Ulubione cytaty użytkownika agunia96

|< < 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15  > >> >|

"-Coż, myślę,że Henry i Magnus powinni iść pierwsi.- powiedział Gabriel. - To oni wynaleźli to cholerstwo.
Wszyscy obrócili się w jego stronę.
-Jest tak, jakby zastąpił on miejsce Willa.-stwierdził Gideon unosząc brwi.- Mówią takie same rzeczy.
-Nie jestem jak Will.-warknął Gabriel.
-I taką mam nadzieję.-odpowiedziała Cecily (...)."
Dodał: Arina1787 Dodano: 20 X 2013 (ponad 11 lat temu)
+6 0


"-Czy obchodzi Cię w ogóle, gdzie idę?-spytał. -Co byś zrobiła, gdybym szedł do piekła?
-Zawsze chciałam zobaczyć piekło.-odpowiedziała mu spokojnie. -A Ty nie chciałeś?"
Dodał: Arina1787 Dodano: 20 X 2013 (ponad 11 lat temu)
+7 0


"-Próbuje o Ciebie zabiegać.-rzekł Will zirytowany.-Zabiegać we właściwy sposób.To wszystko się do tego sprowadza. Wiesz o tym, prawda?
-Pan Rochester nigdy nie zabiegał o Jane Eyre.-zauważyła Tessa.
-Nie, on przebrał się za kobietę i straszliwie przestraszył biedną dziewczynę. Tego byś chciała?
-Byłbyś bardzo brzydka kobieta.
-Nieprawda. Byłbym olśniewający."
Dodał: Arina1787 Dodano: 20 X 2013 (ponad 11 lat temu)
+7 -2


"-Panna Cecily.-wysapała po czym przeniosła wzrok na Willa. Zakryła dłoniom usta,odwróciła się i czmychnęła z powrotem do domu.
-O Boże.-powiedziała Tessa.
-Tak działam na kobiety.-wyjaśnił Will.-Prawdopodobnie powinienem Cię uprzedzić,zanim zgodziłaś się za mnie wyjść.
-Wciąż mogę zmienić zdanie.-rzekła słodko Tessa.
-Ani mi się waż..."
Dodał: Arina1787 Dodano: 20 X 2013 (ponad 11 lat temu)
+8 0


"Oprócz zegarka nosiła na ręce perłową bransoletke, z którą nigdy sie nie rozstawała. Will z uśmiechem zapiął ją na jej nadgarstku po trzydziestu latach małżeństwa. Miał wtedy siwe nitki we włosach, choć ona ich nie dostrzegała. Zupełnie jakby wraz z miłością zyskał odrobine jej zdolności zmieniania postaci, bo nieważne ile czasu mijało, zawsze widziała go jako szalonego, czarnowłosego chłopca, w którym się zakochała."
Dodał: julka007 Dodano: 24 XI 2013 (ponad 10 lat temu)
+8 0


"- Tylko nie to - rzucił cicho Jem, odgarnął połę kurtki i wyjął nóż zza paska. - Nie bądź pospolity. Nie mów, że ci przykro. Powiedz, że będziesz ze mną trenował.
Podał nóż Willowi, rękojeścią do przodu. Charlotte wstrzymała oddech. Bała się poruszyć. Czuła, że jest świadkiem czegoś bardzo dziwnego i bardzo ważnego, ale sama nie wiedziała, co właściwie rozgrywa się na jej oczach.
Will wyciągnął rękę i wziął nóż, nie spuszczając wzroku z twarzy Jema. Palcami musnął przy tym dłoń drugiego chłopca. Charlotte po raz pierwszy widziała, jak jej wychowanek dotyka kogoś z własnej woli.
- Będę z tobą trenował - oznajmił Will."
Dodał: Kasumi1580 Dodano: 14 IV 2013 (ponad 11 lat temu)
+9 0


"- Każde serce ma swoją melodie, według której bije. - powiedział. -Ty znasz moją."
Dodał: Arina1787 Dodano: 20 X 2013 (ponad 11 lat temu)
+8 -6


