Ulubione cytaty użytkownika agunia96

|< < 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13  > >> >|

"-Emmo, jesteś nie tylko moją przyjaciółką, ale najlepszą wojowniczką z nas wszystkich. A ja nie jestem tylko ich starszym bratem, ale i ojcem. Oni mnie potrzebują, ja potrzebuję ciebie.- Jego ręka drżała. Oczy koloru nieba były wielkie w bladej twarzy. Jules nie wyglądał na niczyjego ojca.- Proszę, Em."
Dodał: agunia96 Dodano: 27 XII 2015 (ponad 8 lat temu)
0 -1


"Emma się zamyśliła. Nie potrafiła sobie wyobrazić życia bez Juliana. Tej straszliwej samotności. Nikt nie rozumiał jej tak jak on, nie chronił jej tak jak on. Troszczył się nie tyle o jej bezpieczeństwo, ile o uczucia. Z nikim innym nie byłaby szczęśliwa, na nikogo innego by się nie gniewała, nikt nie odrzucałby jej niedorzecznych pomysłów. Nikt nie kończyłby za nią zdań ani nie wybierał z sałatki ogórków, których nie lubiła, nie zjadał za nią skórek od chleba czy szukał zgubionych kluczy."
Dodał: agunia96 Dodano: 27 XII 2015 (ponad 8 lat temu)
0 -2


"Jocelyn zignorowała szybkie bicie serca. Niczego po sobie nie pokazuj. Emocje to słabość. Taką lekcję odebrała od Valentine'a."
Dodał: agunia96 Dodano: 27 XII 2015 (ponad 8 lat temu)
0 -2


"A ty- zwrócił się do Simona- wprawdzie nie potrzebujesz jedzenia, ale lepiej weź butelki z krwią, jeśli je masz. Tam, dokąd się wybieramy, może nie być niczego co mógłbyś... zjeść.
-Zawsze jest wasza czwórka-zauważył Simon z lekkim uśmiechem."
Dodał: agunia96 Dodano: 27 XII 2015 (ponad 8 lat temu)
0 -2


"-Które to ciało młodego Longforda? Tego, który zabił swojego parabatai.
-Tam- wskazała Jia.- Dlaczego chcesz wiedzieć?
-To najgorsza konieczność, jaką można sobie wyobrazić. Ja nie miałbym odwagi. ten młodzieniec się nią wykazał, więc chciałbym oddać mu cześć."
Dodał: agunia96 Dodano: 27 XII 2015 (ponad 8 lat temu)
0 -1


"-Dlaczego wszystkie moje ubrania leżą na podłodze.
-Próbowałam znaleźć coś dla Simona- wyjaśniła Izabelle.- Maureen ubrała go w skórzane spodnie i falbaniastą koszulę, bo był jej niewolnikiem z romansu.
-Był jej czym?
-Niewolnikiem z romansu- powtórzyła Isabelle, jakby brat był wyjątkowo tępy.
Alec potrząsnął głową, jakby budził się ze złego snu.
-Wiesz co? Już nic nie wyjaśniaj. Po prostu... ubierzcie się oboje."
Dodał: agunia96 Dodano: 27 XII 2015 (ponad 8 lat temu)
0 -2


"Bo siłą stada jest wilk, a siłą wilka jest stado."
Dodał: agunia96 Dodano: 27 XII 2015 (ponad 8 lat temu)
0 -1


"-Jace- dokończyła Clary ponuro.- Ale Cisi Bracia próbowali wszystkiego, żeby uwolnić Jace'a od niebiańskiego ognia, i nie dali rady tego zrobić. On jest w jego duszy. Więc jaki mają plan? Uderzyć Sebastiana Jace'em w głowę?
-Brat Zachariasz powiedział mniej więcej to samo- wtrącił Jace.- Może z mniejszym sarkazmem."
Dodał: agunia96 Dodano: 27 XII 2015 (ponad 8 lat temu)
+1 -2


"Isabelle odwróciła głowę i ich usta się musnęły. Jej były boleśnie ciepłe. Sięgnęła rękami do szyi. Czyżby rozpinała płaszcz? Nie, z pewnością nie zamierzała rozebrać się na oczach całej rodziny. Simon chyba nie miałby siły jej powstrzymać."
Dodał: agunia96 Dodano: 27 XII 2015 (ponad 8 lat temu)
0 -1


"Alec trzymał się z boku i wpatrywał w ekran swojego telefonu.
Jace opadłeś skalę obok swojego parabatai.
-Słyszałem, że jeśli człowiek dostatecznie długo się gapi, te rzeczy zaczynają dzwonić."
Dodał: agunia96 Dodano: 27 XII 2015 (ponad 8 lat temu)
+1 -1


