Ulubione cytaty użytkownika RuikaKazen

|< << < 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 

"Kimkolwiek jesteś, mężczyzną czy kobietą, osobą silną czy słabą, zdrową czy chorą... wszystkie te rzeczy liczą się mniej niż to, co masz w sercu. Jeśli masz duszę wojownika, jesteś wojownikiem. Te inne rzeczy to szkło, które otacza lampę, a ty jesteś światłem w środku"
Dodał: annie28 Dodano: 19 XII 2010 (ponad 13 lat temu)
+25 -30


",, -To było niegrzeczne . Wiele osób porównywało patrzenie na mnie z wpatrywanie sie w blask słońca .
-Jesli mieli na mysli to , że potrafisz przyprawić o ból głowy to mieli racje . ""
Dodał: clarissa21 Dodano: 17 XII 2010 (ponad 13 lat temu)
+31 -34


"-Pan jest Mistrzem?
-Mistrzem? -Chłopak wyglądał na lekko zaskoczonego gwałtownością jej tonu. -Opanowałem w życiu wiele umiejętności: nawigowanie po ulicach Londynu, mówienie po francusku bez akcentu, tańczenie kadryla, japońską sztukę układania kwiatów, oszukiwanie w grach, ukrywanie stanu odurzenia, zachwycanie młodych kobiet swoimi wdziękami...
Tessa wytrzeszczyła oczy. Miała coraz silniejsze wrażenie, że znalazła się w dziwnym śnie.
-Niestety, nikt nigdy nie zwracał się do mnie 'mistrzu". Niestety..."
Dodał: asia18km Dodano: 15 I 2011 (ponad 13 lat temu)
+21 -27


"-Sugerujesz, że resztki mojej reputacji pozostały nietknięte? -zapytał z udawanym przerażeniem Will. -Najwyraźniej coś źle zrobiłem. Albo nie zrobiłem czegoś źle, tak też może być. -Zabębnił pięścią w bok powozu. -Thomas! Musimy natychmiast ruszać do najbliższego burdelu! Szukam skandalu i podejrzanego towarzystwa."
Dodał: asia18km Dodano: 15 I 2011 (ponad 13 lat temu)
+25 -28


"- Co za przedsiębiorczość! - rzucił Will.
Nathaniel się uśmiechnął. Tessa posłała mu wściekłe spojrzenie.
- Nie bądź taki zadowolony z siebie - zbeształa brata. - Kiedy Will mówi przedsiębiorcze", ma na myśli "niemoralne.
Wcale nie - zaprotestował Will. - Mam na myśli dokładnie to, co mówię. Gdyby chodziło mi o rzecz niemoralną", powiedziałbym: "Sam bym tak postąpił."
Dodał: farfalla Dodano: 31 X 2010 (ponad 14 lat temu)
+44 -47


"Tessa dotknęła językiem lewego kła. Teraz był zupełnie normalny.
-Nie rozumiem, dlaczego się wysuwają!
-Z głodu -stwierdził Jem. -Pomyślałaś o krwi?
-Nie.
-O zjedzeniu mnie? -spytał Will.
-Nie!
-Nikt by cię nie winił -powiedział Jem. -On bywa irytujący."
Dodał: asia18km Dodano: 15 I 2011 (ponad 13 lat temu)
+29 -29


"-Jeśli chodzi o temperaturę piekła, panno Gray, pozwolę sobie udzielić pani pewnej rady - powiedział. - Przystojny młody człowiek, który próbuje panią uratować przed strasznym losem, nigdy się nie myli. Nawet kiedy mówi, że niebo jest fioletowe i zrobione z jeży.""
Dodał: farfalla Dodano: 28 X 2010 (ponad 14 lat temu)
+40 -38


"Will podwinął rękawy.
- Chyba będziemy musieli wyważyć drzwi...
- Albo nie - powiedział Jem, sięgając do gałki. Drzwi się otworzyły, ukazując prostokąt ciemności.
- Nie, to zwykłe lenistwo - skomentował Will."
Dodał: m3gado Dodano: 08 XI 2010 (ponad 14 lat temu)
+35 -39


