Ogromna moc.

Recenzja książki Trylogia Czarnego Maga: Nowicjuszka
"Nowicjuszkę" czyta się szybko, ponieważ z rozdziału na rozdział coraz bardziej wciąga.
Napisana jest językiem zwięzłym i raczej prostym.
Bohaterowie są wiarygodnie wykreowani, ale nie mamy dokładnie ukazanej ich osobowości.
Mimo tego z czasem można zżyć się z postaciami.
W powieści nie ma brutalnych scen jak to często bywa w literaturze fantasy.

Trudi Canavan wykreowała nowy świat, w którym występują inne zwierzęta, rośliny, nieznane kraje ze swoimi oryginalnymi zwyczajami.
Mamy więc słowa których na próżno szukać w słownikach całego świata, znajdziemy je w książkach Australijskiej pisarki.
Pierwszy rozdział trochę mnie zawiódł, ale czym dalej zagłębiałem się w treść tym było ciekawiej.

Sonea nastolatka wywodząca się ze slumsów, a jednocześnie osoba obdarzona ogromną mocą, zostaje nowicjuszką. Ma więc przed sobą pięć lat ciężkiej nauki i ćwiczeń.
Jednak gorsze jest to że na letni nabór nowicjuszy trafia także Regin. Chłopak który strasznie dokucza tytułowej bohaterce. Duża część powieści opisuje ten wątek.

Myślę że mogę polecić tę powieść, jest lepsza niż pierwsza część.
Dodał:
Dodano: 19 IX 2017 (ponad 7 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 164
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: Arkadiusz
Wiek: 38 lat
Z nami od: 23 VII 2010

Recenzowana książka

Trylogia Czarnego Maga: Nowicjuszka



Info: tyt. oryg.: Black Magician Trilogy: The Novice tłum.: Agnieszka Fulińska stron: 650 Rok pierwszego wydania: 2002 Rok pierwszego wydania polskiego: 2008 Opis: Imardin to miasto ponurych intryg i niebezpiecznej polityki, gdzie władzę sprawują ci, którzy obdarzeni są magią. W ten ustalony porządek wtargnęła bezdomna dziewczyna o niezwykłym talencie magicznym. Odkąd przygarnęła ją Gildia Magów...

Ocena czytelników: 5.22 (głosów: 162)
Autor recenzji ocenił książkę na: 5.0