Ulubione cytaty użytkownika Nalia

< 1 2 

"– Jak śmiesz stawać przy boku mojego wroga?
– Przeciwko tobie ojcze stanę nawet z Myszką Miki."
Dodał: girl995 Dodano: 04 II 2012 (ponad 12 lat temu)
+11 -20


"– Uprawiaj z nią seks póki dasz radę chodzić, a później wywal ją z głowy. Pamiętaj niezależnie, kim są i skąd pochodzą kobiety mają jedną, małą, nieskomplikowaną wadę wrodzoną. NS.
– NS?
– Naturalna sukowatość"
Dodał: girl995 Dodano: 04 II 2012 (ponad 12 lat temu)
+10 -9


"- Nie przestawaj mówić - wyszeptała. - Uwielbiam twój akcent.
Zrobiłby wszystko byleby dotykała go dłużej w ten sposób.
- Chciałbym Soterio. Chciałbym cię kochać jak człowiek. Bez mojej przeszłości na naszej drodze i bez żalu. Sprzedałbym za to swoją duszę.
Tory zmarszczyła brwi na jego słowa, które wydawały się, że płyną wprost z jego serca.
- Co powiedziałeś?
-Że jesteś wścibskim chochlikiem.
Parsknęła.
- Nieprawda.
- Być może, ale pewności nie masz, co?"
Dodał: girl995 Dodano: 04 II 2012 (ponad 12 lat temu)
+11 -11


"Tylko dlatego, że coś możesz nie znaczy, że powinieneś."
Dodał: girl995 Dodano: 19 XI 2011 (ponad 12 lat temu)
+13 -10


"– Ale... Ja nie wierzę w Boga.
– A kto tu mówi o Bogu? (...) Wyrażam tylko opinię Nieba. Jako ogółu.
– W niebo też nie wierzę (...).
– Jakoś nieszczególnie przeszkadza mu to istnieć."
Dodał: Maboroshi Dodano: 17 VI 2011 (ponad 13 lat temu)
+5 -1


"– Jesteś.... aniołem?
– Pewnie (...) tylko skrzydła zostawiłem w przedpokoju, by nie nabłocić."
Dodał: Maboroshi Dodano: 17 VI 2011 (ponad 13 lat temu)
+7 -1


"Loki, gość od brudnej roboty. To właśnie ja... I nie musisz klaskać."
Dodał: Maboroshi Dodano: 17 VI 2011 (ponad 13 lat temu)
+14 -1


"– Ale po co ci do tego ja? Bo nie uwierzę, że to tylko przyjacielski gest.
– I słusznie – przyznał Kłamca. – Doszedłem do wniosku, że taka ślicznotka nie może się pokazać z byle łachmytą. Musiałem jej znaleźć jakiegoś przystojniaka. No a któż prezentuje się wspanialej niż archanioł i do tego boży posł...
– Loki!"
Dodał: Maboroshi Dodano: 17 VI 2011 (ponad 13 lat temu)
+6 -1


"– Gotów?
– A jeśli powiem, że nie?
– Nie warto (...). Mam zabawną puentę na każdą okazję."
Dodał: Maboroshi Dodano: 17 VI 2011 (ponad 13 lat temu)
+5 -1


"Z dymu wyszła skrzydlata postać z ognistym mieczem w dłoni. Nie zważała na pentagram,
bez obawy przekroczyła linię mającą odgradzać światy. Pomieszczenie wypełniła jasność. Nie
blask, przed którym należy mrużyć oczy, ale jasność, ciepła i dobra. W tym świetle nawet twarz
przybysza, pełna starych blizn i z tatuażem w kształcie płomienia wokół lewego oka, wydawała
się dobrotliwa. Jego uśmiech przestawał wyglądać cynicznie, a trzy pary osmolonych skrzydeł
zaczynały lśnić. I tylko głos, głęboki i sykliwy, odbierał resztki nadziei.
- Witam, panowie - powiedziała postać, nie kryjąc złośliwości. - Dziś porozmawiamy o
potępieniu.
* * *
- Co tu się stało? - zapytał Loki, stając w progu piwnicy.
Siedzący na przewróconej ambonce Gabriel nawet na niego nie spojrzał. Wzruszył tylko
ramionami.
- Michał dał się ponieść emocjom.
Loki zszedł powoli po śliskich od krwi stopniach i podniósł dłoń leżącą w kałuży wosku.
Przytaknął z uznaniem.
- I on to wszystko sam? Z emocji? Nie ma co, wrażliwy typ..."
Dodał: Natha Dodano: 07 XI 2010 (ponad 14 lat temu)
+7 -2


"- Mamusiu! (...)
- Co jest? (...)
- Znowu przyszedł ten pan. Siedzi na ławce naprzeciwko i gapi się w nasze okna.
Kobieta usiadła i przetarła powieki.
- Jaki pan?
Johny zamyślił się, po czym wyrecytował z pamięci:
- Ten skurwiony wielbiciel psich tyłków i właściciel najmniejszego fiutka w całym
pieprzonym stanie.
- Komornik przyszedł?"
Dodał: Natha Dodano: 07 XI 2010 (ponad 14 lat temu)
+17 -3


"Loki stanął na palce i pocałował Gabriela.
– Aniołku, nie rób scen. Jak możesz być tak małostkowy?
– Jeszcze raz mnie pocałujesz – Gabriel ze wstrętem wytarł policzek – a zobaczysz, dlaczego zwą mnie posłańcem śmierci."
Dodał: Maboroshi Dodano: 17 VI 2011 (ponad 13 lat temu)
+9 -3


"Michał raz jeszcze zbliżył płonący miecz do torsu wisielca.
– Tym razem wypal coś dłuższego – poradził Loki, oglądając czarne ślady na piersi demona układające się w imiona egzorcystów. – Na przykład Konstantynopol albo Już nigdy nie będę próbował spiskować z szatanem przeciwko armii Nieba, tak mi dopomóż Bóg. A najlepiej i jedno i drugie.
– Ale po co o robimy? – zapytał archanioł. – Przecież on i tak nie umie czytać.
– Słusznie – zgodził się Kłamca. – Napisz mu więc alfabet. A przy każdej literze narysuj przykład. Przy A wytnij mu jego gębę, tak łatwo zapamięta, przy B...
– Bałwana? – podpowiedział Michał.
– Nie, coś ty?! Przecież on z Persji jest, śniegu na oczy nie widział. Może lepiej banana, albo od razu całą kiść, żeby z księżycem nie pomylił."
Dodał: Luarrah Dodano: 07 III 2010 (ponad 14 lat temu)
+16 -6


"Każdy ma gdzieś pokrewną duszę, tylko jedną. Ta osoba jest dla ciebie idealna, to twoje przeznaczenie. Problem w tym, że prawie nikt nigdy nie znajduje bratniej duszy. Dlatego większość ludzi żyje z poczuciem, że czegoś im brakuje."
Dodał: katie157 Dodano: 20 IV 2011 (ponad 13 lat temu)
+7 -47


"- Co to?!
- Wódka.
- Nie.. wiem jak smakuje wódka, piłam już.
- Ale nie rosyjską wódkę."
Dodał: Mandy Dodano: 08 II 2011 (ponad 13 lat temu)
+12 -26


< 1 2 
Wszystkich cytatów: 35