"- O co chodzi, siostrzyczko? Wyglądasz na zdenerwowaną.
Clary ledwo mogła złapać oddech.
- Popękał mi... lakier na paznokciach... kiedy... uderzyłam cię... w tę bezwartościową gębę. Widzisz? - Pokazała mu palec... środkowy."
Dodał: Tetis
Dodano: 30 XI 2012 (ponad 11 lat temu)
"- Zakochałem się w tobie, bo byłaś jedną z najodważniejszych osób, jakie w życiu znałem. Więc jak mógłbym cię prosić, żebyś przestała być odważna, tylko dlatego, że cię kocham?"
Dodał: girl995
Dodano: 16 XII 2012 (ponad 11 lat temu)
"Cytat z Miasta Zagubionych Dusz
- Nieszczęśliwy? - Jace potrząsnął głową. - Miałem szczęście. Tak, wielkie szczęście. Ale tego nie dostrzegałem. - Spojrzał jej w oczy. - Kocham cię. I ty czynisz mnie szczęśliwszym, niż kiedykolwiek uważałem to za możliwe. A teraz kiedy wiem, jak to jest być kimś innym... utracić siebie, chcę odzyskać swoje życie. Rodzinę. Ciebie. Wszystko. - Jego oczy pociemniały. - Chcę to odzyskać."
Dodał: aniekxd
Dodano: 14 VIII 2014 (ponad 10 lat temu)
"Jace odłożył na parapet to, co właśnie trzymał i odwrócił się do niej. Pochyliła się ku niemu, a jego dłonie wsunęły się pod jej koszulkę, pieszczotliwie i zaborczo spoczęły na jej krzyżu. Schylił się do pocałunku, z początku delikatnie, ale ta delikatność szybko znikła i po chwili Clary była już przyciśnięta do szyby, a jej dłonie do jego koszulki
- Jace - odsunęła się odrobinę. - Jestem pewna, że ludzie na ulicy nas widzą.
- Moglibyśmy... - machnął ręką w kierunku łóżka - ... przenieść się tam.
Uśmiechnęła się szeroko.
- Zabrzmiało to tak, jakby wymyślenie tego zajęło ci tak wiele czasu.
Jego głos był stłumiony, gdy mówił wtulony w jej szyję.
- Cóż mogę poradzić, przez ciebie mój proces myślowy gwałtownie zwalnia. Teraz już wiem, jak to jest być przeciętną osobą.
- I... jak to jest?
Rzeczy, które wyczyniał z rękami pod jej koszulką, niesamowicie ją rozpraszały.
- Okropnie. Już mam zaległości w mojej standardowej liczbie błyskotliwych komentarzy na dzień."
Dodał: Alia
Dodano: 06 II 2013 (ponad 11 lat temu)
"- O ile wiem, mogą cię przypadkiem zabić obiekty nieożywione. Więc jeśli zamierzasz uczyć się lambady na wysmarowanej tłuszczem scenie nad jamą pełną noży, na twoim miejscu bym tego nie robił.
- I już po mojej sobocie."
Dodał: Tetis
Dodano: 29 XI 2012 (ponad 11 lat temu)
"- (...) Pod pewnymi względami jesteśmy do siebie podobni. Lekkomyślni. Nie myślimy, tylko najpierw działamy. Zrobimy wszystko dla ludzi, których kochamy. I nigdy się nie zastanawiałem, jakie to straszne dla ludzi, którzy mnie kochają, póki nie zobaczyłem tego w tobie. I wtedy się przeraziłem."
Dodał: girl995
Dodano: 18 XII 2012 (ponad 11 lat temu)
"-Puść mnie, Sebastianie. Mówię serio
Puścił jej nadgarstki i przysłunął palcami po przedramieniu.
-Jesteś tak drobna. Kto by pomyślał, że taka z ciebie petarda. Zwłaszcza w łóżku."
Dodał: Alia
Dodano: 09 XII 2012 (ponad 11 lat temu)
"Jace opuścił głowę i pocałował ją w policzki, potem w usta. Clary poczuła smak własnych łez na jego wargach, kiedy delikatnie rozchylił nimi jej wargi. Odruchowo przysłunęła się do niego, gdy wątpliwość na chwilę roztopiły się w ślepym pożądaniu ciała, bezrozumnym pragnieniu, żeby zatrzymać go przy sobie... i w tym momencie otworzyły się drzwi sypialni."
Dodał: Alia
Dodano: 07 XII 2012 (ponad 11 lat temu)
",,Jakby wyczuwając obecność Simona, Isabelle przekręciła się na drugi bok i oparła miękki policzek o jego ramię.
- Simon? - mruknęła sennie.
- Tak. - Lekko dotknął jej twarzy.
- Przyszedłeś. - Położyła rękę na jego piersi i wtuliła głowę w jego bark. - Nie sądziłam, że przyjdziesz.
Simon kreślił palcami wzory na jej ramieniu.
- Oczywiście, że przyszedłem.
- Przepraszam, że zasnęłam. - Słowa były stłumione przez jego szyję.
Simon się uśmiechnął.
- Wszystko w porządku. Nawet gdybyś chciała, żebym przyszedł tylko po to, żeby cię przytulić, kiedy będziesz spać, i tak bym to zrobił.''"
Dodał: nevermind398
Dodano: 09 X 2013 (ponad 11 lat temu)