"- Chcę powiedzieć - powtórzył - że to tak jakby dotyczyło psa, ale tak naprawdę nie całkiem, jeżeli rozumiecie, co mam na myśli.
Nastała bardzo długa chwila ciszy, aż wreszcie Halt wymruczał powoli:
- Nie, prawdę rzekłszy, ja nic nie rozumiem.
Crowley, przyjaźniący się z Haltem od niepamiętnych czasów, łypnął nań i spytał:
- Miałeś tego młodzieńca u siebie przez... ile, sześć lat?
Halt wzruszył ramionami.
- Prawie sześć - odparł.
- A czy kiedykolwiek udało ci się zrozumieć choć słowo z tego, co mówił?
- Niezbyt często - stwierdził Halt."
Dodał: carolinee14
Dodano: 06 VIII 2012 (ponad 12 lat temu)
"Halt Siwobrody wśród kóz ma swój dom,
tak ludzie powiadają. Od lat nie zmieniał skarpet on,
lecz kozy nie narzekają. Bywaj zdrów, Halcie Siwobrody,
Bywaj mi, bywaj zdrów..."
Dodał: kacperpilimon
Dodano: 27 XII 2012 (ponad 11 lat temu)
"Nadludzkim wysiłkiem, odzyskując panowanie nad sobą, acz bynajmniej nie kryjąc przy tym własnej irytacji, Halt wycedził:
-Chciałeś zadać mi pytanie.
Horace uniósł brwi.
-Tak?
Halt skinął głową.
-Owszem. Widać to było po tobie.
-Rozumiem -odrzekł Horace. - A jakie pytanie?
Halta zamurowało i to na dłuższą chwilę. Otworzył usta, zamknął je - otwarł znowu, nim zdołał wykrztusić:
-Właśnie o to cię pytałem - warknął. - Spytałem co?, bo chciałem wiedzieć, o co chcesz mnie zapytać."
Dodał: carolinee14
Dodano: 24 VII 2012 (ponad 12 lat temu)