"-Pan jest Mistrzem?
-Mistrzem? -Chłopak wyglądał na lekko zaskoczonego gwałtownością jej tonu. -Opanowałem w życiu wiele umiejętności: nawigowanie po ulicach Londynu, mówienie po francusku bez akcentu, tańczenie kadryla, japońską sztukę układania kwiatów, oszukiwanie w grach, ukrywanie stanu odurzenia, zachwycanie młodych kobiet swoimi wdziękami...
Tessa wytrzeszczyła oczy. Miała coraz silniejsze wrażenie, że znalazła się w dziwnym śnie.
-Niestety, nikt nigdy nie zwracał się do mnie 'mistrzu". Niestety..."
Dodał: asia18km
Dodano: 15 I 2011 (ponad 13 lat temu)