Nowa trylogia Canavan

Recenzja książki Era Pięciorga I: Kapłanka w bieli
Kapłanka w bieli to pierwszy tom najnowszej trylogii Trudi Canavan, autorki bestsellerowego Czarnego maga. Jest to powieść, której akcja rozgrywa się w świecie bogów, herosów i zakazanej miłości. Pisarka wprowadza na scenę wielu bohaterów i trzeba przyznać, że doskonale nad nimi panuje, z wprawą rozgrywając relacje między nimi, łącząc postacie w zaskakujące nieraz konfiguracje. Nad wszystkimi bohaterami ciąży przeszłość, która ma ogromny wpływ na kształt wydarzeń teraźniejszych. Bardzo ciekawie zresztą Canavan rozgrywa ten motyw, budując uniwersum, w którym nawet bogowie żyją z piętnem swojej przeszłości. Autorka postawiła także na bardzo zróżnicowany świat – wiele wątków, wiele ras i wiele problemów: tych zwyczajnych i tych "metafizycznych".

"Dołączyłaś do nas w ciekawych czasach" – te słowa słyszy główna bohaterka nowej powieści Trudi Canavan w chwili rozpoczęcia swojego nowego życia, jako jedna z Białych. Czytelnikowi po lekturze całości nietrudno się będzie z nimi nie zgodzić, gdyż dzieje Aurayi, młodej kapłanki, rozgrywają się w mocno burzliwym momencie, pełnym napięcia z powodu przygotowań do nieuchronnie zbliżającej się wojny. A początkowo nic nie zapowiadało takiego biegu wydarzeń, kiedy to Auraya – inteligentna i dociekliwa dziewczyna z małej wioski – została wybrana na kapłankę, a po zaledwie dziesięciu latach stała się jedną z pięciu Białych, czyli najpotężniejszych sług bogów na ziemi, obdarzonych ogromnymi mocami i praktycznie nieśmiertelnych, którzy wdrażają w życie boski plan i takie jest też zadanie naszej bohaterki.
Jej służba to bardzo duże przywileje i jeszcze większe obowiązki. Obowiązki przeważnie natury dyplomatycznej, gdyż wiążące się z głoszeniem wszem i wobec pokoju oraz próbą zjednoczenia Ithani Północnej, gdyż tego pragną bogowie. Bogów jest w tej książce (przynajmniej teoretycznie) pięcioro, tylu zostało po krwawych walkach w przeszłości, które spowodowały śmierć nie tylko wielu bóstw, ale także Dzikich - czarodziei obdarzonych ogromnymi mocami. Bogowie naznaczeni mrocznymi wydarzeniami z przeszłości przemienili się w natchnionych pacyfistów, pragnących jedynie poszerzania grona wyznawców i pokoju na świecie. Era Wielu minęła w dosyć krwawy sposób, Era Pięciorga ma być czasem pokoju i szczęścia.
Zgodnie jednak z wymogami gatunku wielkimi krokami zbliża się Niebezpieczeństwo (przez duże "N"). Całą krainę zaczynają nękać czarownicy z południa (by ułatwić nam rozeznanie w ich podłych charakterach autorka ubrała ich w czarne szaty), którzy dodatkowo zaczynają gromadzić potężna armię. Równolegle toczą się dzieje bohaterów drugoplanowych między innymi – Tkacza Snów, dojrzałego mężczyzny, który kiedyś był mentorem naszej bohaterki. Grono postaci ważnych zasilają także tajemnicza czarownica i młody chłopiec z plemienia nieco cherlawego, ale za to obdarzonego umiejętnością latania. Rzecz jasna ich losy splatają się szybko z losami głównej bohaterki.
Udało się Canavan stworzyć przekonywującą wizję świata, w którym skomplikowane relacje między bohaterami tworzą misterną i bardzo kruchą konstrukcję. Całość czyta się bardzo dobrze, pomijając nawet niektóre uproszczenia i konwencjonalne rozwiązania, takie jak stereotypowe zastosowanie kolorów – czarne szaty u złych, dobrzy odziani w biel i rude włosy ladacznicy. Całość można by także nieco skrócić: pewne sceny wydają się niepotrzebne, inne są zdecydowanie ze długie. Także zakończenie jest z pewnych względów mało satysfakcjonujące – mam nadzieję, że będzie miało jakieś uzasadnienie w kolejnych częściach, bo na razie daje tylko efekt znikomej wiedzy autorki o zasadach, jakimi rządzą się konflikty zbrojne.
Nie obyło się także bez wprowadzenia klasycznego wątku uczuciowego, czyli zakazanej miłości, która wybucha między dwojgiem bohaterów. Przeszkody, które się przed nimi piętrzą, mają także swoje odzwierciedlenie w losach postaci drugoplanowych, jakby autorce nie wystarczył jeden temat skomplikowanych relacji uczuciowych. Na szczęście nie jest to motyw, który zdominowałby powieść i można nad nim przejść do porządku dziennego, gdyż doskonale współgra z innymi wątkami – nie dając powodów do narzekań malkontentom takim jak ja, którzy nie chcieliby kobiecej fantastyki utożsamiać wyłącznie z historiami miłosnymi na tle magii i miecza.
Canavan stworzyła przejmującą wizję świata, nad którym ciąży cień z przeszłości: kiedy bogowie nie byli tak miłosierni, a ich wyznawcy posuwali się czasami zdecydowanie za daleko. Świat ten mógłby mieć więcej szarości i nie być tak jednoznacznie czarno-biały, ale mam nadzieję, że kolejne tomy przyniosą rozwiązania pewnych wątków, tak aby nieco zakłócić taki podział. Pozostaje nam zatem oczekiwanie na następne odsłony trylogii.
Dodał:
Dodano: 28 X 2009 (ponad 15 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 712
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: Patrycja
Wiek: 32 lat
Z nami od: 02 VII 2009

Recenzowana książka

Era Pięciorga I: Kapłanka w bieli



Tytuł oryginalny: Priestess of the White Kiedy Auraya została wybrana na kapłankę, nie wierzyła, że po zaledwie dziesięciu latach stanie się jedną z Białych, najpotężniejszych sług bogów. Niestety, niewiele miała czasu, by przyzwyczaić się do niezwykłych mocy, jakie bogowie jej ofiarowali. Krainę nękają tajemniczy czarownicy z południa w czarnych szatach, a do Białych docierają pogłoski o gromadz...

Ocena czytelników: 4.99 (głosów: 65)
Autor recenzji ocenił książkę na: 6.0