"Jeśli dasz człowiekowi rybę, będzie miał co jeść przez jeden dzień. Jeśli jednak nauczysz go ryby łowić, zje wszystkie, które ty mogłabyś złowić dla siebie."
Dodał: rapmetka
Dodano: 20 XI 2011 (ponad 13 lat temu)
"Pomyślała, nie po raz pierwszy, że życie powinno być wyposażone w zapadnię. Taką małą klapę ewakuacyjną, przez którą można by się ulotnić, kiedy już zrobiło się z siebie kompletną idiotkę. Albo kiedy dostało się spontanicznej erupcji pryszczy."
Dodał: annie28
Dodano: 16 X 2010 (ponad 14 lat temu)
"-(...) Bałem się, że zostaniesz sam za swoim murem. Ale teraz ...coś się zmieniło.I nie wiem czemu. Ale wiem ,że to prawda.
-Co takiego?-Palce Willa nadal wbijały się w nadgarstek Jema.
-Że ten mur właśnie się wali."
Dodał: Arina1787
Dodano: 20 VIII 2013 (ponad 11 lat temu)
"- A kim jest ten dżentelmen?
Will uśmiechnął się jeszcze szerzej.
- A, on. To jest... przyjaciel Cecily. Pan Gabriel Lightworm.
Gabriel, który już wyciągał rękę do gospodarza, zamarł z oburzenia.
- Lightwood - wykrztusił. - Gabriel Lightwood...
- Will! - Cecily odsunęła się od ojca i spiorunowała brata wzrokiem.
Will spojrzał na Tessę roziskrzonym wzrokiem. Ona już otwierała usta, żeby też go skarcić, ale nie zdołała się opanować i parsknęła śmiechem."
Dodał: Marli
Dodano: 29 XII 2013 (ponad 10 lat temu)
"-Czy obchodzi Cię w ogóle, gdzie idę?-spytał. -Co byś zrobiła, gdybym szedł do piekła?
-Zawsze chciałam zobaczyć piekło.-odpowiedziała mu spokojnie. -A Ty nie chciałeś?"
Dodał: Arina1787
Dodano: 20 X 2013 (ponad 11 lat temu)
"-James jest Twoim parabatai. -powiedziała.-Jest Twoim bratem danym Ci przez Clave.A ja jestem Twoja siostrą z krwi. Dlaczego robisz dla niego coś niebezpiecznego , a chcesz abym ja poszła do domu?
-Skąd wiesz,że te leki są dla Jema?
-Nie jestem głupia , Will.
-Nie, ale szkoda...(...)"
Dodał: Arina1787
Dodano: 20 X 2013 (ponad 11 lat temu)
"- Tylko nie to - rzucił cicho Jem, odgarnął połę kurtki i wyjął nóż zza paska. - Nie bądź pospolity. Nie mów, że ci przykro. Powiedz, że będziesz ze mną trenował.
Podał nóż Willowi, rękojeścią do przodu. Charlotte wstrzymała oddech. Bała się poruszyć. Czuła, że jest świadkiem czegoś bardzo dziwnego i bardzo ważnego, ale sama nie wiedziała, co właściwie rozgrywa się na jej oczach.
Will wyciągnął rękę i wziął nóż, nie spuszczając wzroku z twarzy Jema. Palcami musnął przy tym dłoń drugiego chłopca. Charlotte po raz pierwszy widziała, jak jej wychowanek dotyka kogoś z własnej woli.
- Będę z tobą trenował - oznajmił Will."
Dodał: Kasumi1580
Dodano: 14 IV 2013 (ponad 11 lat temu)
"Jem wyciągnął łuk z powrotem i pozwolił strzale lecieć; ogromny demon w kształcie robaka wił się w agonii, jego wielka, pofalowana, ślepa głowa przetoczyła się na bok, wyrzucając śmieci z jego trzewi. Liście wypełniły powietrze i chłopcy zakrztusili się kurzem. Gideon cofnął się ze swoim nożem serafickim w dłoni, starając się zobaczyć jego światło.
- To idzie do nas - powiedział cicho.
Rzeczywiście tak było. Strzała wciąż wystająca z jego mokrego szarego ciała garbiła jego ciało z niewiarygodną prędkością. Szybkim ruchem swojego ogona złapał za brzeg posągu, wysyłając go do suchego, ozdobnego basenu, gdzie zmienił się w pył.
- Na Anioła, to po prostu zmiażdżyło Sofoklesa - zauważył Will. - Czy w tych czasach nikt nie ma szacunku do klasyków?"
Dodał: Brook
Dodano: 19 III 2013 (ponad 11 lat temu)
"Obaj wyczekiwani z utęsknieniem książęta z bajki tego ranka pozostawili swe konie w stajni i przyjechali metrem - zadeklarował uroczystym tonem Xemerius.- Na ich widok księżniczkom zalśniły oczy i gdy spotkał się ze sobą zmasowany ładunek młodzieńczych hormonów w postaci zakłopotanych całusków na powitanie i kretyńskich uśmiechów, mądry i niezrównanie piękny demon musiał niestety zwymiotować do kosza na śmieci."
Dodał: Paaraanoraalna
Dodano: 23 V 2013 (ponad 11 lat temu)
"Chciałam otworzyć oczy, żeby po raz ostatni zobaczyć Gideona, ale nie dałam rady.
- Kocham cię, Gwenny, proszę, nie zostawiaj mnie - powiedział Gideon i to było ostatnie, co usłyszałam, nim wpadłam w otchłań. "
Dodał: Linura
Dodano: 01 IV 2013 (ponad 11 lat temu)
"Dziewczyny są naprawdę najbardziej męczącym rodzajem ludzi, jaki istnieje. Zaraz po emerytowanych urzędnikach skarbowych, sprzedawczyniach w sklepie z pończochami i przewodniczących związków ogródków działkowych."
Dodał: millenka9610
Dodano: 22 VIII 2012 (ponad 12 lat temu)
"Kruk na skrzydłach z rubinu niesiony, między światami brzmi umarłych muzyka, siły jeszcze nie poznał i nie zna też ceny, moc głowę podnosi i krąg się zamyka."
Dodał: Paaraanoraalna
Dodano: 23 V 2013 (ponad 11 lat temu)
"-Przestań. To nie do zniesienia, jaki jesteś zarozumiały. - Przepraszam. Ale to takie... oszałamiające uczucie, wiedzieć, że z mojego powodu zapominasz o oddychaniu"
Dodał: Paaraanoraalna
Dodano: 23 V 2013 (ponad 11 lat temu)