"Wiedział co robi, dając mi ten wygaszacz, prawda? On... no... tego... - uszy mu się zaczerwieniły i udał, że jest całkowicie pochłonięty kopaniem kępki trawy pod stopami - ... on musiał wiedzieć, że ja was zostawię.
- Nie - poprawił go Harry. - On musiał wiedzieć, że zawsze będziesz chciał do nas wrócić."
Dodał: edziulka
Dodano: 19 XII 2010 (ponad 13 lat temu)
"– Śmierć miała pelerynę-niewidkę? – przerwał ponownie Harry.
– Żeby podkradać się do ludzi - pouczył go Ron. - Bo czasami jest znudzona rzucaniem się na nich z wrzaskiem, wymachiwaniem rąk... Przepraszam Hermiono."
Dodał: asia18km
Dodano: 23 VI 2011 (ponad 13 lat temu)
"Tak, Harry, jesteś prawdziwym panem śmierci, ponieważ prawdziwy jej pan nigdy przed nią nie ucieka. Godzi się z tym, że musi umrzeć, i wie, że w życiu są o wiele gorsze rzeczy od umierania."
Dodał: kamelia
Dodano: 04 XI 2010 (ponad 14 lat temu)
"- Wanda, to dla ciebie - powiedział Jamie, wydostawszy się z tłumu. Ręce miał pełne batonów, a pod pachami ściskał butelki wody.
- Dzięki. Fajnie się gra?
- Super! Szkoda że nie możesz.
- Następnym razem.
- Proszę bardzo... - Ian pojawił się nagle z garściami batoników.
- Ha, byłem pierwszy - odezwał się Jamie
- O - powiedział Jared, ukazując się po drugiej stronie chłopca. Również on trzymał w dłoniach więcej batoników, niż potrzebował.
Ian i Jared wymienili długie spojrzenia.
- Co się stało z jedzeniem - zapytał gniewnie Kyle. Stał nad pustym pudełkiem i rozglądał się po grocie w poszukiwaniu winowajcy."
Dodał: kimuu
Dodano: 02 VII 2011 (ponad 13 lat temu)
"-Umrzemy - powiedziałam. Zaskoczyło mnie, że w moim zachrypniętym głosie nie ma strachu. Stwierdziłam tylko fakt, jeden z wielu. Pustynia jest sucha. Słońce jest gorące. Umrzemy."
Dodał: rockaga
Dodano: 01 I 2010 (ponad 14 lat temu)
"Zastanowiłam się nad tym słowem. O d m i e n i e c.
Czy to aby nie najtrafniejsze określenie, jakie o sobie słyszałam?
Czy kiedykolwiek gdziekolwiek pasowałam?"
Dodał: farfalla
Dodano: 24 II 2010 (ponad 14 lat temu)
"- Przez wszystkie te tysiąclecia ludziom nie udało się rozgryźć zagadki, jaką jest miłość. Na ile jest sprawą ciała, a na ile umysłu? Ile w niej przypadku, a ile przeznaczenia? Dlaczego związki doskonałe się rozpadają, a te pozornie niemożliwe trwają w najlepsze? Ludzie nie znaleźli odpowiedzi na te pytania i ja też ich nie znam. Miłość po prostu jest albo jej nie ma. Mój żywiciel kochał żywiciela Curta i ta miłość przetrwała nawet wtedy, gdy umysły zmieniły właścicieli.
Przyglądała mi się uważnie. Widząc, że osuwam się z fotelu, uniosła lekko brwi.
- Melanie nadal opłakuje utratę Jareda - powiedziała oznajmującym tonem.
Kiwnęłam twierdząco głową ledwo zdając sobie z tego sprawę.
- Ty go opłakujesz.
Zamknęłam oczy."
Dodał: Scatebra
Dodano: 17 V 2009 (ponad 15 lat temu)
"Nie obchodzi mnie ta twarz, tylko jej wyraz. Nie obchodzi mnie ten głos, tylko to, co mówisz. Nie obchodzi mnie to, jak w tym ciele wyglądasz, tylko co nim robisz. Ty jesteś piękna."
Dodał: rockaga
Dodano: 01 I 2010 (ponad 14 lat temu)
"Śpiewak może roztrzaskać szkło na drobne kawałki odpowiednio wysoką nutą. Ale przecież najprostszym sposobem dla każdego, kto chce rozbić szkło, jest po prostu upuszczenie go na podłogę."
Dodał: basia737
Dodano: 24 II 2011 (ponad 13 lat temu)