"Rodzina to nie krew. To ludzie, którzy cię kochają. Ludzie, którzy cię wspierają."
Dodał: Lusana98 Dodano: 22 II 2015 (ponad 9 lat temu)
+2 -1


"Jesteś szalony- stwierdził Simon.
A ty martwy- odciął Sebastian"
Dodał: Lusana98 Dodano: 22 II 2015 (ponad 9 lat temu)
+3 -1


"Bohaterami nie zawsze są ci, którzy wygrywają. Czasami są nimi ci, którzy przegrywają, ale nie poddają się i nadal walczą. To właśnie czyni ich bohaterami."
Dodał: Lusana98 Dodano: 22 II 2015 (ponad 9 lat temu)
+2 -1


"-Usychasz z tęsknoty-zauważył Jace.
-I patrzcie, kto to mówi. "Ach, kocham ją. Och, ale jest moją siostrą. Ach, dlaczego, dlaczego, dlaczego..."
Dodał: Lusana98 Dodano: 22 II 2015 (ponad 9 lat temu)
+2 -1


"Nadzieja jest tym, co daje nam siłę, by iść do przodu, bułeczko- wtrącił Magnus chociaż nie brzmiał na urażonego."
Dodał: Lusana98 Dodano: 22 II 2015 (ponad 9 lat temu)
+2 -1


"Witaj i żegnaj na zawsze, mój bracie."
Dodał: Lusana98 Dodano: 22 II 2015 (ponad 9 lat temu)
+5 -3


"Chcę, żebyś był lepszym człowiekiem, niż ja byłem. Niech nikt ci nie mówi, kim jesteś albo kim powinieneś być."
Dodał: Lusana98 Dodano: 22 II 2015 (ponad 9 lat temu)
+3 -1


"- Żadnego zabijania - odezwał się Jordan. - Staramy się, byś czuł się spokojny i nie stanął w płomieniach. Krew, zabijanie, wojna - to nie są pokojowe tematy. Jest coś jeszcze, co lubisz? Lasy deszczowe? Śpiew ptaków?
- Broń - odparł Jace. - Lubię broń.
- Zaczynam myśleć, że mamy tutaj problematyczną kwestię osobistej filozofii.
Jace pochylił się z dłońmi płasko na ziemi.
- Jestem wojownikiem - powiedział. - Zostałem wychowany jako wojownik. Nie miałem zabawek, tylko broń. Spałem z drewnianym mieczem do piątego roku życia. Moimi pierwszymi książkami były średniowieczne demonologie z rozświetlonymi stronami. Pierwsze piosenki, których się nauczyłem, to intonacje do wypędzania demonów. Wiem, co przynosi mi spokój, a nie są to piaszczyste plaże i śpiew ptaków w lasach deszczowych. Pragnę broni w ręku i strategii zwycięstwa.
Jordan spojrzał na niego spokojnie.
- Więc, mówisz, że wojna jest tym, co cię uspokaja.
- Teraz rozumiesz."
Dodał: wiki41413 Dodano: 17 I 2014 (ponad 10 lat temu)
+6 -3


"- Nie powinniśmy - powiedziała Isabelle. - Clave ma plan.
- Clave ma zbiorową inteligencję ananasa.
Alec zamrugał.
- Jace ma rację.
Isabelle odwróciła się do brata.
- Co ty wiesz? Nawet nie uważałeś.
- Nieprawda - odparł Alec. - Jace ma rację.
- Tak, ale ja mam rację praktycznie dziewięćdziesiąt procent czasu, więc to nie dowodzi, że słuchałeś - rzekł Jace. - To po prostu dobry traf."
Dodał: wiki41413 Dodano: 17 I 2014 (ponad 10 lat temu)
+9 -6


"Alec podciągnął kolana do klatki piersiowej i w zamyśleniu spojrzał na Jace’a.

- Wiem – powiedział – Nie jestem zazdrosny. Zawsze wiedziałem, że od początku wszyscy uważali, że jesteś ode mnie lepszy. Mój ojciec tak myślał. Clave. Izzy i Max patrzyli na ciebie jak na wielkiego wojownika, którym chcieliby być. Ale w dniu kiedy spytałeś mnie, czy zostanę twoim parabatai, wiedziałem, że masz na myśli to, że ufasz mi wystarczająco, aby poprosić mnie o pomoc. Mówiłeś mi, że nie jesteś tym samotnym i samowystarczalnym wojownikiem, który może wszystko zrobić samemu. Potrzebowałeś mnie. I zdałem sobie sprawę, że była jedna osoba, która nie uważała, że jesteś ode mnie lepszy. Ty."
Dodał: Maniak Dodano: 20 X 2013 (ponad 11 lat temu)
+17 -7

|< < 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13  > >> >|
Wszystkich cytatów: 2563