Miłość muzyka i wojna

Recenzja książki Igrając z ogniem
Tess Gerritsen to dla mnie pewniak dobrego thrillera - sięgam po jej książki w ciemno i jeszcze się nie rozczarowałam. Oczywiście raz jest lepiej, raz ciut słabiej - ale zawsze ciekawie i na wysokim poziomie. Tym razem zaskoczyła mnie, udało jej się połączyć wątek medyczny, tak dla niej charakterystyczny, z intrygującą historią z czasów wojny oraz z muzyką. Przeczytałam ją w bardzo trudnym dla mnie czasie, gdzie miałam go bardzo mało, i odpoczęłam przy tej książce, odrywając się od rzeczywistości.

Julia Ansdell, główna bohaterka powieści, jest skrzypaczką, kolekcjonerką nutowych zapisów i wielką pasjonatką muzyki. Jest również żoną i matką małej Lilly, którą uwielbia.
Podczas jednego z służbowych wyjazdów do Wenecji, znajduje mały antykwariat, w którym nabywa książkę z cygańską muzyką. Wewnątrz znajduje odręczny zapis nutowy utworu Incendio - Ogień. To niezwykły walc, pełen dysonansów i mocnych nut. Fascynuje ją i intryguje. Książka podpisana jest L.Todesco. Julia postanawia więcej dowiedzieć się o właścicielu książki i autorze zapisu nutowego.
Kiedy wraca do domu, zaczyna grać tę melodię, kiedy bawi się z córką w ogrodzie. Staje się wtedy przedziwna rzecz, mała Lilly zabija kota. Julia jest w szoku, ze względu na historie rodzinne, zabiera Lilly do lekarza, który nic niepokojącego w zachowaniu dziewczynki nie znajduje. Przy kolejnym odtworzeniu Incendio, Lilly wbija matce szkło w udo. Julia zaczyna bać się własnej córki.
Ucieka do Wenecji w poszukiwaniu śladów właściciela utworu. Sama staje się zwierzyną, komuś bardzo zależy, aby nie odkryła prawdy.....

Akcja powieści toczy się dwuwątkowo. Poznajemy ją z opowieści Julii oraz retrospektywnie z punktu widzenia Lorenzo Todesco. Czasy realne splatają się z czasami wojennymi i polowaniem na Żydów. Autork intryguje i zaskakuje, a jej lekki i plastyczny język sprawia, że książkę pochłania się w mgnieniu oka. To opowieść o miłości, okropnościach wojny, cudownej muzyce i chorobie.... Nie ma tutaj powtarzalności, jest niesamowita historia, która wzrusza, szokuje i chwilami przeraża. Finał zaskakuje i obraca całą opowieść o 360 stopni
Bardzo lubię styl pisania Tess Gerritsen - jej książki są zawsze świetnie skonstruowane i dopracowane w szczegółach. Zawsze dowiaduję się przy okazji ciekawych rzeczy.
"Igrając z ogniem" to rewelacyjna książka na chwilę dla siebie, odrywa od rzeczywistości i porywa w wir wydarzeń. Serdecznie polecam!



http://markietanka-mojeksiazki.blogspot.com/2016/06/igrajac-...
0 0
Dodał:
Dodano: 16 VI 2016 (ponad 8 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 286
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: Anna
Wiek: 51 lat
Z nami od: 27 IX 2012

Recenzowana książka

Igrając z ogniem



Julia Ansdell, skrzypaczka, matka trzyletniej Lilly, podczas pobytu w Wenecji wchodzi w posiadanie partytury z zapisem nutowym utworu „Incendio” skomponowanego przez nieznanego muzyka Lorenzo Todesco. Gdy Julia próbuje zagrać utwór, jej córka wpada w szał, zabija kota i próbuje skrzywdzić matkę. Jaki jest związek pomiędzy dziwnym zachowaniem dziewczynki a nieznanym utworem muzycznym? Tropy wiodą d...

Ocena czytelników: 4.83 (głosów: 6)
Autor recenzji ocenił książkę na: 5.0