wątkami ze Zmierzchu. Ale i to nie wiele mi pomogło. Ta książka była dla mnie po prostu stratą czasu.

Choć nie myślałam, że można napisać taką denną książkę, ale myliłam się. Pomimo tego jestem z siebie dumna, że dobrnęłam do końca tej katorgi. W opisie jest wszystko co powinnyście wiedzieć, więcej zdradzać nie chcę.

Nie polecam jej, jest po prostu beznadziejna, bez sensu, nużąca i działa jak środek usypiający. Także jeśli macie problem ze snem, to ona go usunie. Z ciekawości: Czemu nie? Ale nie liczcie na wielką książkę. To najgorsza książka jaką przeczytałam.

Zdecydowanie nie polecam!

Okładka bardzo nawiązuje do Zmierzchu, to jest jedyne co mi się podoba.

Moja ocena: 1/10 Beznadziejna!
Dodał:
Dodano: 27 I 2012 (ponad 12 lat temu)
Komentarzy: 1
Odsłon: 279
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Dodano: 06 II 2012, 20:09:18 (ponad 12 lat temu)
0 0
Szanuję Twoje zdanie, odnoszę jednak wrażenie, że mimo wszystko oceniasz książkę przez pryzmat swojego stosunku do sagi napisanej przez Meyer. Pastisz, o którym mówimy jest celowo przerysowany (jak to pastisz). Idiotyzm postaci? Taaaaak, to właśnie jest ironiczne nawiązanie do "Zmierzchu". Jak i cała reszta. Ale właśnie w tym tkwi urok tej parodii - fani "Zmierzchu" lubią postaci wykreowane przez Meyer (i nic w tym złego), przeciwnicy zobaczą swoistą analogię, prześmiesznie koloryzowaną od każdej możliwej strony.
Pozdrawiam!

Autor recenzji

Imię: nie podano
Wiek: 25 lat
Z nami od: 27 I 2012

Recenzowana książka

Zmrok



Zabawny, zaskakujący pastisz słynnego "Zmierzchu"! Błyskotliwa, niebywale śmieszna opowieść o pewnej licealistce Belle Goose, szukającej wampira, który by ją ukąsił, dzięki czemu mogłaby przejść na drugą stronę lustra, niczym Alicja. W ponurym miasteczku Switchblade bohaterka poznaje dziwnego Edwarta Mullena, w którym natychmiast się zakochuje. Niestety, nie jest on wampirem... Kapitalny język: os...

Ocena czytelników: 3.31 (głosów: 83)
Autor recenzji ocenił książkę na: 1.0