Heaven. Miasto elfów

Recenzja książki Heaven. Miasto elfów
David uwielbia spędzać czas na dachach Londynu. Tu czuje się wolny. Gdy pewnego dnia na swojej drodze spotyka dziewczynę, jest zaskoczony. Do tej pory nikt poza nim tu nie bywał. Na dodatek dziewczyna, Heaven, mówi, że wycięto jej serce. Chłopak nie chce uwierzyć, przecież widzi, że dziewczyna może chodzić, mówić, nie wygląda na trupa. Ta się jednak upiera. Dopiero gdy w szpitalu okazuje się, że faktycznie nie słychać bicia jej serca, David zaczyna jej wierzyć. Heaven ścigają mężczyźni, którzy wycieli jej serce. Czego od niej chcą? Dlaczego to ona padła ich ofiarą?
Heaven. Miasto elfów Christopha Marziego to powieść fantastyczna dla młodzieży. Głównym bohaterem jest David, młody chłopak, który uciekł z domu i zaczął pracę w Londynie. Jego pasją jest chodzenie po dachach. Właśnie tu spotyka tytułową Heaven.
Heaven to bardzo tajemnicza dziewczyna. Jej rodzice nie żyją, a sama nastolatka jest bogata, chociaż nie korzysta ze swoich pieniędzy. Do tej pory była zwykłą dziewczyną – miała przyjaciół, chodziła do szkoły. Jej pasją było niebo, którym interesowała się wcześniej jej matka. Dlatego też Heaven wymykała się na dachy, by oglądać skrawek nieboskłonu bez gwiazd – bardzo dziwne zjawisko nad Londynem, o którym nikt nic nie wie.
Jest jednak coś, co wyróżnia Heaven – dziewczyna przeżywa wycięcie serca. Nadal może mówić, chodzić, jedynie nie lubi gorąca. Czemu Heaven żyje? Dlaczego tajemniczy mężczyzna o różnych imiona ją ściga? I kto go na nią nasłał? David chce pomóc dziewczynie, ale nie wie, z czym ma do czynienia. Oboje muszą odkryć, dlaczego Heaven nadal żyje i co to oznacza.
Pomysł na fabułę jest bardzo interesujący. Nie będę zdradzać szczegółów, by nie psuć wam zabawy. Mogę powiedzieć, że chodzi o całkiem nowe spojrzenie na elfy, które mi się spodobało. Było oryginalne i nowe, ale z drugiej strony można było wymyślić nową nazwę dla istot, o których mowa. Mimo wszystko jest to ciekawy pomysł, który warto poznać. Dobrze, że autor zdecydował się na wprowadzeni wątku fantastycznego, ale spodziewałam się, że bardziej się on rozwinie. Jedynym minusem były jednak dla mnie nieco dłużące się dialogi, które bardzo spowalniały akcję. Były na szczęście też sceny, w których wiele się działo i można uznać, że wszystko się zrównoważyło.
Heaven. Miasto elfów jest niezłą książką, którą mogę polecić młodszym czytelnikom. Jeśli lubicie książki z odrobiną fantastyki, na pewno spodoba wam się ta pozycja.
0 0
Dodał:
Dodano: 04 VII 2016 (ponad 8 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 148
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: nie podano
Wiek: 33 lat
Z nami od: 17 III 2015

Recenzowana książka

Heaven. Miasto elfów



Londyn jest jego miastem. Ponad dachami brytyjskiej stolicy osiemnastoletni David znalazł swój drugi dom. Tylko tutaj czuje się wolny i może zapomnieć o swojej niechlubnej przeszłości. Pewnej nocy na jednym z dachów spotyka dziwną i piękną dziewczynę. Ma na imię Heaven i błaga o pomoc. Twierdzi, że właśnie wycięto jej serce. Choć David nic z tego nie rozumie i nie dowierza słowom Heaven, postanaw...

Ocena czytelników: 3 (głosów: 1)