I co było dalej? Odkryj osobiście

Recenzja książki Czerwień jarzębin
Był w książce moment, kiedy pomyślałam niezbyt po polsku, ale w wyniku dwóch niezwykłych wydarzeń w ciągu jednej nocy - "yyyy.... no ok, ale co w takim razie będzie w tomie trzecim, skoro teraz otrzymałam właśnie to??" No dobrze, kilkanaście stron teoretycznej sielanki w życiu bohaterów wystarczy, prawda... Dlatego już w końcówce przeżyłam kolejne tragedie. Było zbyt różowo, za dużo już pojawiało się uśmiechu, szczęścia i miłości... Jestem ogromnie ciekawa jak z przyczyn tego wątku wybrnie autorka.


Tak, wiem to nieco chaotyczna recenzja, ale pisana pod wpływem silnych emocji - wszak około północy zakończyłam lekturę i obawiając się spłycenia moich wrażeń, nie pozwoliłam sobie na zwykłe przetrawienie. Zresztą nie ujawniam tutaj zbyt wiele - każdy element, każde słowo, gest czy choćby dzwoniący telefon to w tej książce bomba zegarowa! Nigdy nie wiadomo, kiedy i gdzie wybuchnie. Dlatego pozostawiam Was z niedosytem i chęcią poznania tej historii osobiście.

Powieść czyta się bardzo szybko, wręcz z niecierpliwością przewracane kartki mają bowiem przybliżyć nas do rozwikłania kolejnych tajemnic. Tylko może warto nie czytać tomu do końca i pozostawić go w chwili pojawiania się kolejnych zwierząt aż do momentu, gdy dostępne będą "Błękitne Sny"?

Katarzyna Michalak składa tą powieścią swoisty hołd - bezimiennym ofiarom Kuchcińskiego oraz "Wilczkowi" - czyli Antoniemu Leszeńskiemu, który jako jedyny nie ugiął się przed bestią z UB. Bardzo duży nacisk położyła również na moc przyjaźni, która jest silniejsza niż miłość, przenosi góry i nie zna granic. Miłość w tej serii ma dość ograniczony zasięg, jest towarem deficytowym i bohaterowie ogromnie się boją w niej zatracić. Ogromnym atutem opowieści są postacie dwóch mężczyzn - doktora Braniewskiego oraz doktora Masłowskiego. Lekarze, którzy bezinteresownie niosą pomoc - przyjaciołom i obcym, nie patrząc na koszty ani własne zmęczenie. Jeden z nich jest nam już znany, drugiego dopiero poznacie, ale obaj odegrali bardzo istotną rolę w życiu naszych postaci.

"Czerwień Jarzębin" to również nawiązanie przez Michalak do bestii, które szczują w internecie. Nie tylko fizyczne znęcanie nad innymi prowadzi przecież do załamań, bólu i strachu. Zwróćcie uwagę, że w czasach nowinek technicznych, wciąż musimy walczyć ze spamem, hakerami i hejtami. Nie niszczmy innym życia, bo nie wiadomo, kiedy trafi na nas... Oby nigdy!


Podsumowując - powieść jest lekturą obowiązkową dla tych, którzy czytali "Leśną Polanę" i mają siły na więcej. Nie zabraknie Wam wrażeń, emocji, wzruszeń, szoku ani strachu. Będzie niepokój, złość, ale i zrozumienie. To nie jest lekka ani sielankowa pozycja, ale jej lektura daje do myślenia. Polecam!


całość recenzji: http://czytelnicza-dusza.blogspot.com/2017/06/katarzyna-mich...
0 0
Dodał:
Dodano: 28 VI 2017 (ponad 7 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 223
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: Ewelina
Wiek: 44 lat
Z nami od: 19 V 2013

Recenzowana książka

Czerwień jarzębin



Leśną Polanę spowił mrok. Kiedy już wszystko wskazywało na to, że szczęście odnalazło do niej drogę, Gabriela nagle znika. Zło, które krzywdziło, wciąż nie jest syte bólu. Czy przyjaciele Gabrieli – i ten, który nie przestał jej kochać – zapobiegną nieszczęściu? Majka i Julia są gotowe na wszystko, by ocalić przyjaciółkę. Jednak los sprzysiągł się przeciwko nim. Niespodziewane wydarzenia zmuszają...

Ocena czytelników: 5.75 (głosów: 2)
Autor recenzji ocenił książkę na: 5.5