"-Jest wiele gorszych rzeczy niż śmierć- nie być kochanym albo nie być zdolnym , by pokochać kogokolwiek: to jest gorsze."
Dodał: Arina1787 Dodano: 20 X 2013 (ponad 11 lat temu)
+9 0


"- Chociaż Will mówił wcześniej – dodała Tessa – że wszyscy bohaterowie źle kończą. W każdym razie on nie mógł sobie wyobrazić, dlaczego ktoś chciałby być jednym z nich.
- Ach. - Jem ścisnął lekko jej rękę, a następnie ją puścił. - Cóż, Will patrzy na to z punktu widzenia bohatera, czyż nie? Ale dla reszty z nas jest to prosta odpowiedź.
- Naprawdę?
- Oczywiście. - Jego głos był teraz prawie jak szept. - Bohaterowie trwają, bo ich potrzebujemy. Nie dla ich własnego dobra. Jeśli Will..."
Dodał: Brook Dodano: 19 III 2013 (ponad 11 lat temu)
+9 0


"Ave atque vale, pomyślał Will. Witaj i żegnaj. Wcześniej nie poświęcał zbytniej uwagi tym słowom, nigdy się nie zastanawiał, dlaczego są nie tylko pożegnaniem, ale również powitaniem. Każde spotkanie prowadzi do rozstania i tak się wszystko toczy, póki życie jest śmiertelne. W każdym spotkaniu jest trochę smutku rozstania, ale w każdym rozstaniu jest również trochę radości z następnego spotkania."
Dodał: agata911player Dodano: 11 XII 2013 (ponad 10 lat temu)
+10 0


"- Nie jestem patentowanym idotą...
- Brak patentu nie dowodzi inteligencji - odparował Will."
Dodał: Kasumi1580 Dodano: 14 IV 2013 (ponad 11 lat temu)
+12 -2


"Tessa pochyliła się i złapała jego dłoń, ściskając ją swoją własną. Ten dotyk był niczym nieszkodliwy ogień mknący przez jego żyły. Mógł poczuć jej skórę, okrytą jedynie rękawiczką, co i tak nie miało znaczenia. W jaki sposób rozpaliłaś ogień z tej sterty popiołów, jaką jestem? Kiedyś zastanawiał się, dlaczego miłość zawsze była opisywana przymiotami uczuć towarzyszących płonięciu: pożoga trawiąca jego żyły teraz dała mu odpowiedź.
- Jesteś dobry, Will - powiedziała. - Kto, jeśli nie ja, mógłby z całym swoim przekonaniem powiedzieć, jak dobry naprawdę jesteś?"
Dodał: Brook Dodano: 19 III 2013 (ponad 11 lat temu)
+14 -2


"- Nie jestem dobry w słowach, więc pokażę ci to, co do ciebie czuję, za pomocą muzyki - powiedział Jem."
Dodał: MisakiMei Dodano: 13 III 2013 (ponad 11 lat temu)
+16 -9


"- Jeśli Jem umrze, nie będę mógł być z Tessą - powiedział Will. - Ponieważ będzie to wyglądało tak, jakbym na to czekał lub w jakiś sposób cieszył się z jego śmierci, skoro to pozwala mi z nią być. Ale nie będę taki. Nie będę korzystał z jego śmierci. Dlatego musi żyć. - Opuścił rękę, jego rękaw był zakrwawiony. - To jedyny sposób, aby to wszystko miało jakiekolwiek znaczenie. W innym wypadku, to będzie po prostu...
- Bezcelowe, niepotrzebnie, krzywdzące i bolesne? Nie wydaje mi się, że to pomoże, jeśli powiem ci, że takie właśnie jest życie. Dobro cierpi, zło kwitnie, a wszystko, co śmiertelne przemija - wtrącił Magnus.
- Chcę czegoś więcej niż to - odrzekł Will. - Ty sprawiłeś, że chcę czegoś więcej. Pokazałeś mi, że byłem przeklęty tylko dlatego, ponieważ sam w to uwierzyłem. Powiedziałeś mi, że są możliwości, sens. A teraz chcesz odwrócić się od tego, co sam stworzyłeś."
Dodał: MisakiMei Dodano: 16 III 2013 (ponad 11 lat temu)
+14 -1


