Historia filmu

Recenzja książki Świat Dysku: Ruchome obrazki
Następna powieść Terrego Pratchetta już za mną, to moje 22 spotkanie z jego twórczością. Z twórczością nieprzeciętną, często pełną humoru, ale trudną w odbiorze, ze względu na liczne a ukryte paralele.
"Ruchome obrazki" nie różnią się na tle innych powieści ze Świata Dysku. Są Pratchettowskie aż do bólu. Są bardzo dobrze napisane, autor sprawnie prowadzi wątek. Jego bohaterowie, stają się z każdą stroną dla nas ważniejsi. Mamy też trochę poetycznych opisów.
W tym 10-tym tomie Świata Dysku mamy przedstawioną historię filmu. Od samych początków, gdy wynaleziono kamery, tutaj zrobili to alchemicy, poprzez kręcenie filmów w Holy Woodzie, czyli Świętym Gaju. Potem były projekcje w pierwszych kinach, zawsze zjawiał się na nich bibliotekarz Niewidocznego Uniwersytetu czyli goryl, zawsze zostawiał przy tym łupiny z fistaszków.
Jeśli ktoś lubi Świat Dysku, na pewno polubi też tą powieść. Stawiam tej powieści 5/6. Mam nadzieję że się wam spodoba.
0 0
Dodał:
Dodano: 17 VI 2016 (ponad 8 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 219
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: Arkadiusz
Wiek: 38 lat
Z nami od: 23 VII 2010

Recenzowana książka

Świat Dysku: Ruchome obrazki



Opis: Ukryte we wnętrzu kamer chochliki błyskawicznie malują kolejne klatki na celuloidowej taśmie. Świat Dysku odkrywa magię Srebrnego Ekranu! Nie wystarczy jednak usiąść w kinowym fotelu i z przejęciem śledzić losy bohaterów "Porwanego wiatrem", najdziwniejszego filmu o Wojnie Domowej, jaki kiedykolwiek powstał. Przede wszystkim trzeba wyjaśnić, jaką tajemnicę skrywa wzgórze Świętego Gaju (czyli...

Ocena czytelników: 5.01 (głosów: 28)
Autor recenzji ocenił książkę na: 5.0