Pierwszym prawem haremu jest cisza

Recenzja książki Harem Sulejmana
Niektóre postacie historyczne są tak barwne, charyzmatyczne i wiodą na tyle ciekawą egzystencję, że dla innych stają się autorytetem i inspiracją. Dziś nikogo nie dziwi, że pisarze czerpią z przeszłości, a nawet dają na kartach swoich powieści drugie życie wielkim ludziom. Większość z nas słyszała o sułtanie Sulejmanie Wspaniałym, który z Imperium Osmańskiego uczynił potęgę. O człowieku będącym nie tylko doskonałym strategiem, wojownikiem, ale również politykiem, który oddał serce pochodzącej prawdopodobnie z ówczesnego terytorium Królestwa Polskiego – Roksolanie. Nieprzeciętnej kobiecie, która z niewolnicy szybko zmieniła się w wytrawnego gracza nie tylko w pałacowych rozgrywkach.

„Harem Sulejmana” to powieść autorstwa Colina Falconera - angielskiego pisarza, który ma na swoim koncie współczesne i historyczne thrillery oraz publikacje dla dzieci. Główną bohaterką książki jest porwana z kresów Rzeczypospolitej rudowłosa dziewczyna, która trafia do haremu sułtana Sulejmana. I choć jej los zdaje się być przesądzony, Hürem szybko pokazuje, że pokora nie leży w jej naturze, a że prócz urody dysponuje również rozumem i inteligencją, szybko osiąga zamierzone cele. Ale czy igrając z władcą trzech kontynentów rzeczywiście można liczyć, że zamiast kąpieli w Bosforze osiągnie się sukces?


Po przybyciu do haremu Hürem nie tylko podejmuje naukę języka osmańskiego dworu i Koranu, ale również uświadamia sobie, że jedyna droga na szczyt wiedzie przez sułtańskie łoże. Jednak uwiedzenie, a przede wszystkim zatrzymanie przy sobie mężczyzny mogącego mieć wszystkie kobiety świata wymaga nie tylko determinacji, ale również przebiegłości i pomysłowości. Jedna noc to za mało, a kiedy narodziny męskiego potomka nie dają gwarancji osiągnięcia pozycji najpotężniejszej i najbardziej wpływowej kobiety w Imperium, pozostaje tylko jeden sposób na osiągniecie zwycięstwa.

Colin Falconer zabiera czytelnika na osmański dwór i pozwala mu doświadczyć pałacowych intryg, rozrywek politycznych oraz walki o pozycję i wpływy. Tamtejszej tradycji, kultury i obyczajów. Pokazuje, że harem to nie tylko prywatna strefa w muzułmańskim domu, a wręcz instytucja oparta na określonej hierarchii, zasadach normach i zwyczajach, w której nieustannie toczy mniej lub bardziej subtelna rywalizacja o względy jednego mężczyzny. A status żony czy nałożnicy nie zawsze jest gwarancją przywilejów i równe szybko można zyskać pewne względy, jak i je stracić. Odsłania kulisy tego egzotycznego świata i nie zapomina o polityczno – historycznym tle przedstawionych wydarzeń, co nie tylko dopełnia przedstawiony obraz, ale również dodaje mu wiarygodności.

Głównej bohaterce nie brakuje charakteru, sprytu i błyskotliwości, dlatego szybko wyprzedza rywalki w wyścigu o przychylność Sulejmana. Jednak zdobycie jego serca okazuje początkiem długiej drogi, na której kobiecie przyjdzie nie tylko pokonać wiele przeszkód, ale również podejmować trudne decyzje, manipulować, eliminować przeciwników oraz potencjalne zagrożenie. Hürrem pokazuje, że w świecie, w którym teoretycznie kobieta nie ma żadnych praw, słaba płeć może dzierżyć władzę.

„Harem Sulejmana” to nie tylko opowieść o sułtanie i jego oblubienicy, ale również o innych mieszkańcach pałacu, którzy dźwigają własne historie i bagaż doświadczeń. To m.in.: losy pierwszej wybranki władcy Imperium Osmańskiego – Gülbehar, jego przyjaciela i doradcy – Ibrahima oraz Abbasa i Julii. To wielowątkowa, wielowymiarowa i emocjonująca powieść o miłości, zemście, władzy, a przede wszystkim o jedynych z barwniejszych postaci, które niewątpliwie miały wpływ na bieg historii.

W moim odczuciu „Harem Sulejmana” to interesująca, intrygująca i bardzo egzotyczna podroż na osmański dwór pozwalająca doświadczyć życia będącego dla jednych piekłem, a dla drugich rajem. Utrzymana w lekkim stylu, a przy tym pobudzająca wyobraźnię i pozwalająca zajrzeć za kulisy tego niezwykłego i barbarzyńskiego świata. Warto również wspomnieć, że na podstawie historii stworzonej przez Colina Falconera powstał serial kostiumowy zatytułowany „Wspaniałe stulecie”, który w ostatnim czasie emitowany był przez TVP1.

Jeżeli lubicie wycieczki na Bliski Wschód i nie onieśmielają was wrota haremu oraz nieprzeciętni bohaterowie, którzy nie cofną się przed niczym by osiągnąć zamierzony cel, a jednocześnie szukacie książki gwarantującej oderwanie od rzeczywistości i idealnej na relaks po ciężkim dniu, to „Harem Sulejmana” jest idealny na takie okazje. Polecam.
0 0
Dodał:
Dodano: 30 V 2016 (ponad 8 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 196
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: Agnieszka
Wiek: 48 lat
Z nami od: 14 VIII 2013

Recenzowana książka

Harem Sulejmana



Powieść o bohaterach serialu Wspaniałe stulecie! Gdy człowiek jest samotny w raju, z łatwością może zamienić go w piekło. Powiedziano jej, że pierwszym prawem haremu jest cisza. Ale Hürrem nie zamierzała stracić swojej szansy. Ognistowłosa niewolnica z kresów Rzeczpospolitej obudziła samego diabła, by zdobyć Sulejmana, mężczyznę, który mógł mieć wszystkie kobiety świata. Władca trzech kontyn...

Ocena czytelników: - (głosów: 0)