"- Dlaczego? - zapytał Gabriel. - Dlaczego jesteś pewien, że strona Charlotte jest tą dobrą?
- Ponieważ strona naszego ojca nie jest - powiedział Gideon. - Ponieważ znam Charlotte. Ponieważ żyję wśród tych ludzi od miesiący i oni są dobrymi ludźmi. Ponieważ Charlotte Branwell była niczym, ale była dla mnie miła. I Sophie ją kocha.
- A Ty kochasz Sophie.
Usta Gideona drgnęły.
- Jest Przyziemną i służącą - rzekł Gabriel. - Nie wiem, czego oczekujesz.
- Niczego - odpowiedział szorstko Gideon. - Nie oczekuję niczego. Ale fakt, że uważasz, iż powinienem, pokazuje, że ojciec wychował nas w przekonaniu, że powinniśmy postępować dobrze tylko w wypadku, gdzie za efekt jest nagroda. Nie złamię słowa danego Charlotte: to jedna z takich sytuacji Gabrielu. Ale jeśli nie chcesz brać w tym udziału, mogę wysłać cię, byś mieszkał z Blackthornami. Ale nie będę okłamywać Charlotte.
- Owszem, będziesz - powiedział Gabriel. - Obydwaj będziemy ją okłamywać. I powiem ci dlaczego."
Dodał: Brook Dodano: 19 III 2013 (ponad 11 lat temu)
+15 -19


"Wszystko, co się do tej pory zdarzyło, wydawało się nieuniknione, tak jak mówił trefniś: patrząc wstecz, można było dojrzeć, w którym odległym momencie losu przepowiednie rzuciły nas w wir nieuniknionych wypadków. Nikt nie był winny. Nikt nie był bez winy."
Dodał: agunia96 Dodano: 17 XI 2015 (ponad 8 lat temu)
0 0


"Nie chciałem wracać do Koziej Twierdzy. Kazałem Wildze przysiąc, iż w jej pieśni nie będzie o mnie żadnej wzmianki. Niełatwo było uzyskać takie przyrzeczenie od minstrela, ale nalegałem. Nie chciałem, by Brus albo Sikorka dowiedzieli się, że żyję.
- To twoje poświęcenie, drogi przyjacielu- rzekła królowa Ketriken. Ofiarowała mi największy komplement. Wiedziałem, że z jej ust nigdy nie padnie słowo o Bastardzie Rycerskim."
Dodał: agunia96 Dodano: 17 XI 2015 (ponad 8 lat temu)
0 0


"A ten, który go kocha najmocniej, zdradzi go najbardziej podstępnie. Moje własne proroctwo. Wygłosiłem je w jedenastym roku życia. Przekonałem siebie, że chodzi o Ciernia, gdy postanowił odebrać ci dziecko. Że to Cierń jest tym zdrajcą. - Smutno zwiesił głowę.- A to ja. To ja.- Wstał powoli.-Wybacz mi!Wybacz!"
Dodał: agunia96 Dodano: 17 XI 2015 (ponad 8 lat temu)
0 0


"Jego miłość go zdradziła i miłość została zdradzona."
Dodał: agunia96 Dodano: 17 XI 2015 (ponad 8 lat temu)
0 0


"- Nie zamierzałem naciskać cię tak mocno- wyznał nim zdążyłem się odezwać.
- Po prostu dotknąłeś bolesnego miejsca- rzekłem cicho.- Czasami człowiek sam nie wie, jak głęboka jest rana."
Dodał: agunia96 Dodano: 28 X 2015 (ponad 9 lat temu)
0 0

|< < 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15  > >> >|
Wszystkich cytatów: 2563