"- Wiesz, kiedyś myślałem, że moglibyśmy zostać przyjaciółmi - powiedział Lightwood.
- A ja kiedyś myślałem, że jestem fretką, ale okazało się, że to tylko zamroczenie opium - odparował Will. - Wiedziałeś, że ono właśnie tak działa? Bo ja nie."
Dodał: farfalla Dodano: 31 X 2010 (ponad 14 lat temu)
+52 -58


"(...)Nigdy nie widziałem, żeby ktoś tak ekscytował się książkami. Można by pomyśleć, że to diamenty.
- Przecież są diamentami, nie uważasz? Czy kochasz coś równie mocno?"
Dodał: annie28 Dodano: 17 XII 2010 (ponad 13 lat temu)
+38 -35


"-Lubię kaczki - wtrącił dyplomatycznie Jem. - Zwłaszcza te z Hyde Parku. - Zerknął z ukosa na przyjaciela. Obaj siedzieli na brzegu wysokiego stołu, z nogami zwieszonymi nad podłogą. - Pamiętasz, jak próbowałeś kiedyś mnie namówić, żebym rzucił im piróg nadziewany mięsem, bo chciałeś sprawdzić, czy uda się wyhodować rasę kaczek kanibali?
-I zjadły go - przypomniał Will. - Krwiożercze małe bestie. Nigdy nie ufaj kaczkom."
Dodał: MonicCullen Dodano: 10 I 2011 (ponad 13 lat temu)
+43 -38


"(...)- Mam dziś wieczorem w Soho spotkanie z kimś atrakcyjnym.
-Mój Boże!-mruknęła Tessa do tyłu jego głowy.- Jak tak dalej pójdzie, w końcu Sześciopalczasty Nigel zacznie oczekiwać oświadczyn."
Dodał: Arina1787 Dodano: 13 VII 2013 (ponad 11 lat temu)
+9 -2


"-A Tessa to głupia istota, miała wyjść z Magnusem, ale nie chciała...
-Jej brat był przykuty kajdankami do krzesła.-przypomniał Jem.- Nie jestem pewien, czy ja bym wyszedł w takiej sytuacji.
-Widzę,że nie chcesz mnie zrozumieć.
-Jeśli chodzi Ci o to, że w pokoju byłą ładna dziewczyna , i to Cie rozpraszało, bardzo dobrze Cię zrozumiałem"
Dodał: Arina1787 Dodano: 13 VII 2013 (ponad 11 lat temu)
+7 -3


"-Suknię można zwęzić, powiększenie jej dwa razy to zupełnie inna rzecz. Doprawdy , Charlotte.- Jessamine prychnęła z irytacją.- Myślę ,że powinnaś pozwolić mi zabrać biedną Tessę do miasta na zakupy. Inaczej przy pierwszym głębszym oddechu suknia na niej pęknie.
Will popatrzył na Tessę z zainteresowaniem.
- Chyba powinna teraz spróbować, żeby zobaczyć, co się stanie."
Dodał: Arina1787 Dodano: 13 VII 2013 (ponad 11 lat temu)
+8 -5


"-Ugryzłeś de Quinceya. Jesteś głupcem.Wiesz , co to znaczy ugryźć wampira.
-Nie miałem wyjścia.-odparł Herondale.-Dusił mnie.
-Wiem.-powiedział Jem.-Ale doprawdy, Will, znowu?"
Dodał: Arina1787 Dodano: 13 VII 2013 (ponad 11 lat temu)
+14 -5


"-Więc o nim zapomnij.Jest jakiś szczególny powód, dla którego wciąż gryziesz wampiry?
Will dotknął zaschniętej krwi na nadgarstkach i uśmiechnął się lekko.
-Bo się tego nie spodziewają.
-Oczywiście,że nie. Wiedzą co się z nami dzieje, kiedy spróbujemy ich krwi.Pewnie oczekują po Tobie więcej rozsądku.
-I to oczekiwanie nigdy nie wychodzi im na dobre, nie sadzisz?"
Dodał: Arina1787 Dodano: 13 VII 2013 (ponad 11 lat temu)
+18 -3


|< << < 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 
Wszystkich cytatów: 316