Szkoda, że to już koniec

Bohaterami trzeciej (i niestety ostatniej w Polsce ) części jest Brenna oraz Judd. Brenna to wilczyca. Zraniona przez socjopatę ma dość litości i współczucia jakie okazują jej inni. Chce pokazać, że świetnie daje sobie radę... że nikt nie musi traktować jej jak porcelanową laleczkę która zaraz się potłucze. Wilczyca od sytuacji która miała miejsce z Psi który ją skrzywdził boryka się z problemem transformacji w wilka jednak nie mówi tego nikomu bojąc się odrzucenia swojego stada. Gdyby tego było mało widzi coś czego widzieć nie powinna. Co takiego zrobił jej oprawca ? Czy upora się z swoimi problemami ? Swą bratnią duszę odnajduje w zimnym i bezlitosnym Psi. Judd należy do grupy Psi, która uciekła spod władzy Sieci oraz Rady i znalazła schronienie w stadzie wilków. Stworzyli swoją własną rodzinną sieć by móc funkcjonować. Brenna choć wie, że przystojny Psi choć twierdzi, że jest pod mocnym wpływem protokołu Cisza zaczyna coś czuć do niej. Postanawia zawalczyć o uczucie które zaczyna między nimi się tworzyć. Jednak Psi boi się zaangażować w związek z Brenną. Czy gdy wilczyca dowie się co Judd ukrywa nadal będzie walczyć o ich związek ? W jej głosie pobrzmiewało mroczne echo wydarzeń, w których doświadczyła zła i utraciła niewinność. Gdy rozpoczynałam książkę (dotyczy wszystkich części) miałam mieszane uczucia. Myślałam, że to jednak nie to, że pora odłożyć książkę na bok bo akcja się nie rozwija. Jaki popełniłabym błąd !!! Fakt, że na początku ciężko było mi przebrnąć przez pierwsze strony ale było warto. Wszystkie postacie są bardzo barwne (najbardziej zmiennokształtni). Polecam wszystkim fanom paranormal-romance. recenzja pochodzi z bloga: www.worldbysabina.blogspot.com